Rosja pomoże Irakowi. "Rozszerzamy współpracę w dziedzinie wojskowo-technicznej"

Ofensywa IS, którego siły w weekend zajęły miasto Ramadi na zachodzie Iraku i przejęły całkowitą kontrolę nad centrum Palmiry w środkowej Syrii, ujawniła - jak pisze Reuters - braki w irackich siłach zbrojnych i ograniczenia w nalotach, które są prowadzone pod dowództwem USA.

- Rozszerzamy współpracę w dziedzinie wojskowo-technicznej - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczynając na Kremlu rozmowy z premierem Iraku i nazywając to państwo "dawnym i niezawodnym partnerem w regionie".

Zaznaczył, że "mimo wszelkich komplikacji w gospodarce światowej i komplikacji w regionie" stosunki dwustronne rozwijają się pomyślnie i w ciągu ostatnich dwóch lat wrosły 10-krotnie. Putin zaznaczył też, że rosyjskie firmy pracują w Iraku i że chodzi o inwestycje idące w miliardy dolarów. Szczegółów nie podał.

Czytaj więcej o Państwie Islamskim >>>

REKLAMA

Agencja Reutera przypomina, że rosyjskie kompanie działały w Iraku przez dziesiątki lat za rządów Saddama Husajna i Rosja zdecydowanie sprzeciwiała się zainicjowanej przez USA w roku 2003 inwazji na Irak, w następstwie której iracki dyktator został obalony.

Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja jest gotowa dostarczyć broń Irakowi, który walczy z dżihadystami z IS.

Premier Iraku Hajder al-Abadi powiedział, że jego kraj koncentruje się na rozwoju stosunków z Rosją we wszystkich dziedzinach, w tym na współpracy wojskowo-technicznej, gospodarczej, a także współdziałania w sektorze ropy i gazu.

Niskie ceny ropy naftowej, głównej pozycji eksportowej Rosji, skłoniły Moskwę do prób zacieśnienia kontaktów z Organizacją Państw Eksportujących Ropę (OPEC), której Irak jest członkiem. Rosja, jak pisze Reuters, ma odbyć konsultacje z organizacją przed czerwcowym spotkaniem jej przywódców w Wiedniu.

REKLAMA

mr