Nie żyje słynny matematyk John Nash, bohater filmu "Piękny umysł"

John Nash Jr. zginął w New Jersey w wypadku samochodowym wraz ze swoją żoną. Taksówka, którą podróżowali wpadła na barierkę. Małżeństwo zostało wyrzucone z samochodu, co sugeruje, że nie mieli zapiętych pasów. Naukowiec miał 86 lat.

2015-05-24, 21:44

Nie żyje słynny matematyk John Nash, bohater filmu "Piękny umysł"
John Forbes Nash, Jr. . Foto: Peter Badge/Wikimedia Commons

Posłuchaj

Słynny amerykański matematyk John Nash nie żyje. Z Waszyngtonu Marek Wałkuski/IAR
+
Dodaj do playlisty

Kariera Johna Forbesa Nasha Jr. związana była z Princeton University oraz Massachusetts Institute of Technology. W pracy naukowej zajmował się zagadnieniami teorii gier.

Ten wybitny amerykański matematyk i ekonomista prowadził badania nad teorią gier niezespołowych. Wykazał, że w każdej grze ze skończoną liczbą graczy istnieje równowaga tzw. mieszanych strategii, nazwana równowagą Nasha. Wraz z kontynuatorami tych badań - J.C. Harsanyim i R. Seltenem - otrzymał w 1994 roku nagrodę Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii.

Jego teoria znalazła zastosowanie w badaniach nad organizacją przemysłu, monopoli i rynków finansowych.

REKLAMA

CNN Newsource/x-news

Na historii życia matematyka, który zmagał się ze schizofrenią paranoidalną, oparty został film "Piękny umysł" ("A Beautiful Mind") z 2001 roku. Obraz został uhonorowany czterema Oscarami, m.in. za najlepszy film, i Złotym Globem, również m.in. w kategorii najlepszego filmu.

Małżeństwo Nashów było znane również z pracy na rzecz osób zmagających się z chorobami psychicznymi.

Russel Crowe, który wcielił się w filmowego Nasha, przekazał na Twitterze wyrazy współczucia rodzinie. "Wspaniałe partnerstwo. Piękne umysły, piękne serca" - napisał.

REKLAMA

Kilka dni temu John Nash odebrał w Norwegii prestiżową Nagrodę Abela przyznawaną przez Norweską Akademię Nauk i Literatury. Nagrodę przyznano za "wkład w teorię nieliniowych cząstkowych równań różniczkowych i jej zastosowania w analizie geometrycznej".

PAP/polskieradio.pl/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej