Pierwsze decyzje prezydenta-elekta. Andrzej Duda występuje z PiS

Posłuchaj

Wraz z wyborem Andrzeja Dudy na prezydenta ruszyła giełda nazwisk, jego możliwych współpracowników. Relacja z Krakowa Pawła Pawlicy/IAR

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Według informacji uzyskanych przez PAP od posłów PiS, Kaczyński podkreślił, że Duda wykonał ogromną pracę, i że ma ogromny talent. Szef PiS wyraził też podziw dla wytrzymałości kandydata PiS pokazanej szczególnie podczas 24-godzinnego objazdu kraju Dudabusem, w ostatniej dobie kampanii wyborczej.
Obaj - według rozmówców PAP - podziękowali sztabowi wyborczemu z kampanii prezydenckiej i jego szefowej Beacie Szydło.

Ruszyła giełda nazwisk

Przed posiedzeniem klubu PiS odbyło się spotkanie sztabu Andrzeja Dudy. We wtorek rano prezydent-elekt był pytany przez dziennikarzy, czy zapadną w jego trakcie jakieś decyzje personalne jeśli chodzi o obsadzenie kancelarii. - Powoli sobie to układam w głowie. Proszę dać mi trochę czasu - odpowiedział Duda.

Dziennikarze pytali również, czy Duda czuje się już prezydentem. - Jeszcze się nie czuję. Do 6 sierpnia jeszcze sporo czasu. Na pewno powolutku, spokojnie z rozwagą te decyzje, także personalne, się poukładają - powiedział.

Jednak wraz z wyborem Andrzeja Dudy na prezydenta ruszyła giełda nazwisk, jego ewentualnych współpracowników. Krakowskie media spekulują, że europoseł, a teraz prezydent-elekt, do kancelarii ściągnie wiele osób ze swojego rodzinnego miasta. Jako niemal murowany faworyt do pracy w kancelarii prezydenta wymieniany jest poseł Krzysztof Szczerski, który miałby zostać doradcą do spraw międzynarodowych.

Z Krakowa do Warszawy miałby się też przeprowadzić Wojciech Kolarski - szef biura poselskiego Andrzeja Dudy, a prywatnie jego przyjaciel. - Mogę się tylko uśmiechnąć. Cały czas rozmawiamy. Wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych tygodni - mówi w odpowiedzi na te dywagacje Wojciech Kolarski i przyznaje, że dopiero teraz rozpoczynają się rozmowy na temat obsady stanowisk.

Nieoficjalnie wśród kandydatów do pracy w kancelarii wymieniani są także  europosłowie: Janusz Wojciechowski i Zbigniew Kuźmiuk, poseł z Krakowa Włodzimierz Bernacki, czy ministrowie współpracujący wcześniej z prezydentem Lechem Kaczyńskim: Maciej Łopiński i Jacek Sasin.

Gdzie będzie siedziba prezydenta-elekta?

W środę spotkają się szef kancelarii Komorowskiego Jacek Michałowski i szefowa sztabu Dudy Beata Szydło. Mają rozmawiać m.in. o ewentualnej siedzibie prezydenta-elekta do czasu jego zaprzysiężenia, czyli 6 sierpnia.
Szydło powiedziała dziennikarzom, że prezydent elekt musi mieć miejsce, które stanie się dla niego zapleczem organizacyjnym. - Wpływa dużo zaproszeń, prośby o spotkania z przedstawicielami z zagranicy - dodała.

Zgodnie z wcześniejszą praktyką, urzędująca głowa państwa powinna przydzielić lokal swojemu następcy. Od 20 lat celowi temu służył Pałac Przeździeckich przy ulicy Foksal w Warszawie. Gmach należał do MSZ. Resort nie jest już jednak właścicielem budynku, bo ten trafił do spadkobierców dawnych właścicieli. Teraz MSZ jedynie wynajmuje ten lokal. Według Beaty Szydło "jest wola ze strony kancelarii prezydenta Komorowskiego", by udostępnić pomieszczenia dla prezydenta-elekta.

Na pytanie, czy Duda już jako prezydent będzie mieszkał w Pałacu Prezydenckim, Szydło odparła, że "są to decyzje jego i jego rodziny".

Ochrona BOR dla Dudy

Andrzej Duda stwierdził we wtorek, że nie czuje się prezydentem, ale minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska wydała już niejawną decyzję, na mocy której prezydent-elekt został objęty ochroną Biura Ochrony Rządu.
Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak potwierdziła tę informację, ale nie chciała podać szczegółów. 6 sierpnia, w momencie zaprzysiężenia, prezydent Duda zostanie objęty ochroną na mocy ustawy o BOR.
Zgodnie z nią, ochrona przysługuje najważniejszym osobom w państwie. Podlegają jej prezydent i jego najbliższa rodzina, marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, wicepremierzy, szefowie MSZ i MSW oraz byli prezydenci RP (ale nie ich rodziny).

W wyjątkowych sytuacjach szef MSW może, ze względu "na dobro państwa", zdecydować o objęciu taką ochroną innych ministrów lub polityków.

Gratulacje z kraju i ze świata

We wtorek płynęły gratulacje dla Andrzeja Dudy z Waszyngtonu i Brukseli. W kraju gratulowali mu, obok premier, marszałek Sejmu Radosław Sikorski i Prezydium Episkopatu Polski. Sikorski potwierdził też, że zaprzysiężenie Dudy przed Zgromadzeniem Narodowym odbędzie się 6 sierpnia.

W niedzielnej II turze wyborów prezydenckich Andrzeja Duda uzyskał 51,55 proc. głosów; jego kontrkandydat, urzędujący prezydent Bronisław Komorowski - 48,45 proc. Uroczystość wręczenia Andrzejowi Dudzie aktu wyboru na prezydenta odbędzie się w piątek 29 maja.

Wybory prezydenckie 2015 - czytaj więcej >>>

IAR/PAP/iz