Wybory parlamentarne w Meksyku. Umocnienie partii rządzącej
Mimo niewielkiego spadku poparcia rządząca w Meksyku Partia Instytucjonalno-Rewolucyjna (PRI) zachowała po niedzielnych wyborach pozycję najsilniejszego ugrupowania parlamentarnego - potwierdzono oficjalnie wieczorem czasu lokalnego.
2015-06-09, 12:21
Posłuchaj
Po obliczeniu niemal wszystkich głosów główna komisja wyborcza podała, że w wyborach do Izby Deputowanych PRI zdobyła około 29 proc. głosów. Sprzymierzeni z nią Zieloni poprawili nieco swój wynik osiągając około 7 proc. i dzięki temu istnieje możliwość utrzymania większościowej koalicji w izbie niższej.
Krok wyprzedzający
Jak się wskazuje, ten niewątpliwy sukces PRI odniosła w chwili, gdy coraz wyraźniej ujawnia się społeczne niezadowolenie z działań rządu. Obwinia się go nie tylko o powolne tempo wzrostu gospodarczego, ale również o brak skuteczności w walce z kartelami narkotykowymi i sięgającą najwyższych szczebli władzy korupcją. Wskaźniki popularności będącego członkiem PRI prezydenta Enrique Pena Nieto są tak niskie jak nigdy dotąd.
Sensacyjne zwycięstwo
Meksykanie wybierali w niedzielę nie tylko skład 500-osobowej Izby Deputowanych, lecz także gubernatorów dziewięciu stanów, około 900 burmistrzów oraz członków parlamentów 15 stanów i dystryktu federalnego. Kandydaci PRI zapewnili sobie fotele gubernatorów pięciu stanów, natomiast w stanie Nuevo Leon na północy kraju urząd ten obejmie startujący jako kandydat niezależny Jaime Rodriguez Calderon - co jest w dziejach Meksyku ewenementem.
Protesty przed wyborami w Meksyku
REKLAMA
pp/PAP/IAR
REKLAMA