Ewa Kopacz: będzie wspólny front krajów UE przeciwnych kwotom imigracyjnym

- Kraje Grupy Wyszehradzkiej oraz Hiszpania stworzą wspólny front przeciwko proponowanym przez Komisję Europejską kwotom rozmieszczania uchodźców w UE - zapowiedziała w Brukseli premier Ewa Kopacz.

2015-06-11, 14:50

Ewa Kopacz: będzie wspólny front krajów UE przeciwnych kwotom imigracyjnym

Na marginesie zakończonego w czwartek szczytu UE i Wspólnoty Państw Ameryki Łacińskiej i Karaibów (CELAC) Kopacz rozmawiała o tym z przywódcami pozostałych krajów Grupy Wyszehradzkiej: Czech, Słowacji, Węgier, a także z premierem Hiszpanii Mariano Rajoyem.

- Na następnej Radzie Europejskiej będziemy mówić o rzeczach istotnych dla Polski również, czyli o kwotach, które w tej chwili Komisja Europejska próbuje narzucić z góry, mimo że na tej Radzie Europejskiej, na której w konsensusie wypracowaliśmy końcową deklarację, znajduje się słowo "dobrowolność" - powiedziała Kopacz dziennikarzom.

Dodała, że uzgadniała z krajami Grupy Wyszehradzkiej stanowisko w tej sprawie na szczyt unijny, który odbędzie się pod koniec czerwca.

Jak rozwiązać problem uchodźców?

W maju KE zaproponowała uruchomienie nadzwyczajnego programu rozmieszczenia w UE 40 tysięcy uchodźców z Syrii i Erytrei, którzy docierają przez Morze Śródziemne do Włoch i Grecji. Polska miałaby przyjąć ponad 2600 osób w ciągu dwóch lat.

REKLAMA

Uchodźcy mieliby być rozmieszczani w poszczególnych krajach UE według klucza opartego przede wszystkim na wielkości PKB oraz liczbie ludności, a także poziomie bezrobocia oraz liczbie już przyjętych uchodźców w ciągu minionych pięciu lat.

Oprócz tego KE proponuje też, by Unia zobowiązała się do przesiedlenia w ciągu dwóch lat 20 tys. uchodźców przebywających obecnie w obozach poza UE, głównie Syryjczyków. W ramach tych przesiedleń do Polski miałyby trafić 962 osoby, ale udział w tym programie będzie dobrowolny.

Propozycją KE zajmą się ministrowie spraw wewnętrznych państw UE już na spotkaniu w Luksemburgu 15 i 16 czerwca. Do jej przyjęcia potrzebne jest poparcie kwalifikowanej większości w Radzie UE. Jednak w obliczu kontrowersji, jakie wywołał plan Komisji, prawdopodobnie sprawą będą musieli zająć się przywódcy na szczycie planowanym na 25 i 26 czerwca.

PAP/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej