Watykan: proces Józefa Wesołowskiego rozpocznie się 11 lipca

Były nuncjusz apostolski na Dominikanie Józef Wesołowski, wykluczony z szeregów duchowieństwa za pedofilię, stanie za niespełna miesiąc przed trybunałem cywilnym Państwa Watykańskiego.

2015-06-15, 13:56

Watykan: proces Józefa Wesołowskiego rozpocznie się 11 lipca
W Watykanie rusza proces byłego arcybiskupa Józefa Wesołowskiego . Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Józef Wesołowski stanie przed watykańskim trybunałem. Relacja Marka Lehnerta (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Będzie sądzony za to samo przestępstwo, za które postawiono mu również zarzut posiadania pornografii dziecięcej. Jak informuje prezes watykańskiego trybunału, proces karny byłego arcybiskupa rozpocznie się 11 lipca. Decyzja o postawieniu go przed sądem została podjęta na wniosek watykańskiej prokuratury 6 czerwca.

Były nuncjusz to dla Stolicy Apostolskiej już były arcybiskup. W nocie o rozpoczęciu jego procesu karnego Watykan przedstawia go z imienia i nazwiska i jako "byłego dostojnika".

Niezależnie od trwającego blisko rok postępowania karnego watykańskiego wymiaru sprawiedliwości, trwało też dochodzenie kanoniczne przed trybunałem w Kongregacji Nauki Wiary.

W czerwcu zeszłego roku działający tam trybunał pierwszej instancji wydał wyrok o wydaleniu byłego nuncjusza ze stanu duchownego. Ten odwołał się od tego wyroku dwa miesiące później i czekał na rozpatrzenie apelacji. Poniedziałkowy komunikat Watykanu wskazuje, że wyrok w sprawie wydalenia ze stanu duchownego uprawomocnił się.

REKLAMA

Przypomina się, że były hierarcha odpowie na zarzuty czynów popełnionych zarówno w czasie pięcioletniego pobytu na placówce w Dominikanie, jak i w okresie od sierpnia 2013 do września 2014, to jest od powrotu do Rzymu do momentu aresztowania w Watykanie. Chodzi o posiadanie pornografii dziecięcej w skonfiskowanych mu komputerach. Wymiar sprawiedliwości Dominikany dostarczył natomiast materiał dowodowy związany z seksualnym wykorzystywaniem nieletnich przez byłego już, jak podkreślono, arcybiskupa.

Na wiadomość o tych czynach papież Franciszek odwołał go w lecie 2013 z placówki i wezwał do Rzymu, gdzie Wesołowski stanął najpierw przed wewnętrznym trybunałem Kongregacji Nauki Wiary, który wymierzył mu za pedofilię najwyższą karę, jaką jest wykluczenie ze stanu duchownego.

IAR,kh

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej