Co czwarty maturzysta nie zdał egzaminu dojrzałości. Słabe wyniki z matematyki

Posłuchaj

Minister edukacji narodowej Joanna Kluzik-Rostkowska o wynikach tegorocznych matur (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Nową maturę zdało 80 procent absolwentów. 15 procent będzie poprawiać egzamin, a 5 procent nie zdało więcej niż jednego przedmiotu. W przypadku starej matury odsetek zdanych egzaminów wyniósł 64 procent. Do poprawki może przystąpić 25 procent absolwentów, a 11 procent nie zdało więcej niż jednego przedmiotu.

Wśród absolwentów przystępujących do egzaminu dojrzałości w nowej formule język polski zdało 98 procent osób, a matematykę - 82 procent. W starej formule matury egzamin z języka polskiego także zdało 98 procent osób, a matematykę - 70 procent.

Egzamin dojrzałości najlepiej zdali uczniowie z Małopolski, Śląska i Ziemi Lubuskiej. Najgorsze wyniki były na Pomorzu Zachodnim.

Do wszystkich obowiązkowych egzaminów maturalnych przystąpiło w tym roku ponad 275 tysięcy tegorocznych absolwentów.

Maturzyści musieli obowiązkowo przystąpić do pięciu egzaminów: trzech pisemnych - z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego (obligatoryjne są na poziomie podstawowym; chętni mogą je zdawać także na rozszerzonym) oraz dwóch ustnych - z polskiego i języka obcego.

Maturzyści - tegoroczni absolwenci z liceów ogólnokształcących - musieli też obowiązkowo przystąpić do jednego pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru; chętni mogli przystąpić do pięciu takich egzaminów. Z kolei tegoroczni abiturienci z techników - mogli, ale nie musieli, przystąpić do pisemnego egzaminu z przedmiotu do wyboru; maksymalnie mogą zaś przystąpić do sześciu takich egzaminów.

Aby zdać egzamin, trzeba uzyskać co najmniej 30 proc. punktów z przedmiotów obowiązkowych. Maturzysta, który nie zdało jednego obowiązkowego egzaminu ma prawo do poprawki w sierpniu. Wyniki uzyskane na maturze są podstawą przy rekrutacji na studia.

IAR/PAP/asop