Muzeum Woli odzyska dawny blask? Właśnie ruszył remont
Założenia są ambitne: odtworzyć historyczny wygląd elewacji wraz z detalami architektonicznymi, wymiana okien, położenie mineralnych tynków oraz izolacja fundamentów. Właśnie ruszył pierwszy pierwszy etap remontu Muzeum Woli. Łączny koszt prac ma wynieść ok. 1,5 mln zł.
2015-07-09, 19:08
- Ten XIX-wieczny Pałacyk Sikorskiego w latach 70. XX w. został przeznaczony na Muzeum Woli. Wtedy także przeprowadzono jego remont, który jak dzisiaj stwierdzamy był dość "brutalny", szczególnie jeżeli chodzi o elewacje - mówi Ewa Nekanda-Trepka, dyrektor Muzeum Warszawy, którego oddziałem jest Muzeum Woli.
"Jakość tynków budzi wątpliwości"
Jak dodała, jakość tynków budziła wątpliwości. Muzeum wystąpiło do ministra kultury o dofinansowanie projektu tak, by można było przywrócić elewację w kształcie przedwojennym. Na ten cel otrzymało 400 tys. zł.
W ramach prac, które trwają od połowy maja, został już zbity stary tynk i kładziony jest nowy oraz izolacja ścian i piwnic. - Konieczna jest wymiana starych tynków zawierających dużą ilość cementu, na nowe - mineralne. Przywracamy też detal architektoniczny, ponieważ obecna elewacja ma bardzo ograniczoną ilość dekoracji dotyczących okien, brakuje gzymsów pod i nadokiennych, które będziemy przywracać. Także dekoracja zewnętrzna będzie zdecydowanie bogatsza - relacjonowała Nekanda-Trepka.
Podkreśliła, że muzeum jest w tej szczęśliwej sytuacji, że remont wykonany w latach 70. nie wszystkie elementy detali zniszczył bezpowrotnie. - Dlatego mamy przekaz, zachowany w murze, jak ten detal wyglądał i możemy do niego powrócić. Okazuje się, że po oczyszczeniu odnajdujemy wiele detali oryginalnych - mówiła dyrektor.
REKLAMA
Okna do wymiany
Wymienione będą także wszystkie okna. - Budynek ma kamienny portal, zresztą należał przed wojną do kamieniarza, więc będziemy też prowadzili prace dotyczące konserwacji kamienia. Obecnie wizualnie jest dość skromny, ale będzie bogatszy stając się świadectwem tego jak wyglądały przed wojną takie wille na Woli, dzisiaj dość ubogiej w tego rodzaju obiekty, które zostały zniszczone. Dlatego przywrócenie budynku do pierwotnego stanu jest także ważne pod względem kulturowym - mówiła Nekanda-Trepka.
Zmiany szykują się także wewnątrz budynku. - Obiekt ma zyskać dostępność dla niepełnosprawnych, planowane są też zmiany systemu centralnego ogrzewania, który jest stary i energochłonny oraz systemu wentylacji. W większym stopniu będzie też wykorzystana przestrzeń piwnic, które zostaną osuszone i wyremontowane. Planujemy, że będą tam szatnie, toalety, kawiarenka, magazyny i warsztaty pomocnicze. Samo muzeum oczywiście funkcjonuje, w tym roku planujemy jeszcze organizację dwóch wystaw - dodała dyrektor.
Pierwszy etap remontu będzie trwał końca października.
PAP/asop
REKLAMA
REKLAMA