Fikcyjne apartamenty nad morzem. Oszukano blisko 300 osób

Już blisko 300 osób zostało oszukanych na fikcyjne apartamenty nad polskim morzem. Ludzie, którzy nierzadko przez długi czas oszczędzali na wymarzone wakacje, stracili zarówno pieniądze, jak i nastrój na wypoczynek.

2015-07-26, 12:56

Fikcyjne apartamenty nad morzem. Oszukano blisko 300 osób
Molo w Sopocie. Foto: Ian Meikle/Wikimedia Commons/lic. CC

- Chcieliśmy zobaczyć, wrócić do kraju po prostu i spędzić miło czas. No i na dzień dobry takie przywitanie, że zostaliśmy oszukani przy pierwszej próbie powrotu do kraju - relacjonują Justyna Świder i Dominik Konior, którzy zostali oszukani.
- Niektórzy wpłacali tylko zaliczki, były to kwoty od 100 do 300 zł. Ale były też osoby, które wpłaciły całość. Na przykład ponad 3 tysiące - mówi o skali przestępstwa mł. asp. Karina Kamińska z sopockiej policji.

Luksusowe apartamenty były oferowane przez stronę internetową. Można było zarezerwować np. noclegi w samym centrum Sopotu. Warunkiem rezerwacji była wpłata zaliczki. Część osób wpłaciła od razu całą kwotę, co miało zagwarantować korzystny rabat.

Oszuści byli w stałym kontakcie z klientami, potwierdzali rezerwację. Dopiero po przyjeździe na miejsce turyści orientowali się, że pod wskazanym adresem znajduje się prywatne mieszkanie, którego nikt nie wynajmuje. Kontakt z firmą oferującą apartamenty w tym momencie się urywał.

Sprawą zajęła się prokuratura z Otwocka, ponieważ tam zarejestrowane było konto bankowe, na które wpływały zaliczki.

REKLAMA

Fakty TVN/x-news

Konto oszustów zostało zablokowane, ale odzyskać udało się tylko część pieniędzy, ponieważ resztę przelano na inne rachunki.

Policja wytypowała oszusta, który stoi za tym przekrętem. Jest poszukiwany listem gończym.

X-news, "Dziennik Bałtycki", bk

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej