Umowa o Partnerstwie Transpacyficznym. Negocjatorzy: są postępy
Po zakończonych w piątek czterodniowych obradach na Hawajach przedstawiciele 12 państw "poczynili znaczne postępy", ale nie porozumieli się jeszcze ostatecznie w sprawie Umowy o Partnerstwie Transpacyficznym (TPP) - poinformowali negocjatorzy w oświadczeniu.
2015-08-01, 11:05
"Będziemy kontynuować pracę nad rozwiązaniem pewnej liczby kwestii, które jeszcze pozostały do omówienia, torując drogę do zakończenia negocjacji w sprawie Umowy o Partnerstwie Transpacyficznym" - napisano.
Powiązany Artykuł
Ministrowie i negocjatorzy zobowiązali się, że pozostaną w stałym kontakcie, podczas gdy negocjatorzy będą dalej intensywnie angażować się w celu znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia. Negocjatorzy będą także kontynuowali współpracę w celu sformalizowania osiągniętych w tym tygodniu uzgodnień - dodano w oświadczeniu. Jak podkreślono, "na tym etapie negocjacji jesteśmy bardziej niż kiedykolwiek przekonani, że zawarcie TPP jest w zasięgu".
REKLAMA
Posłuchaj
Negocjacje w sprawie umowy o wolnym handlu TPP toczą się od 2010 r. Umowa obejmuje, poza Stanami Zjednoczonymi, 11 krajów Azji i Pacyfiku - Australię, Brunei, Kanadę, Chile, Japonię, Malezję, Meksyk, Nową Zelandię, Peru, Singapur i Wietnam.
Czy TTIP zostanie podpisana do końca 2016 r.?
Czy negocjacje nad unijno-amerykańską umową handlową mogą się zakończyć do końca przyszłego roku? Na to wciąż liczą negocjatorzy obu stron, choć przyznają, że będzie trudno.
Tymczasem nie brakuje głosów, że transatlantyckiego porozumienia nie da się wypracować za prezydentury Baracka Obamy, która kończy się w styczniu 2017 roku. Według niektórych, negocjacje mogą się toczyć nawet do 2020 roku.
REKLAMA
Posłuchaj
Ignacio Garcia Bercero - szef unijnej grupy negocjatorów, podobnie jak jego amerykański odpowiednik Dan Mullaney podkreślał w połowie lipca, że wszyscy są zdeterminowani, by przyspieszyć prace nad umową.
Wszyscy się spieszą
– Chcemy zrobić wszystko, by spróbować zakończyć te negocjacje z administracją prezydenta Obamy - powiedział Bercero. Dodał, że celem jest "dobre, ambitne, zrównoważone porozumienie" i zarówno Bruksela, jak i Waszyngton pracują nad przyspieszeniem prac we wszystkich obszarach. – Pozostało jeszcze wiele kwestii do rozwiązania, ale obie strony chcą zrobić jak największe postępy w czasie administracji Obamy - podkreślił unijny negocjator.
pp/PAP/IAR
REKLAMA
REKLAMA