71. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. "Wspominamy przeszłość, ale jednocześnie prosimy Boga o przyszłość Polski"

Wspominamy przeszłość, ale jednocześnie prosimy Boga o przyszłość Polski. Tymi słowami biskup polowy Wojska Polskiego rozpoczął mszę, którą odprawił w niedzielę pod gołym niebem, na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego.

2015-08-02, 23:59

71. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. "Wspominamy przeszłość, ale jednocześnie prosimy Boga o przyszłość Polski"

Posłuchaj

Mszą na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego uczczono pamięć Powstańców/IAR
+
Dodaj do playlisty

Biskup Józef Guzdek mówił o modlitwie za tych, którzy "noszą w pamięci" dni i ofiary Powstania, ale też za tych, którzy przejmą odpowiedzialność za Ojczyznę.

W mszy uczestniczył prezydent elekt Andrzej Duda. Przed rozpoczęciem uroczystości złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą w Muzeum zmarłego w katastrofie smoleńskiej prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Po mszy prezydent elekt otrzymał od harcerzy z gimnazjum nr 7 w Gdańsku orła oficerskiego, znalezionego na Westerplatte, a następnie spotkał się z kombatantami, uczestnikami powstania warszawskiego. Spotkanie miało charakter zamknięty.

Gra uliczna na Starówce

W ciągu dnia, w ramach obchody 71 rocznicy Powstania Warszawskiego na Starówce można było wziąć udział w grze miejskiej organizowanej przez Grupę Historyczną Zgrupowanie "Radosław".

REKLAMA

Początek zorganizowany został na Placu Zamkowym. Inne punkty to poczta polowa przy Pomniku Małego Powstańca, przy kościołach można było dowiedzieć się o roli kapelanów w czasie zrywu, przy ulicy Kilińskiego można było obejrzeć szpital polowy.

W czasie Powstania był tam w piwnicy autentyczny szpital. To miejsce tragiczne, bo wybuchł tam czołg - pułapka, a do piwnicy Niemcy wrzucali granaty i nikt się nie uratował.

Posłuchaj

Beata Połatyńska opowiada o szpitalu polowym przy ulicy Kilińskiego/IAR 0:30
+
Dodaj do playlisty

W sobotę tysiące warszawiaków zebrało się na stołecznym placu Piłsudskiego, by śpiewać znane powstańcze piosenki. Wybrzmiały m.in. takie utwory jak "Warszawskie dzieci", "Zośka" czy "Sanitariuszka Małgorzatka". - To nie jest tylko wspominanie starej gwardii, ale to wciąga, to jest coś dla młodych. Jest to nareszcie coś, co nie jest martyrologia. Jest to uczczeniem powstania, ale jednocześnie jest to żywe - powiedziała jedna z uczestniczek wydarzenia.

TVN24/x-news

REKLAMA

Koncert pod tytułem "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" odbył się już po raz dziewiąty.

"Cudowny polski życiorys"

Premier Ewa Kopacz spotkała się w niedzielę w Warszawie z wiceprezes Związku Powstańców Warszawskich Haliną Jędrzejewską, Uczestniczka powstania warszawskiego podczas krótkiego spaceru dzieliła się z szefową rządu swymi wspomnieniami z tamtego czasu.

Obie panie spotkały się w Ogrodzie Krasińskich, następnie przespacerowały pod Pomnik Powstania Warszawskiego. Premier Kopacz otrzymała od Haliny Jędrzejewskiej książkę Leszka Niżyńskiego "Batalion Miotła".

Szefowa rządu podkreślała, że pani Halina to "taki cudowny polski życiorys". - Pani Halina jak miała 12 lat, wyjechała w lipcu 1939 roku na obóz w Góry Świętokrzyskie. I po jej powrocie z tego obozu, za miesiąc wybuchła wojna. I wiemy, że później jako 17-latka - wtedy miała swój pseudonim "Sławka" - przeszła cały szlak, obserwowała wiele smutnych zdarzeń, kiedy na jej oczach ginęły koleżanki sanitariuszki, ale była bardzo dzielna i zdeterminowana - mówiła Kopacz.

REKLAMA

- I to jest ktoś, komu się należą szczególne podziękowania za to, że możemy żyć dzisiaj w wolnej Polsce - dodała.

Halina Jędrzejewska w momencie wybuchu Powstania miała 17 lat. Jako sanitariuszka liniowa batalionu Armii Krajowej "Miotła" przeszła cały szlak bojowy Zgrupowania "Radosław". Po pobycie w obozach jenieckich Sandbostel i Oberlangen trafiła do Anglii, gdzie służyła w dowództwie Polskich Sił Powietrznych. W połowie 1946 r. wróciła do kraju. Za bohaterstwo i odwagę została odznaczona dwukrotnie Krzyżem Walecznych.

W sobotę w całym kraju uczczono 71. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Powstanie było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. 1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych.

TVN24/x-news

REKLAMA

Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wynosiły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono z miasta, które po powstaniu zostało niemal całkowicie spalone i zburzone.

POWSTANIE WARSZAWSKIE - ZOBACZ SERWIS SPECJALNY

PAP/IAR/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej