Skandaliczny pogrzeb włoskiego mafiosa. Żegnany niczym król

Niedowierzanie i konsternację wywołał w Rzymie pogrzeb mafijnego bossa. Był karawan z początku XX wieku, zaprzężony w sześć czarnych koni, orkiestra grająca motyw przewodni z "Ojca chrzestnego" i helikopter, z którego rozrzucono płatki czerwonych róż.

2015-08-20, 21:35

Skandaliczny pogrzeb włoskiego mafiosa. Żegnany niczym król

Posłuchaj

Tłumy pożegnały mafijnego bossa. Korespondencja Marka Lehnerta (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na południu Wiecznego Miasta żegnano szefa klanu Casamonica, który trudni się lichwą i sprzedażą narkotyków. Zmarły w 65. roku życia boss Vittorio został nazwany "królem Rzymu".

Na plakacie wywieszonym na zewnątrz kościoła został przedstawiony w koronie, na tle Koloseum i jednocześnie bazyliki św. Piotra. "Podbiłeś Rzym, teraz zawojuj niebo" - brzmiało życzenie na innym afiszu.

Gdy wyniesiono trumnę z kościoła i umieszczano ją w czarnym rolls-roysie, pojawił się helikopter, z którego posypały się tysiące płatków róż, a orkiestra grała temat z "Ojca chrzestnego". Żałobnicy płakali i bili brawo.

Przedstawiciele lewicy zażądali od szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wyjaśnień w sprawie mafijnego pogrzebu. Oczekują też, że zdystansuje się od niego stołeczna diecezja.

REKLAMA

IAR/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej