Komisje rekomendują Senatowi odrzucenie wniosku w sprawie październikowego referendum
Sześć senackich komisji rekomenduje Senatowi odrzucenie wniosku prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie zarządzenia referendum w dniu 25 października.
2015-08-27, 21:48
Posłuchaj
W głosowaniu wzięło udział 45 senatorów - 24 było za tym, aby nie poprzeć wniosku prezydenta, zaś 21 opowiedziało się za wnioskiem. Nikt nie wstrzymał się od głosu. Głosowanie w Senacie zaplanowano na przyszły piątek, 4 września. Dwa dni wcześniej senatorowie rozpatrzą wniosek na posiedzeniu izby.
- Ta rekomendacja jest dla mnie bardzo przykra i bardzo niezrozumiała. Mam nadzieję, że w czasie obrad plenarnych senatorowie przemyślą, wsłuchają się w głos obywateli, przeanalizują ten fakt, że 6 mln podpisów złożonych pod wnioskami referendalnymi to nie jest coś, co można lekceważyć - powiedziała szefowa prezydenckiej kancelarii Małgorzata Sadurska.
Zaznaczyła, że odpowiedzi Polaków na pytania zawarte we wniosku Andrzeja Dudy wskazałyby kierunek zmian, których oczekują obywatele - by przyszły parlament wiedział, czego od niego oczekuje społeczeństwo. - W czwartek na posiedzeniu komisji zabrakło trzech głosów, będziemy dalej przekonywać do głosowania za wnioskiem pana prezydenta - zapowiedziała.
Senator Janusz Sepioł z Platformy Obywatelskiej wytłumaczył dziennikarzom, że powodem braku rekomendacji była nieprecyzyjność pytań, brak rozeznania co do finansowych skutków np. reformy emerytalnej, czy zmiana tekstu pytań w stosunku do tych, pod którymi zbierane były głosy referendalne.
Senator Andrzej Pająk z PiS zaznaczył, że zachowanie senatorów - głównie PO i PSL - bardzo go dziwi, gdyż referendum przy wyborach do parlamentu byłoby tańsze. - Poza tym to pytania obywateli - wnioski referendalne w tych sprawach podpisane zostały przez 6 mln Polaków. Odrzucanie tych wniosków świadczy o lekceważącym stosunku do obywateli - oznajmił.
Senat podejmuje uchwałę w sprawie zgody na referendum bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.
Referendum w dniu wyborów?
Prezydent Andrzej Duda chciałaby, by 25 października odbyło się ogólnokrajowe referendum.
Polacy mieliby odpowiedzieć na trzy pytania: "czy jesteś za obniżeniem wieku emerytalnego i powiązaniem uprawnień emerytalnych ze stażem pracy?", "czy jesteś za utrzymaniem dotychczasowego systemu funkcjonowania Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe?" i "czy jesteś za zniesieniem obowiązku szkolnego sześciolatków i przywróceniem obowiązku szkolnego od siódmego roku życia?".
REKLAMA
Marszałek Senatu zwrócił się do prezydenta o uzupełnienie pytań referendalnych. Chodzi przede wszystkim o skutki prawne i finansowe cofnięcia reformy emerytalnej oraz reformy szkolnictwa. Bogdan Borusewicz skierował też do Państwowej Komisji Wyborczej prośbę o wyjaśnienie, w jaki sposób można przeprowadzić w jednym dniu referendum i wybory. 25 października to także data wyborów parlamentarnych.
W czasie posiedzenia senackich komisji głos zabrała sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej i zarazem szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj. Powiedziała, że Komisja jest gotowa do przeprowadzenie jednoczesnych wyborów parlamentarnych i referendum w jednym dniu, oraz że przepisy na to pozwalają.
Pierwsze głosowanie już 6 września
Wcześniej, 6 września, odbędzie się referendum zarządzone przez poprzedniego prezydenta Bronisława Komorowskiego.
We wrześniowym plebiscycie Polacy odpowiedzą na trzy pytania: czy są "za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Sejmu"; czy są "za utrzymaniem dotychczasowego sposobu finansowania partii politycznych z budżetu państwa" i czy są "za wprowadzeniem zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika".
IAR, PAP, kk
REKLAMA