Rocznica Sierpnia '80. Prezydent: dzięki Solidarności Polacy zrozumieli, że wspólnota może zwyciężyć
To Solidarność przełamała impas komunizmu - powiedział Andrzej Duda podczas uroczystości 35. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych w Szczecinie. Nie zabrakło również odniesień do współczesności. Prezydent mówił o potrzebie kierowania się przez państwo zasadami sprawiedliwości społecznej.
2015-08-30, 16:42
Posłuchaj
Prezydent Andrzej Duda o roli Solidarności (IAR)
Dodaj do playlisty
Andrzej Duda podkreślił ogromną wagę jaką dla Polski miało powstanie Solidarności. - Wtedy moi rodacy zrozumieli nie tylko, że są wspólnotą, zrozumieli też, że wspólnota może zwyciężyć, że władza, stojąc przed milionami obywateli, boi się po raz drugi wyciągnąć broń i otworzyć ogień - powiedział.
Prezydent przypomniał, że w późniejszych latach Solidarność "próbowano zadeptać", jednak "nie dała się już wtedy ani podzielić, ani zniszczyć". Jak stwierdził, związek przetrwał nie tylko jako organizacja, ale też jako wspólnota i wielka idea "wzajemnego wsparcia i budowania". Przywołał też słowa św. Jana Pawła II - "Solidarność to jeden i drugi, i brzemię, które trzeba nosić razem, wspólnie".
(Źródło: TVN24/x-news)
"To ludzie Solidarności pokonali komunizm"
Andrzej Duda zaznaczył, że to właśnie ludzie Solidarności pokonali komunizm. - To tak naprawdę ręce polskich robotników zburzyły mur berliński, to dzięki Solidarności on upadł, to Solidarność pokonała ten wielki impas komunizmu, mówmy o tym głośno, bo to jest właśnie nasza wielka duma - zaznaczył.
REKLAMA
Prezydent mówił też, że Polska nie jest dziś państwem sprawiedliwym dla swoich obywateli. Wspomniał swoją piątkową rozmowę z prezydentem Niemiec Joachimem Gauckiem, który stwierdził, że Polska dynamicznie się rozwija. Jak mówił Andrzej Duda, zmian na lepsze trudno nie zauważyć, ale w dużym stopniu odczuwają je tylko nieliczni.
- Jest wielu ludzi, bardzo wielu, którzy tego powiewu wolności, nowoczesności, zasobności i poprawy jakości życia, tak oczekiwanej, nie odczuli w takim stopniu jak się spodziewali, czy w takim stopniu jak udało się to innym, niestety nielicznym - podkreślił.
"Stać na straży interesów ludzi"
Zwracając się do szefa Solidarności Piotra Dudy, prezydent zaznaczył, że związek zawodowy musi stać na straży interesów ludzi, a nie władzy. - Ma prawo mówić władzy co myśli i jak wygląda jej działanie. Niech nikt nie śmie tego w Polsce związkom zawodowym nigdy odbierać. Jeżeli kiedykolwiek Andrzej Duda by się zagubił (…), upoważniam pana do zwrócenia uwagi prezydentowi Rzeczypospolitej, jeżeli Andrzej Duda nadal nim wtedy będzie - mówił prezydent.
Podczas uroczystości głos zabrał także przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda. Później nastąpiło złożenie kwiatów przed pomnikiem Ofiar Grudnia 70. Po południu odbył się wernisaż wystawy plenerowej pod tytułem "Stocznia Szczecińska. Historia nie tylko polityczna". Uroczystości jubileuszowe zakończy koncert "3 x Wolność" w Filharmonii Szczecińskiej.
REKLAMA
SIERPIEŃ 1980 - serwis specjalny Polskiego Radia>>>
Przed uroczystościami oficjalnymi kwiaty pod bramą stoczni złożyli parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej. To efekt braku zaproszenia przez szczecińskie struktury Solidarności na obchody rocznicowe premier Ewy Kopacz, a także marszałków Sejmu i Senatu.
35 lat temu, 30 sierpnia 1980 roku, władze PRL podpisały porozumienie ze strajkującymi w Stoczni Szczecińskiej, na czele których stał Marian Jurczyk. Następnego dnia podpisano porozumienie w Gdańsku, a 3 września - w Jastrzębiu. Umożliwiło to rozpoczęcie przemian w kraju.
IAR/aj
REKLAMA
REKLAMA