Papież Franciszek z wizytą w USA. Historyczne wystąpienie w Kongresie

Franciszek przemówi dziś do połączonych izb amerykańskiego parlamentu. Będzie to pierwsze w historii wystąpienie przywódcy Kościoła katolickiego w Kongresie USA.

2015-09-24, 10:01

Papież Franciszek z wizytą w USA. Historyczne wystąpienie w Kongresie

Posłuchaj

Papież Franciszek złoży dziś wizytę w amerykańskim Kongresie, gdzie wygłosi przemówienie przed połączonymi izbami. W Waszyngtonu relacja Beaty Płomeckiej/IAR
+
Dodaj do playlisty

Zaproszenie przekazał papieżowi przewodniczący Izby Reprezentantów John Boehner, który jest praktykującym katolikiem. Ku jego zaskoczeniu Franciszek je przyjął. - W przeszłości trzykrotnie starałem się o wystąpienie papieża w Kongresie. Nigdy się nie udało. Cieszę się, że papież Franciszek przyjął moje zaproszenie - mówił Boehner w telewizji CBS.

- Ten Ojciec Święty czuje się komfortowo na każdym forum, każdym podium, każdej platformie, przy każdym pulpicie - powiedział z kolei arcybiskup Waszyngtonu Donald Wuerl.

Profesor teologii Uniwersytetu Georgetown Chester Gillis spodziewa się, że w przemówieniu papieża "będą takie kwestie, które spodobają się jednej partii, a nie spodobają się drugiej i odwrotnie". - Ciekawe, jak papież to zrównoważy i jak zachowa się Kongres - zastanawia się.

Według profesora Gillisa, papież może liczyć na gromkie brawa demokratów, gdy będzie mówić o walce z globalnym ociepleniem i imigracji, a na owacje republikanów, gdy podejmie kwestie obyczajowe.

REKLAMA

Czwartek trzecim dniem pielgrzymki

W środę Franciszek został przyjęty w Białym Domu. Rozmawiał też w cztery oczy w prezydentem Barackiem Obamą. Prezydent m.in. podziękował papieżowi za "nieocenione wsparcie" w normalizacji stosunków z Kubą, "które daję nadzieję na lepsze życie dla Kubańczyków".

Franciszek podkreślił, że chrześcijanie chcą poświęcić się świadomej i odpowiedzialnej opiece nad planetą. Jak mówił, jego wolą jest, by ludzie dobrej woli mieszkający w USA wspierali wysiłki na rzecz integralnego rozwoju oraz chronienia bezbronnych.

CNN Newsource/x-news

Spotkanie z hierarchami

W katedrze świętego Mateusza Apostoła czekało na papieża 300 amerykańskich biskupów. W przemówieniu do nich Franciszek powiedział: "Wiedzcie, że papież wam towarzyszy i was wspiera, kładzie wam swoją rękę, już starą i pomarszczoną, ale dzięki Bogu wciąż zdolną pomagać i zachęcać.

REKLAMA

Posłuchaj

Papież powiedział, że przestępstwa seksualne, do jakich doszło w amerykańskim Kościele, nie mogą się powtórzyć. Z Waszyngtonu relacja Marka Wałkuskiego/IAR 0:44
+
Dodaj do playlisty

 

Następnie odniósł się do zmagań Kościoła w USA w związku ze skandalem pedofilii w jego szeregach. - Jestem świadom odwagi, z jaką podeszliście do mrocznych momentów waszej drogi kościelnej, bez strachu przed autokrytyką, kosztem upokorzeń i wyrzeczeń - powiedział.

- Nie obawialiście się - dodał - obnażyć się, by odzyskać autorytet i zaufanie, wymagane od kapłanów Chrystusa, jak pragnie tego dusza waszego ludu.

REKLAMA

- Wiem - stwierdził papież, nawiązując dalej do skandalu - jak ciąży wam rana ostatnich lat, a ja towarzyszyłem wam w waszym wielkodusznym zaangażowaniu, by wyleczyć ofiary - świadom tego, że w leczeniu i my sami się leczymy - oraz w dalszych działaniach, by takie przestępstwa nigdy więcej się nie powtórzyły.

Mówiąc o zadaniach duszpasterskich, Franciszek wyjaśnił, że nie zamierza nakreślać programu dla Kościoła w Stanach Zjednoczonych i nakreślać dla niego strategii.

CNN Newsource/x-news

Kanonizacja misjonarza Junipero Serry

W obecności ponad 25 tys. wiernych, papież Franciszek kanonizował w środę w Waszyngtonie XVIII-wiecznego zakonnika i misjonarza Junipera Serrę, który wzbudza kontrowersje wśród amerykańskich Indian. Serra jest pierwszym hiszpańskojęzycznym świętym USA.

Franciszek odprawił mszę kanonizacyjną na ołtarzu wybudowanym na tę okazję przed bazyliką Narodowego Sanktuarium Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie, największą katolicką świątynią w USA.

REKLAMA

Wzięło w niej udział ponad 25 tys. wiernych, w tym przynajmniej kilka tysięcy z mniejszości latynoskiej, która stanowi ponad jedną trzecią z wszystkich około 70 mln katolików w USA. Ku ich radości papież Argentyńczyk odprawił mszę w swym ojczystym języku, hiszpańskim, który był też językiem kanonizowanego franciszkanina Junipero Serry. Dla wielu obserwatorów kanonizacja Serry to uznanie wkładu świata hiszpańskojęzycznego w historię Kościoła katolickiego w USA.

Ten żyjący w XVIII wieku zakonnik, był wykładowcą i doktorem teologii na Uniwersytecie Lullian, w Palma de Mallorca. Serra zrezygnował jednak z kariery akademickiej i pojechał do Nowego Świata, gdzie poświęcił się misji chrystianizacji kalifornijskich Indian. Papież Jan Paweł II beatyfikował go 25 września 1988 roku.

"Zawsze naprzód"

W homilii Franciszek przywołał obowiązek głoszenia orędzia Chrystusa wszystkim narodom i stwierdził, że "chrześcijanin doświadcza radości w działalności misyjnej". - Kościół, Święty Lud Boży potrafi przemierzać zakurzone drogi historii, przez które wiele razy przetaczały się konflikty, niesprawiedliwość i przemoc - dodał.

Nowego świętego, Junipera Serrę wskazał jako tego, który potrafił głosić radość Ewangelii na ziemi amerykańskiej, zgodnie z ideą Kościoła wychodzącego do ludzi. - Umiał opuścić swoją ziemię, swoje zwyczaje, miał odwagę otworzyć drogi, potrafił wyjść na spotkanie tylu ludziom ucząc się ich zwyczajów i ich cech- zauważył Franciszek.

REKLAMA

- Junipero starał się bronić godności rdzennej wspólnoty chroniąc ją przed tymi, którzy ją wyzyskiwali. Wyzysk i dzisiaj wywołuje żal, zwłaszcza ze względu na ból powodowany w życiu wielu osób - oświadczył papież odnosząc się do kontrowersji wokół działalności misyjnej wśród Indian.

Przypomniał życiowe motto świętego: "zawsze naprzód" i dodał: "To był sposób, jaki znalazł Junipero by przeżywać radość Ewangelii, aby jego serce nie uległo znieczuleniu". - Tak, jak on wtedy, także my dzisiaj możemy powiedzieć: zawsze naprzód - zaakcentował papież, wzbudzając oklaski wiernych.

Serra jest niezwykle popularną w Kalifornii postacią. Uchodzi wręcz za jednego z "ojców założycieli" USA, gdyż zakładane przez niego misje stały się zaczątkiem istniejących do dziś kalifornijskich miast, takich jak San Francisco.

Spotkanie z Indianami

Po mszy, którą w niecodzienny sposób uwieńczyły owacje na stojąco, papież udał się do bazyliki, gdzie - jak donosiły media - spotkał się z grupą przedstawicieli organizacji rdzennych Amerykanów by łagodzić kontrowersje wokół postaci Serry. Indianie krytykowali decyzję o kanonizacji misjonarza widząc w nim symbol hiszpańskiego imperium kolonialnego, odpowiedzialnego za uciskanie i wyzyskiwanie Indian.

REKLAMA

Msza kanonizacyjna była pierwszą, jaką Franciszek odprawił w Stanach Zjednoczonych podczas rozpoczętej we wtorek sześciodniowej wizyty w tym kraju.

CNN Newsource

Oprócz amerykańskiej stolicy papież odwiedzi Nowy Jork, gdzie wystąpi na forum ONZ oraz Filadelfię, gdzie weźmie udział w Światowym Spotkaniu Rodzin.

PAP/IAR/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej