Papież zaapelował o reformę ONZ. "Potrzebna jest większa równość"
W wystąpieniu na forum ONZ w piątek papież Franciszek zaapelował o reformę tej organizacji i jej instytucji. Przestrzegał przed nadużyciami i podporządkowywaniem najuboższych państw, które powoduje jeszcze większą biedę.
2015-09-25, 20:28
Posłuchaj
Nawiązując do historii Narodów Zjednoczonych, papież powiedział: "Doświadczenie 70 lat, niezależnie od tego, co osiągnięto, pokazuje, że reforma i dostosowanie do czasów obecnych są zawsze konieczne, w drodze do ostatecznego celu, jakim jest umożliwienie wszystkim krajom bez wyjątku współuczestnictwa i realnego, sprawiedliwego wpływu na decyzje".
Franciszek położył nacisk na to, że potrzebna jest "większa równość", jeśli chodzi o takie instytucje, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ, instytucje finansowe i te powoływane do rozwiązywania kryzysów ekonomicznych. - To pomoże ograniczyć wszelkiego rodzaju nadużycia czy lichwę zwłaszcza wobec krajów rozwijających się - oświadczył papież, którego zdaniem międzynarodowe instytucje finansowe muszą czuwać nad tym, aby zapewnić zrównoważony rozwój państw i by nie dopuścić do ich "duszącej uległości wobec systemów kredytów, które - dalekie od krzewienia rozwoju - podporządkowują ludność mechanizmom jeszcze większego ubóstwa, wykluczenia i zależności".
"Nikt nie może deptać godności"
Papież Franciszek w przemówieniu na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ wystosował apel o krzewienie idei powszechnego braterstwa. Wzywał do walki ze zjawiskiem wykluczenia oraz do ochrony przyrody i życia na wszystkich jego etapach.
Papież wskazał, że zadaniem Narodów Zjednoczonych powinno być krzewienie rozwoju oraz suwerenności prawa, ponieważ - jak dodał - "sprawiedliwość jest niezbędnym wymogiem do tego, by zrealizować ideę powszechnego braterstwa".
Powiązany Artykuł

Papież owacyjnie przyjęty w Kongresie USA
Franciszek oświadczył, że "ograniczenie władzy jest ideą zawartą w koncepcji prawa".
- Żadna jednostka czy grupa nie może się uważać za wszechmocną, upoważnioną do deptania godności i praw innych ludzi czy grup społecznych - podkreślił.
Papież ocenił, że obecna sytuacja na świecie dowodzi istnienia "wielu fałszywych praw" i jednocześnie "szerokich stref bez ochrony", które są ofiarami złego sprawowania władzy. W tym kontekście wymienił stan środowiska naturalnego oraz "rozległy świat wykluczonych kobiet i mężczyzn".
Przypominając tezy swej ekologicznej encykliki "Laudato si", papież apelował o konsolidację ochrony środowiska i położenie kresu zjawisku wykluczenia.
- Dlatego obrona środowiska oraz walka z wykluczeniem wymagają uznania prawa moralnego, wpisanego w samą naturę człowieka, które obejmuje naturalne rozróżnienie między mężczyzną i kobietą oraz absolutne poszanowanie życia na wszystkich jego etapach i wymiarach - oznajmił Franciszek.
Wyraził przekonanie, że istnieje "prawo do środowiska". - Wszelka szkoda uczyniona środowisku jest szkodą wyrządzoną ludzkości - dodał.
Posłuchaj
"Historia ONZ ogromnym osiągnięciem"
Na początku swojego przemówienia w Nowym Jorku papież podziękował sekretarzowi generalnemu ONZ Ban Ki-moonowi za zaproszenie go na doroczną sesję. Franciszek pozdrowił też reprezentantów poszczególnych krajów i ludność państw członkowskich tej organizacji.
Przypomniał, że piątkowe wystąpienie to piąty raz, kiedy papież pojawia się w siedzibie Narodów Zjednoczonych. W 1965 roku przed Zgromadzeniem Ogólnym przemawiał papież Paweł VI, dwukrotnie w ONZ był Jan Paweł II, a 7 lat temu Benedykt XVI. Franciszek mówił, że jego poprzednicy wyrażali swoje poparcie dla ONZ jako właściwej, politycznej i prawnej odpowiedzi na wyzwania obecnego momentu historii.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Papież Franciszek zwraca uwagę na jednostkę, a nie masę
- Mogę tylko powtórzyć to uznanie wyrażone przez moich poprzedników, potwierdzając wagę, jaką Kościół katolicki przypisuje tej instytucji i nadzieję, którą pokłada w swoich działaniach - powiedział Franciszek. Zaznaczał, że historia ONZ, obchodzącej w tym roku 70. rocznicę powstania, jest jednym z najważniejszych osiągnięć ostatniego okresu historii. Papież wskazał na sukcesy ONZ - skodyfikowanie i rozwój prawa międzynarodowego, ustanowienie międzynarodowych norm ochrony praw człowieka, postępy w prawie humanitarnym czy rezolucje dotyczące konfliktów, a także operacje i misje pokojowe.
- Oczywiście jednak, wiele ciężkich problemów musi zostać rozwiązanych, ale jasne jest, że bez tych wszystkich interwencji rodzaj ludzki nie byłby w stanie przetrwać niekontrolowanego użycia własnych możliwości - podkreślał Franciszek. Ojciec Święty dziękował wszystkim zaangażowanym w działania ONZ na przestrzeni 70 lat. Papież wspomniał o wszystkich, którzy zginęli w czasie pełnienia misji na rzecz pokoju i pojednania wśród ludzi. Wymienił też Daga Hammarskjölda, byłego sekretarza generalnego ONZ, który w 1961 roku zginął w katastrofie lotniczej na terenie dzisiejszej Zambii.
Papież na Ground Zero
Po wystąpieniu na forum ONZ papież Franciszek przewodniczył międzyreligijnemu spotkaniu na nowojorskim Ground Zero. W tym miejscu 11 września 2011 roku doszło do zamachu na wieże World Trade Center. Zginęło wówczas prawie 3 tysiące osób. W spotkaniu z papieżem uczestniczyli przedstawiciele kilku innych religii, między innymi judaizmu, islamu czy buddyzmu. Na początku ekumenicznego nabożeństwa Franciszek wygłosił krótką modlitwę.
- Panie miłości, współczucia i uzdrowienia, wejrzyj na nas, ludzi wielu religii i wyznań, którzy zgromadzili się dziś w tym umęczonym miejscu, znaku niewypowiedzianej przemocy i bólu. Prosimy Cię, byś w swojej dobrej woli, dał wieczną światłość i pokój tym, którzy tu zginęli - mówił.
IAR, PAP, bk
REKLAMA