Papież Franciszek odwoła wizytę w Afryce? Coraz więcej aktów przemocy
Prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej Catherine Samba-Panza przyznała w poniedziałek, że siły pokojowe ONZ nie zdołały ustabilizować sytuacji w kraju.
2015-11-03, 09:36
W Republice Środkowoafrykańskiej nasilają się zamieszki i akty przemocy, które mogą uniemożliwić zapowiedzianą na koniec listopada wizytę Ojca Świętego.
W poniedziałek uzbrojeni napastnicy zastrzelili w stolicy kraju - Bangi dwóch mężczyzn i trzy kobiety oraz podpalili kilkanaście domów. W weekend setki osób opuściło w popłochu swoje domy po ataku uzbrojonych napastników. Zginęła jedna osoba, a kilkanaście osób zostało rannych.
- Od końca września w wyniku aktów przemocy i zamachów terrorystycznych życie straciło co najmniej 90 osób - powiedział Brice Kevin Kakayen z charytatywnej organizacji "Dzieci bez granic".
Catherine Samba-Panza wezwała Organizację Narodów Zjednoczonych i Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze do pociągnięcia do odpowiedzialności przywódców politycznych, którzy przyczyniają się do podsycania niepokojów.
Prezydent Republiki Środkoafrykańskiej zaapelowała też do żołnierzy sił pokojowych o bardziej zdecydowane działania, tak aby ulice stolicy stały się bezpieczne.
- Bangi musi być bezpieczne i gotowe na zbliżające się wydarzenia, które są kluczowe dla naszego kraju. Wizyta papieża i wybory powinny zjednoczyć ludność Afryki Środkowej - stwierdziła Samba-Panza.
Pierwsza wizyta papieża w Afryce
Franciszek ma złożyć wizytę w Bangi w dniach 28-29 listopada. Chce m.in. odwiedzić meczet, w jednej z najbardziej niebezpiecznych dzielnic stolicy.
1 listopada, podczas mszy z okazji dnia Wszystkich Świętych, Ojciec Święty wyraził swoje zaniepokojenie wzrostem napięcia w Republice Środkowoafrykańskiej. Do stron konfliktu zaapelował o położenie kresu przemocy.
Wyrażając "nadzieję" na to, że będzie mógł złożyć wizytę w tym kraju, Franciszek ogłosił, że 29 listopada otworzy Drzwi Święte w katedrze w Bangi. Będzie to znak - jak zaznaczył - jego bliskości z cierpiącym z powodu konfliktu narodem.
Watykaniści zwrócili uwagę na to, że zapowiadając swą wizytę w Republice Środkowoafrykańskiej Ojciec Święty mówił o "nadziei" na nią. Wcześniej media informowały o pogróżkach pod adresem watykańskiej delegacji, która przebywała w Bangi w ramach przygotowań do papieskiej podróży.
REKLAMA
Republika Środkowoafrykańska, zamieszkała głównie przez chrześcijan, pogrążyła się w chaosie po zamachu stanu dokonanym w 2013 roku przez przeważnie muzułmańskich partyzantów z organizacji Seleka. Spowodował on akty odwetu ze strony chrześcijańskich milicji, na które z kolei odpowiadają muzułmanie.
PAP, kk
REKLAMA