Wichury nad Polską. Sopot: zginęła kobieta, na którą spadł konar oderwany od drzewa
Wichury w centralnej i północnej Polsce. W Sopocie drzewo przygniotło dwie kobiety. Jedna zginęła na miejscu. Druga trafiła do szpitala. Do południa w niedzielę w całej Polsce strażacy interweniowali prawie 500 razy. Najczęściej na Pomorzu i Warmii i Mazurach. W wielu miejscach nie ma prądu. Na Bałtyku sztorm. Po weekendzie synoptycy zapowiadają załamanie pogody. Ma padać i znacznie się ochłodzić. Nadal będzie mocno wiało.
2015-11-08, 16:20
Posłuchaj
Na idące chodnikiem dwie kobiety przewróciło się drzewo - mówi IAR rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak
Dodaj do playlisty
Asp. Błażej Plichta z Sekcji do Spraw Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku wyjaśnił, że w Sopocie na na dwie kobiety spadł konar oderwany od drzewa. Zginęła 34-letnia kobieta, a jej matka została przetransportowana do szpitala w stanie ciężkim – poinformował. Anna Dyksińska z zespołu prasowego sopockiego magistratu poinformowała, że kobiety wykonywały prace porządkowe na rzecz miasta. W Urzędzie Miasta powołano specjalny zespół, który analizuje tą tragiczną sytuację. Rodzina i bliscy poszkodowanych kobiet zostaną objęci wsparciem i pomocą - w zależności od potrzeb: psychologiczną, finansową, wsparciem MOPS-u – wyjaśniła Dyksińska.
Mówi bryg. Adam Polakowski, komendant straży pożarnej w Sopocie - TVN24/x-news
Strażacy mają pełne ręce roboty
Do południa w niedzielę w całej Polsce straż pożarna interweniowała prawie 500 razy w związku z usuwaniem skutków wichur, które przechodzą nad Polską - powiedział rzecznik komendanta głównego PSP Paweł Frątczak. Generalnie najsilniej wieje w paśmie województw północnych: pomorskim, warmińsko-mazurskim i zachodniopomorskim" - mówił Frątczak. Najwięcej - bo 340 razy - straż pożarna interweniowała w województwie pomorskim. Najwięcej zdarzeń odnotowano w sześciu powiatach: słupskim, wejherowskim, gdańskim, kartuskim, kościerskim i bytowskim. Ponad 100 interwencji było w województwie warmińsko-mazurskim, a około 50 - w zachodniopomorskim. Większość zdarzeń, do których jesteśmy wzywani to usuwanie powalonych drzew i ich konarów, tarasujących ulice i drogi. W Gdańsku drzewo przewróciło się na zaparkowane samochody, w wyniku tego sześć samochodów zostało zniszczonych. Najczęstsze strażackie interwencje to także zabezpieczanie elementów konstrukcyjnych budynków i naderwanych reklam" - wyjaśnił Frątczak.
Na Pomorzu Gdańskim rośnie liczba odbiorców bez prądu. Do południa bez napięcia było cztery tysiące gospodarstw - informuje rzecznik Energa - Operatora Alina Geniusz-Siuchnińska. Energetycy naprawiają awarie. Na Bałtyku sztorm i huraganowe porywy wichury, miejscami do 12 stopni w skali Beauforta. Fale mają kilka metrów wysokości. Kutry stoją w portach, są wachty sztormowe. W poniedziałek w ciągu dnia siła wiatru ma nieco osłabnąć, potem znów ma zacząć mocno wiać.
REKLAMA
Awarie na Warmii i Mazurach
Z powodu silnego wiatru, który spowodował awarie energetyczne, 7,5 tysiąca odbiorców pozbawionych zostało prądu - poinformowała w niedzielę rzeczniczka warmińsko-mazurskiego wojewody Edyta Wrotek. Na terenie województwa wyłączonych zostało ponad 300 stacji transformatorowych. Energetycy starają się na bieżąco usuwać awarie. Stację są wyłączane, gdy połamane konary i drzewa przewracają się uszkadzając linie energetyczne. W miejscowości Lipowiec w powiecie nowomiejskim konar wbił się w dach budynku jednorodzinnego. Nikt z domowników nie ucierpiał. Dach został zabezpieczony.
Ostrzeżenie dla centralnej i północnej Polski
W niedzielę spokojnie będzie jedynie w województwach południowych i wschodnich - dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim i lubelskim. Dla pozostałej części Polski Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia. W głębi kraju porywy wiatru mogą osiągać prędkość do 80 kilometrów na godzinę. Strażacy apelują, by z odkrytej przestrzeni czy np. balkonów zabrać rzeczy, które wichura mogłaby porwać i zniszczyć.
Paweł Frątczak przypomina o zamykaniu okien. Przestrzega też przed parkowaniem samochodów pod drzewami i zaleca ograniczyć prędkość podczas podróży. Poza obszarem zabudowanym silny podmuch wiatru może spowodować utratę panowania nad samochodem. Rzecznik radzi szukać schronienia tylko w budynkach. Nie wolno stawać pod drzewami, liniami energetycznymi, lekkimi wiatami autobusowymi czy tramwajowymi - podkreśla. Synoptycy zapowiadają, że po weekendzie należy się spodziewać opadów deszczu i ochłodzenia. Nadal będzie wietrznie.
REKLAMA
TVN Meteo Active/x-news/rk
REKLAMA