Rosja wzmacnia środki bezpieczeństwa w następstwie serii zamachów w Paryżu

"W świetle nowych zagrożeń wszystkie służby bezpieczeństwa narodowego zostały postawione w stan gotowości" - poinformował rosyjski Narodowy Komitet Antyterrorystyczny.

2015-11-14, 17:22

Rosja wzmacnia środki bezpieczeństwa w następstwie serii zamachów w Paryżu
Mieszkańcy Moswy składają kwiaty i palą znicze przed ambasadą Francji. Foto: PAP/EPA/SERGEI CHIRIKOV




Wicepremier Dmitrij Rogozin, odpowiedzialny za sektor obronny, powiedział, że sektor ten wprowadził dodatkowe środki bezpieczeństwa antyterrorystycznego. Rosyjski minister transportu Maksym Sokołow oświadczył, że jego resort podejmie kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa transportu.

Rosyjskie koleje zapowiedziały wzmocnienie środków bezpieczeństwa i kontroli na najbardziej uczęszczanych odcinkach sieci kolejowej. Rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego (Rosawiacja) poinformowała, że nie rozważa zawieszenia lotów do Francji, ale na lotniskach należy spodziewać się nasilonych kontroli bezpieczeństwa.

Czarny piątek w Paryżu

W piątek wieczorem w stolicy Francji Paryżu przeprowadzono jednocześnie co najmniej sześć zamachów. Do eksplozji doszło w okolicach Stade de France. Przed koncertem grupy Eagles of Death Metal w sali koncertowej Bataclan rozegrała się strzelanina. Ataki przeprowadzono też w barach oraz na ulicach X i XI dzielnicy Paryża. Zginęło ponad 120 osób.

Odpowiedzialność za zamachy najprawdopodobniej ponoszą dżihadyści. Według świadków napastnicy mieli krzyczeć "Allahu Akbar" (arab. "Bóg jest wielki"), części z nich zginęła w wyniku samobójczych detonacji ładunków wybuchowych. Prezydent Francji Francois Hollande w swoim wystąpieniu telewizyjnym oskarżył o przeprowadzanie ataków organizację Państwo Islamskie (IS).


x-news.pl, CNN

Pod budynek ambasady Francji mieszkańcy Moskwy przynoszą kwiaty.

WOJNA Z PAŃSTWEM ISLAMSKIM>>>

Państwo Islamskie grozi Rosji zamachami

30 września 2015 roku Rosja rozpoczęła kampanię lotniczą w Syrii, zapewniając, że naloty są wymierzone w organizacje terrorystyczne. Jednakże, według analityków ds. wojskowych, przynajmniej część tych nalotów przeprowadzono na obszarach, na których są tylko niewielkie siły IS lub nie ma ich wcale, natomiast niektóre ataki wymierzone były we wspieranych przez Zachód rebeliantów.

W czwartek portal SITE, monitorujący działalność islamistów w internecie, podał, że w najnowszym nagraniu wideo Państwo Islamskie grozi Rosji atakami, które mają być przeprowadzone wkrótce. Z komunikatu SITE wynika, że rosyjskojęzyczny film wypuściło centrum medialne Al-Hajat, które odpowiada w strukturach IS za obcojęzyczne media.

REKLAMA

"Wkrótce, bardzo niedługo, krew rozleje się jak ocean" - piosenkę z takim tekstem słychać w tle nagrania przygotowanego przez dżihadystów.

Dżihadyści zestrzelili rosyjski samolot?

31 października Airbus A321 - należący do rosyjskich linii czarterowych Kogalymavia, znanych też jako Metrojet - o numerze lotu 9268, który leciał z egipskiego kurortu Szarm el-Szejk do Petersburga, po ok. 23 minutach lotu spadł na pustynny półwysep Synaj. W wyniku tego zdarzenia zginęła cała załoga i wszyscy pasażerowie. Na pokładzie były 224 osoby.

Niedługo po katastrofie dżihadyści ogłosili, że to oni zestrzelili maszynę. Miał to być odwet za zaangażowanie Rosji w konflikt zbrojny w Syrii. "Żołnierze kalifatu zdołali w prowincji Synaj zestrzelić rosyjski samolot przewożący ponad 220 krzyżowców, którzy wszyscy zginęli" - napisali islamiści na Twitterze.

W sprawie przyczyn katastrofy trwa śledztwo. Według części ekspertów, a także rządów wielu europejskich, krajów na pokładzie maszyny mogło dojść do eksplozji ładunku wybuchowego umieszczonego w luku bagażowym jeszcze na lotnisku w Szarm el-Szejk.

x-news.pl, RUPTLY

Wojna w Syrii

Sytuacja w Syrii jest bardzo trudna od czterech lat. W marcu 2011 roku obywatele tego kraju wyszli na ulice, by protestować przeciwko władzom, a w szczególności przeciwko prezydentowi. Protesty zostały brutalnie zdławione przez służby bezpieczeństwa. Wówczas wybuchło zbrojne powstanie, które następnie przeobraziło się w wojnę domową.

W 2013 roku konflikt - wraz ze wzrostem znaczenia dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie - zmienił swoje oblicze. Radykałowie walczą już nie tylko z syryjskimi wojskami rządowymi, ale także z innymi ugrupowaniami rebelianckimi. Pod koniec czerwca 2014 roku bojownicy z IS proklamowali na zajętych terytoriach w Syrii kalifat.

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

REKLAMA

Międzynarodowa koalicja, w której skład wchodzą m.in. USA, Arabia Saudyjska, Jordania, Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Australia, Belgia, Dania, Francja, Holandia i Wielka Brytania, prowadzi walkę z bojownikami Państwa Islamskiego od września 2014 roku.



PAP, IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej