Andrzej Duda w Chinach. Jaki jest plan wizyty prezydenta?

W niedzielę późnym wieczorem czasu polskiego prezydent Andrzej Duda przybył do Pekinu, rozpoczynając kilkudniową wizytę w Chinach. Zamiar podróży ogłoszono w Polsce podczas konferencji, na której prezentowano plany na pierwsze 100 dni prezydentury. Dla chińskich władz to ważny sygnał, że – co pokazują wydarzenia ostatnich tygodni – w niespokojnym dla Europy czasie, nowy prezydent Rzeczpospolitej zdecydował się także na tak daleką podróż.

2015-11-23, 07:03

Andrzej Duda w Chinach. Jaki jest plan wizyty prezydenta?
Prezydent Andrzej Duda. Foto: Kancelaria Prezydenta

Posłuchaj

Jakie znaczenie ma wizyta Andrzeja Dudy w Chinach mówił w Polskim Radiu 24 korespondent Polskiego Radia w Pekinie Tomasz Sajewicz
+
Dodaj do playlisty

Zgodnie z protokołem, po wizycie Bronisława Komorowskiego w Chińskiej Republice Ludowej w 2011 roku, to przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej (tak oficjalnie mówi się o szefie chińskich władz) powinien udać się z rewizytą do naszego kraju.

Andrzej Duda zdecydował jednak o kolejnej prezydenckiej wizycie w Chinach, a także, co szczególnie warte odnotowania, na przewodniczenie polskiej delegacji podczas szczytu „16+1”. Będzie to szczyt Partnerstwa Europy Środkowo-Wschodniej i Chin, który to w najbliższy wtorek odbędzie się w malowniczym mieście Suzhou, nieopodal Szanghaju.

Warto to odnotować, ponieważ polski prezydent będzie najwyższym rangą przedstawicielem władz podczas rozmów w Suzhou. Pozostałe 14 państw Europy, a także gospodarza reprezentować będą szefowie rządów. Dzięki temu Polski głos w Suzhou może być lepiej słyszalny, a według nieoficjalnych informacji – podczas szczytu określone mają zostać ramy współpracy „szesnastki” na najbliższe lata.

Szczegóły wizyty

W poniedziałek Andrzej Duda otworzy w Szanghaju Polsko-Chińskie Forum Gospodarcze, w którym udział zapowiedziało już ponad 400 chińskich firm. Pomimo wielkiej nierównowagi w wymianie handlowej pomiędzy naszymi krajami, Polska jest gospodarczo coraz bardziej w Chinach obecna, a i sami Chińczycy na nasz region Europy spoglądają z większym zaciekawieniem niż wcześniej. Wtorek – to dzień szczytu w Suzhou. Tam dojdzie też do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Chin Li Keqiangiem. W środę w Pekinie odbędą się zaś ważne ze względów politycznych rozmowy dwustronne. Spotkanie z przewodniczącym Stałego Komitetu Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (które jest odpowiednikiem naszego parlamentu) Zhang Dejiangiem, a przede wszystkim – oficjalna ceremonia powitania w Wielkiej Hali Ludowej przy Placu Tiananmen w Pekinie przez przewodniczącego ChRL Xi Jinpinga.

REKLAMA

W stolicy Chin prezydent spotka się też z chińską Polonią, bo z roku na rok jest nas tutaj coraz więcej. Weźmie też udział w koncercie laureata tegorocznej edycji Konkursu Chopinowskiego.

Czego się spodziewać po tej wizycie?

Na pewno należałoby oczekiwać wzmocnienia wizerunku Polski w Chinach. Wartości oficjalnych spotkań w Chińskiej Republice Ludowej nie można nie doceniać. Wiedzą o tym wszyscy światowi przywódcy. Niemiecka kanclerz w ciągu ostatnich 10 lat Państwo Środka odwiedzała ośmiokrotnie, ale oczywiście stawka w tej grze dla niemieckiej gospodarki jest o wiele wyższa niż dla polskiej. Z zapowiedzi wynika, że duży nacisk postawiony zostanie na kwestie gospodarcze. Ogromne polsko-chińskie forum biznesowe, a także podpisanie kilkunastu umów – głównie porozumień o współpracy. Na tym tle wybijać się będzie porozumienie o dostawach polskiej miedzi do Chin na 2016 rok, które – według nieoficjalnych informacji – szacowane jest na między 400 a 500 mln dolarów. W Chinach, jak mało gdzie, wsparcie rządowe przekłada się na pozytywną atmosferę biznesową. Można mieć nadzieję, że wizytę wykorzysta dość spora grupa polskich biznesmenów, którzy mają towarzyszyć prezydentowi w Szanghaju i Suzhou.

Warto zauważyć, że będzie to pierwsza – jak sięgam pamięcią – wizyta polskiego prezydenta w ChRL, który podróżuje samolotem rejsowym, a nie specjalnym.

REKLAMA

Zapraszam do śledzenia informacji o wizycie. Kolejne wpisy i zdjęcia, już bardziej „od kuchni” – tylko na portalu polskieradio.pl.

Tomasz Sajewicz, Pekin 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej