PO zaskarżyła do TK środowe uchwały ws. wyboru pięciu sędziów Trybunału

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński i wiceprezes Stanisław Biernat zostali wyłączeni ze składu TK, który 9 grudnia rozpatrzy konstytucyjność nowelizacji ustawy o Trybunale - wynika z postanowienia zamieszczonego na stronie TK. Posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli w piątek wnioski do TK związane z wyborem nowych jego sędziów. Chodzi o uchwały Sejmu z 25 listopada i 2 grudnia.

2015-12-04, 21:52

PO zaskarżyła do TK środowe uchwały ws. wyboru pięciu sędziów Trybunału
Trybunał Konstytucyjny. Foto: Joanna Karnat/Wikimedia Commons/CC-BY-3.0

Posłuchaj

Rzecznik Andrzeja Dudy Marek Magierowski: na pewno się do tego orzeczenia ustosunkujemy (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Prezes i wiceprezes TK zostali wyłączeni z rozpoznawania nowelizacji na swój wniosek. Postanowienie trojga sędziów TK w tej sprawie zapadło w środę. Jak wskazano w jego uzasadnieniu, jeden z kwestionowanych przepisów nowelizacji przewiduje wygaszenie kadencji prezesa i wiceprezesa TK, którymi są obecnie Biernat i Rzepliński, a zatem "dotyczy bezpośrednio ich statusu w ramach Trybunału Konstytucyjnego".

"Chodzi o bezstronność"

- TK stwierdza, że wskazana okoliczność może wywołać uzasadnione wątpliwości, co do ich bezstronności w rozpoznawaniu sprawy. Z tej przyczyny, w celu usunięcia jakichkolwiek pozorów braku bezstronności, uzasadnione jest ich wyłączenie z rozpoznania sprawy - dodano.
Nowelizacja ustawy została zaskarżona przez Platformę Obywatelską, Rzecznika Praw Obywatelskich, Krajową Radę Sądownictwa i I prezesa Sądu Najwyższego. Ze wstępnych informacji wynika, że rozprawie 9 grudnia ma przewodniczyć sędzia Stanisław Rymar. Pierwotnie przewodniczącym miał być Rzepliński. Na razie nie ma oficjalnej informacji, czy sprawą zajmie się skład pełny (jak pierwotnie planowano), czy też pięcioosobowy (jak w czwartek przy badaniu ustawy o TK z czerwca).

PO składa kolejne wnioski do TK

Posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli wnioski do Trybunału Konstytucyjnego związane z wyborem nowych jego sędziów. Chodzi o uchwały Sejmu z 25 listopada i 2 grudnia.
Pierwsza uchwała dotyczyła uchylenia wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego dokonanego w poprzedniej kadencji Sejmu. Druga, z ostatniej środy, powołania pięciu nowych. Zdaniem posłów PO, którzy złożyli wnioski, Michała Szczerby i Krzysztofa Brejzy, są one niezgodne z konstytucją. O złożeniu wniosków posłowie poinformowali na Twitterze.
Wcześniej szef klubu PO Sławomir Neumann mówił, że po czwartkowym orzeczeniu TK można domniemywać, że także te uchwały są niezgodne z konstytucją. Dlatego Platforma chce, by Trybunał uznał je za nieważne. - Naszym zdaniem, zakończy to chaos konstytucyjny, w który wpędziło nas Prawo i Sprawiedliwość. I niestety przyłożył do tego rękę prezydent Andrzej Duda - mówił poseł Neumann.

Nowelizacja ustawy o TK

Zaproponowaną przez PiS nowelizację ustawy o TK z czerwca br. Sejm uchwalił 19 listopada. Przyjęto ją głosami PiS i Kukiz'15 - posłowie PO, Nowoczesnej i PSL opuścili salę na czas głosowania. 20 listopada Senat nie wprowadził do niej żadnych poprawek, kilka godzin później podpisał ją prezydent Andrzej Duda, a następnie została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Przeciwnicy nowelizacji mówili, że jej zapisy są niekonstytucyjne. PiS replikowało, że to czerwcowa ustawa o TK jest niekonstytucyjna i że "chodzi o naprawienie tego, co zepsuła PO".
Nowelizacja stanowi, że kadencja sędziego TK rozpoczyna się w dniu złożenia ślubowania wobec prezydenta RP - co następuje w 30 dni od dnia wyboru. Przyjęto także, że 3 miesiące od wejścia zmian w życie, wygaszone będą kadencje Andrzeja Rzeplińskiego i Stanisława Biernata jako prezesa i wiceprezesa TK. Prezesa TK prezydent RP będzie powoływać na trzy lata kadencji, spośród co najmniej trzech kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne TK.
Innym zapisem nowelizacji jest artykuł 137a, który stanowi, że w przypadku sędziów Trybunału, których kadencja upływa w roku 2015, termin na złożenie kandydatur "wynosi 7 dni od dnia wejścia w życie niniejszego przepisu". Artykuł ten w zamyśle posłów PiS, którzy zgłosili projekt nowelizacji, miał umożliwić ponowny wybór następców pięciu sędziów TK, których kadencje kończą się w tym roku. Według PiS wybór sędziów dokonany przez Sejm minionej kadencji w październiku był nieważny. 25 listopada Sejm, z inicjatywy PiS, przyjął uchwały o braku mocy prawnej tamtego wyboru. "Październikowych" sędziów nie zaprzysiągł prezydent Andrzej Duda, mając wątpliwości co do konstytucyjności ich wyboru, a co było także jednym z argumentów PiS, że procedura ich wyboru nie została zakończona.

"Przekroczenie kompetencji prezydenta"

Powiązany Artykuł

trybunał 1200 free.jpg
Najważniejsze punkty orzeczenia Trybunału

W środę Sejm wybrał pięciu nowych sędziów TK, których kandydatury zgłosił klub PiS (przeciw czemu protestowały PO, Nowoczesna i PSL). W czwartek prezydent zaprzysiągł czterech z nowych sędziów.
Posłowie PO zwrócili się o zbadanie do TK, czy możliwe było znowelizowanie przepisów przejściowych ustawy o TK. - W naszej ocenie jest to niedopuszczalne - mówił Borys Budka z PO. Według PO postawienie prezydenta w roli tego, kto będzie oceniał, czy dany sędzia zasługuje na to, by złożył przed nim przyrzeczenie, czy też nie, wykracza poza kompetencje konstytucyjne.
PO uznaje też skrócenie kadencji prezesów TK za niezgodne z zasadą praw nabytych i zasadą prawidłowej legislacji. PO nie kwestionuje zaś co do zasady wprowadzenia kadencyjności prezesa i wiceprezesa TK. - Tymczasem w geście - my odczytujemy to wręcz zemsty - prezes i wiceprezes zostają ustawą de facto odwołani ze swoich funkcji - mówił Budka.
RPO Adam Bodnar zaskarżył całą nowelizację - z powodu naruszenia trybu jej uchwalania. Według niego narusza też ona Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych.
Zasadnicze wątpliwości RPO budzi tempo prac nad projektem w świetle konstytucji, która nie pozwala na uznanie projektu ustawy za pilny, jeśli dotyczy on regulacji ustroju władz. Ponadto "organy władzy sądowniczej nie zostały nawet zapytane o zdanie w toku tych błyskawicznych prac nad projektem ustawy". - Pośpiech w jej uchwalaniu i zaniechanie konsultacji z odpowiednimi organami państwowymi przesądzają o tym, że ustawa została przegłosowana, lecz nie rozpatrzona w znaczeniu, w jakim wymaga tego ustawa zasadnicza - napisał RPO.

Także wniosek KRS dotyczy niezgodności z konstytucją trybu prac nad nowelizacją. - Nie mieliśmy możliwości zaopiniowania tej ustawy - wskazała Rada. I prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf zarzuciła nowelizacji ustawy niezgodność z kilkoma artykułami konstytucji, m.in. z powodu nieodpowiedniego trybu uchwalania. Wnioski do TK poparła Naczelna Rada Adwokacka. Jej zdaniem nowelizacja ustawy to "atak na niezależność Trybunału Konstytucyjnego oraz niezawisłość jego sędziów".

REKLAMA

Ważna decyzja TK

W czwartek pięcioosobowy skład TK orzekł, że poprzedni Sejm wybrał dwóch "grudniowych" sędziów TK w sposób niezgodny z konstytucją. Wybór pozostałej trójki był z nią zgodny. Sędziowie uznali też, że obowiązkiem prezydenta jest niezwłoczne odebranie ślubowania od sędziego TK wybranego przez Sejm. Ponadto TK zaznaczył, że osoba wybrana przez Sejm jest sędzią TK "w pełnym tego słowa znaczeniu". Trybunał jest elementem dobra wspólnego i nawet ci, którzy są czasem nieprzekonani do trafności tego czy innego orzeczenia, powinni w imię tego większego dobra uszanować jego niezależność - podkreślono.
TK nie uznał także sprzeczności z konstytucją przepisu m.in. o braku ustawowego określenia długości kadencji prezesa i wiceprezesa TK.

TVN24/x-news

Spór wokół TK. Komentarze po orędziu prezydenta

Po czwartkowej decyzji TK prezydent Andrzej Duda wygłosił orędzie. Nie odniósł się w nim jednak bezpośrednio do stanowiska Trybunału. Szef biura prasowego prezydenta Marek Magierowski zapewnił, że należy poczekać na publikację w Dzienniku Ustaw. Już teraz podkreśla jednak, że dla Andrzeja Dudy problemem są procedury, które zastosowano przy wyborze sędziów w poprzedniej kadencji Sejmu i które były naruszeniem prawa.

www.prezydent.pl/x-news
Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zaapelował do Andrzeja Dudy o rozwiązanie sporu dotyczącego Trybunału Konstytucyjnego i zrealizowanie jego decyzji. Jak mówił, jeżeli tego nie zrobi, będzie to oznaczało złamanie ustawy zasadniczej. Jego zdaniem, Andrzej Duda powinien zatwierdzić trzech sędziów, których Sejm poprzedniej kadencji wybrał zgodnie z konstytucją.
Podobne rozwiązanie sugeruje poseł ruchu Kukiz'15 Jacek Wilk. Jego zdaniem, prezydent powinien przyjąć ślubowanie od trzech prawidłowo wybranych sędziów. Z kolei nowo wybrani powinni zrzec się swoich funkcji. Wówczas powinno dojść do ponownego powołania dwóch nowych członków Trybunału Konstytucyjnego.
Polityk zauważa, że czwartkowe wystąpienie Andrzeja Dudy niczego nie wyjaśniło właśnie dlatego, że zabrakło w nim odniesienia się do orzeczenia Trybunału w sprawie sędziów wybranych w poprzedniej kadencji parlamentu.
Poseł PiS Stanisław Piotrowicz uważa, że niezależnie od tego jak sędziowie wypowiedzą się o nowelizacji PiS, nie będzie podstaw do anulowania wyboru pięciu nowych sędziów do Trybunału, bo zostali oni powołani na mocy uchwały, a nie ustawy.
Szef klubu parlamentarnego PSL Władysław Kosiniak-Kamysz uznał, że orędzie prezydenta nie przybliżyło rozwiązania prawnego problemu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda zapowiedział jedynie, że nad nowym trybem wyboru sędziów do Trybunału zastanawiać się będzie Narodowa Rada Rozwoju.

TVN24/x-news

REKLAMA

PAP, IAR, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej