"Odgradzanie się nie jest rozsądną opcją". Mocne słowa Angeli Merkel
Utrzymanie największych europejskich osiągnięć, czyli otwartych granic wewnętrznych i wspólnej waluty, "leży w naszym najgłębszym własnym narodowym interesie" - oświadczyła kanclerz Niemiec.
2015-12-16, 18:12
- Żaden europejski kraj nie korzysta na tym tak jak Niemcy - zaznaczyła Angela Merkel w Bundestagu w rządowej deklaracji przed rozpoczynającym się w czwartek dwudniowym szczytem Unii Europejskiej w Brukseli. Dodała, że do zagwarantowania pokoju, wolności i dobrobytu niezbędne są nieustannie znaczne wysiłki i solidarność w UE, a "żadnemu państwu w Europie nie uda się samemu zapewnić sobie trwałej korzystnej pozycji w globalnej rywalizacji".
Według szefowej niemieckiego rządu "odgradzanie się nie jest w XXI wieku rozsądną opcją", a uporanie się z terroryzmem, zmianami klimatycznymi, kryzysem wokół uchodźców i przyczynami przymusowej migracji może nastąpić tylko wspólnie. - Dlatego właśnie w trudnych czasach nie wolno nam pójść za pokusą powrotu do działań narodowo-państwowych - podkreśliła Merkel.
Jak powiedziała, Niemcy na prośbę Francji udzielają wsparcia działaniom zbrojnym przeciwko Państwu Islamskiemu, z czym wiążą się wysiłki na rzecz rozwiązania politycznego. - Chodzi o to, by zakończyć wojnę, i to bez (syryjskiego prezydenta Baszara) Asada - podsumowała sens przedsięwzięć dyplomatycznych.
Sankcje wobec Rosji
W opinii niemieckiej kanclerz sankcje wobec Rosji będą mogły zostać złagodzone tylko w razie całkowitego uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. - Nadal uznajemy, że ewentualne zniesienie sankcji wobec Rosji uzależnione jest od pełnej realizacji pakietu (porozumień pokojowych) z Mińska - zadeklarowała Angela Merkel.
REKLAMA
Odnosząc się do brytyjskich żądań daleko idącego zreformowania UE zapewniła, że niemiecki rząd nie zgodzi się na kwestionowanie zasadniczych osiągnięć integracji europejskiej, jak zasada swobodnego ruchu osobowego i niedyskryminowanie obywateli państw UE.
- Nadzieję budzi w nas to, że znajdowano dotąd zawsze dobre i uzgodnione rozwiązania, gdy państwo członkowskie widziało potrzebę sprecyzowania swej roli w Unii Europejskiej - zaznaczyła.
PAP/aj
REKLAMA