Ekspert: Europa często odkłada problemy na później
Europa będzie musiała stawić czoła wyzwaniom związanym z kwestiami finansowymi, bezpieczeństwa i wewnętrznej struktury UE - mówi ekspert Center for European Policy Analysis Janusz Bugajski.
2016-01-03, 10:01
- Europa ma skłonność do odkładania problemów na później zamiast je rozwiązywać. Myśli, że dzięki odkładaniu ich na później znajdzie się recepta na to, by te problemy nie były zagrożeniem - przyznał.
Jak mówi Bugajski, jednym z największych wyzwań dla Europy jest obecnie problem uchodźców.
Powiązany Artykuł
Rok kluczowych decyzji w UE. Zagrażają jej ostre podziały
- To nie tylko kwestia uchodźców, ale pytanie o multikulturalizm, wieloreligijność, czy - co ważniejsze - kwestia konsensusu wokół przyjmowania uchodźców. Widzimy jak łatwo jest podzielić Europę, kiedy staje w obliczu kontrowersyjnych wyzwań. Na przykład pomysł niejednogłośnego głosowania albo "konsensus minus jeden" jest bardzo kontrowersyjny w wielu częściach Europy - podkreśla.
Jak dodaje, "Europa mierzy się również z pytaniem o przyszłość własnych instytucji". Ponadto, wskazuje Bugajski, "Wielka Brytania szykuje się na referendum w sprawie ewentualnego opuszczenia Unii Europejskiej, potencjalnie powstać mogą nowe państwa w różnych częściach Europy - chodzi o Katalonię, czy Szkocję".
REKLAMA
- To kolejne wielkie wyzwanie dla Europy. U podstaw tego wszystkiego są kwestie ekonomiczne - innymi słowy przyszłość unii monetarnej. Czy przekształci się ona w unię fiskalną, czy w unię bankową, czy też może państwa będą starały się zachować niezależność przynajmniej w kwestiach budżetowych i decyzjach dotyczących finansów państwa - mówi ekspert. Jego zdaniem grecki kryzys, który miał miejsce latem, powróci.
PAP, to
REKLAMA