Około pół miliona Polaków obchodzi dziś wigilię. Prawosławne święta
Dziś, 6 stycznia, w Kościele prawosławnym Wigilia Bożego Narodzenia. Przypada ona trzynaście dni po świętach katolickich.
2016-01-06, 07:45
Posłuchaj
Różnica wynika stąd, że wierni prawosławni korzystają z kalendarza juliańskiego. Tymczasem katolicy posługują się kalendarzem gregoriańskim. Według danych polskiej Cerkwi, kalendarza juliańskiego używa ponad 90 proc. parafii prawosławnych w kraju. Święta Bożego Narodzenia w tym samym czasie co katolicy obchodzą tylko nieliczne parafie cerkiewne - zwłaszcza w centralnej i zachodniej Polsce.
Wierni głównie na Podlasiu
Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny podaje, że w naszej ojczyźnie mieszka 600 tysięcy prawosławnych. Główny Urząd Statystyczny, że jedynie sto sześćdziesiąt tysięcy, jednak prawosławni kwestionują te dane. Przyjmuje się, że połowa prawosławnych mieszka w województwie podlaskim, zwłaszcza w jego południowo-wschodniej części, w powiatach: hajnowskim, bielskim i siemiatyckim oraz w Białymstoku.
Zamknięte szkoły i urzędy
7-8 stycznia wiele szkół w Białymstoku i południowo-wschodniej części województwa podlaskiego korzystać będzie z dni wolnych od nauki. Taką możliwość daje od 2010 roku rozporządzenie MEN o organizacji roku szkolnego. Pozwala ono teraz samym szkołom decydować, kiedy chcą wykorzystać pulę dni wolnych. Nieczynnych będzie też wiele urzędów samorządowych w tej części regionu, gdzie są skupiska prawosławnych.
REKLAMA
W minionych latach utrudnieniem we właściwym obchodzeniu Bożego Narodzenia według kalendarza juliańskiego był brak dni ustawowo wolnych od pracy i nauki. Od 2011 roku sytuacja jest łatwiejsza. Wigilia jest już bowiem na stałe ustawowo wolna, bo przypada w katolickie Święto Trzech Króli.
Surowy post
Święta Bożego Narodzenia prawosławnych poprzedza 40-dniowy post, czas duchowego przygotowania. Wielu wiernych rezygnuje w tym czasie z posiłków mięsnych, a nawet nabiału, utrzymując surowy post zwłaszcza w ostatnim przedświątecznym tygodniu.
Bezwzględny post obowiązuje w wigilię. W czasie postnej kolacji (w klasztorach nie podaje się nawet ryb), jedynego posiłku tego dnia, wierni dzielą się prosforą, czyli wypiekanym przaśnym chlebem - odpowiednikiem opłatka w Kościele katolickim. - Wigilia jest u nas tak samo podniosła, jak u katolików - mówi rzecznik prasowy Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, ksiądz Henryk Paprocki.
Posłuchaj
REKLAMA
Prosfora i życzenia
Kiedy na niebie pojawia się pierwsza gwiazda, ludzie siadają do świątecznej wieczerzy. Rozpoczyna ją dzielenie się prosforą, czyli chlebem na zakwasie. Przy tej okazji składane są życzenia.
U pierwszych chrześcijan prosforą nazywano wszelkie dary przynoszone przez wiernych na nabożeństwa. Dopiero gdy agapy, czyli wspólne wieczerze, oddzielono od liturgii, prosfora stała się chlebem liturgicznym. - Prosfora to nic innego, jak dar przygotowany przez człowieka, który przynosimy dla Boga - zwraca uwagę ks. dr Marek Ławreszuk z katedry teologii prawosławnej Uniwersytetu w Białymstoku.
Współczesna prosfora ma kształt małych, mieszczących się w dłoni krążków, podobnych do malutkich chlebków. Składa się z dwóch kawałków. Mniejszy krążek, nakładany na większy, jest ozdabiany pieczątką, najczęściej w kształcie krzyża, choć wyjątkowo mogą pojawiać się na nim inne znaki, oznaczające święte miejsca lub świętych.
REKLAMA
Posłuchaj
12 potraw
Później wierni spożywają postne potrawy, których zgodnie z tradycją powinno być dwanaście. O północy rozpoczyna się uroczysta liturgia - odpowiednik pasterki. W cerkwiach nie ma żłóbka, jest natomiast ikona Bożego Narodzenia, którą wierni adorują.
7 stycznia w cerkwi rozpocznie się świętowanie Bożego Narodzenia. Uroczystości potrwają cały tydzień, aż do święta Chrztu Pańskiego. Szczególnie uroczyste są pierwsze trzy dni. Pierwszego wspomina się Jezusa, drugiego jego matkę Maryję, a trzeciego wypada wspomnienie świętego Stefana pierwszego męczennika. W kościele katolickim nosi on imię Szczepan.
Reforma Grzegorza XIII
Duchowni prawosławni zwracają uwagę, że kalendarz juliański jest o wiele starszy od gregoriańskiego, obecnie powszechnego, i był używany w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Do roku 1582 termin świąt był wspólny dla wszystkich. Dopiero reforma papieża Grzegorza XIII, czyli zmiana stylu juliańskiego, którym posługuje się w liturgii Cerkiew, na styl gregoriański, wprowadziła różnicę.
REKLAMA
Wskutek niedużych, minutowych różnic w długości roku w obu kalendarzach, które przez stulecia urosły do dni, daty stałych świąt cerkiewnych według kalendarza juliańskiego wypadają obecnie trzynaście dni później, niż u katolików. Mimo dyskusji, czy to sytuacja korzystna dla wiernych żyjących w diasporze, znaczna część prawosławnych w naszym kraju właśnie według kalendarza juliańskiego świętuje Boże Narodzenie.
IAR/PAP/fc
REKLAMA