Wiceszef MSZ: w Parlamencie Europejskim premier pokaże, że Polska jest nastawiona na dialog

- Chętnie przedstawimy wszystkie informacje, odpowiemy na pytania, licząc na rzeczowość dyskusji - stwierdził Konrad Szymański.

2016-01-19, 06:10

Wiceszef MSZ: w Parlamencie Europejskim premier pokaże, że Polska jest nastawiona na dialog
Siedziba Parlamentu Europejskiego. Foto: Diliff/Wikimedia/CC

We wtorek Beata Szydło weźmie udział w debacie w Parlamencie Europejskim, która ma być poświęcona sytuacji w naszym kraju.

Jak przekazał wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, szefowa rządu zabierze dwa razy głos. Pierwsze wystąpienie będzie otwierające, w drugim premier odniesienie się do przebiegu dyskusji.

"Sprawa wydaje się oczywista"

- W kwestii mediów sprawa wydaje się oczywista - polskie państwo ma prawo egzekwować swój status właścicielski wobec mediów publicznych, oczywiście zgodnie ze standardami europejskimi dotyczącymi pluralizmu i wolności wypowiadania opinii - wyjaśnił Szymański.

- Konkretny sposób organizacji mediów, czy sposób odpowiedzialności władzy publicznej za zarządzanie mediami, jest sprawą kompetencji narodowych, kompetencji państw członkowskich - podkreślił wiceminister.

"Celem było uzdrowienie sytuacji"

- W przypadku Trybunału Konstytucyjnego rzeczą najważniejszą, która musi wybrzmieć, jest to, że wszystkie działania podjęte przez nową większość parlamentarną są działaniami, które miały na celu uzdrowienie sytuacji, z którą spotkaliśmy się rozpoczynając tę kadencję Sejmu - wskazał.

Jak zaznaczył, to poprzednia większość parlamentarna próbowała całkowicie zdominować tę instytucję i z taką intencją podejmowała zmiany w prawie.

Czytaj więcej:
trybunał 1200.jpg
Spór wokół TK

- Mogliśmy się spotkać z sytuacją, w której prawie wszyscy sędziowie TK byliby wybrani przez poprzednią większość, co zaburzałoby pluralizm tej instytucji, a to jest ważna rekomendacja Rady Europy - dodał Szymański.

W jego ocenie, w debacie musi również wybrzmieć to, że celem obecnej większości parlamentarnej nie jest zdominowanie Trybunału Konstytucyjnego przez jedną opcję.

- W zmianach podjętych przez tę większość jest chęć tylko i wyłącznie wprowadzenia sędziów, którzy by nadali bardziej reprezentatywny charakter tej instytucji. Bardzo wielu polityków tego nie wie, więc zapewne będzie to brzmiało bardzo mocno w tej debacie - ocenił.

W trakcie dyskusji mogą być poruszone również bardziej szczegółowe zagadnienia dotyczące m.in. wprowadzonej ostatnią nowelizacją zmiany w podejmowaniu wyroków, zgodnie z którą Zgromadzenie Ogólne sędziów TK podejmuje uchwały większością 2/3 głosów w obecności co najmniej 13 sędziów, w tym prezesa lub wiceprezesa.

- Na pewno zabrzmi ten argument, że skoro TK decyduje o kształcie norm konstytucyjnych kwalifikowaną większością głosów, to nie jest niczym nieproporcjonalnym wprowadzenie zasady, że również jego orzeczenia są podejmowane kwalifikowaną większość głosów - wytłumaczył.

"Trzeba wziąć odpowiedzialność za słowo"

Szymański dodał, że zgodnie z naturą Parlamentu Europejskiego debata będzie mieć charakter polityczny, zaznaczył jednak, że oczekiwaniem polskiego rządu jest, by w dyskusji każdy miał odpowiedzialność za słowo.

- Zbyt łatwe i zbyt radykalne wyrażanie nieuzasadnionych opinii o polityce wewnętrznej jednego z państw członkowskich przynosi szkody procesowi integracji europejskiej, który nas jednoczy - stwierdził.

***

Debata zaplanowana jest na wtorek na godz. 16.30. Ma potrwać półtorej godziny.

W pierwszej kolejności głos ma zabrać reprezentant prezydencji, a także wiceszef Komisji Europejskiej, który będzie mówił o uruchomionym 13 stycznia pierwszym etapie procedury ochrony państwa prawnego wobec Polski.

Zgodnie z harmonogramem w imieniu Komisji Europejskiej głos ma zabrać wiceszef Komisji Frans Timmermans, ale nie jest wykluczone, że wyręczy go szef KE Jean-Claude Juncker. Komisję będą też reprezentować komisarz ds. sprawiedliwości Vera Jourova, a także odpowiedzialny za sprawy medialne komisarz Guenther Oettinger.

Po sprawozdaniu Komisji Europejskiej i prezydencji ma się wypowiedzieć premier Beata Szydło. Po niej głos zabiorą przewodniczący lub zastępcy ośmiu frakcji politycznych w Parlamencie Europejskim.

PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej