"Rzeczpospolita": Polacy zaczną wracać ze Wschodu?

Rząd ma już projekt nowej ustawy repatriacyjnej, która ma po wielu latach rozwiązać problem repatriantów ze Wschodu (Kazachstanu i państw Azji Środkowej) – pisze „Rzeczpospolita”.

2016-01-25, 13:41

"Rzeczpospolita": Polacy zaczną wracać ze Wschodu?
. Foto: Glow Images/East News

Celem ustawy, nad którą pracuje Rządowe Centrum Legislacji, jest ułatwienie oczekującym od lat Polakom powrót na stałe do kraju. W latach 2009–2013 przybyło do Polski jedynie 947 osób, a wiele tysięcy Polaków, np. z Kazachstanu, ciągle oczekuje na możliwość przyjazdu.

Powiązany Artykuł

bagaż.jpg 663
- Ponad 20 tysięcy Polaków w Kazachstanie wciąż czeka, żeby Polska wreszcie się o nich upomniała - mówi w "Sygnałach dnia" Aleksandra Ślusarek ze Związku Repatriantów RP

„Rząd chce przenieść główny ciężar pomocy repatriantom ze Wschodu z samorządów na budżet państwa. Chodzi głównie o mieszkania, które dziś mają repatriantom zapewniać gminy. Rząd chce ten obowiązek wziąć na siebie. Prócz tego budżet państwa będzie pokrywał koszt przeprowadzki repatriantów. A gdy będą już w Polsce, mają dostać finansowe wsparcie od państwa na podniesienie kwalifikacji zawodowych, a także naukę języka polskiego. Rząd ma też zagwarantować pieniądze na półroczne utrzymanie repatrianta (600 zł miesięcznie) oraz pomoc mieszkaniową.” – pisze „Rzeczpospolita”.

Dziennik pisze, że projekt ustawy w ciągu kilkunastu dni ma trafić do parlamentu, a rząd chce, by już latem pierwsi repatrianci mogli przyjechać do ojczyzny na nowych zasadach.

Rząd przeznaczył na wsparcie repatriantów w tym roku 30 mln zł.

REKLAMA

"Grzech zaniechania"

Anna Maria Anders, prezes Fundacji im. gen. Władysława Andersa, wezwała polski rząd do repatriowania Polaków ze Wschodu.

Poinformowała, że wraz z wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego Ryszardem Czarneckim skierowała do premier Beaty Szydło wniosek o podjęcie "możliwie najszybszych" działań w tej sprawie, działań wyprzedzających przyjmowanie uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.

Czarnecki podejmowanie niedostatecznego wysiłku jeśli chodzi o kwestię repatriacji nazwał "grzechem zaniechania Rzeczpospolitej." Podkreślił, że nie chodzi o "odfajkowanie" problemu, tak jak - jego zdaniem - to było do tej pory.

pp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej