Raport policji: pojawił się nowy narkotyk, odpowiednik amfetaminy

2016-01-26, 11:43

Raport policji: pojawił się nowy narkotyk, odpowiednik amfetaminy
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: IAR/Łukasz Kowalski

Nadal wśród narkotyków, których zabezpieczano w zeszłym roku najwięcej, znalazły się marihuana i amfetamina.

Posłuchaj

131 plantacji marihuany zlikwidował CBŚP w zeszłym roku. Relacja Mariusza Pieśniewskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W 2015 roku w Polsce działało 237 gangów narkotykowych, o 31 mniej niż w 2014 roku – wynika z raportu Centralnego Biura Śledczego Policji. Jak dowiedziała się PAP, z części poświęconej przestępczości narkotykowej wynika m.in., że w 2015 r. polskie gangi zainteresowały się nowym narkotykiem o nazwie khat. Policjanci z CBŚP przechwycili rekordową jego ilość – 3,2 tony (w kontenerze, który miał z Gdańska trafić do Niemiec – PAP).

- Polska nie jest krajem docelowym dla tego narkotyku. Przemycany jest przez Polskę na Zachód– mówi oficer CBŚP.

Odpowiednik amfetaminy

Khat - inaczej czuwaliczka jadalna - jest silnie odurzającą substancją, uważaną za naturalny odpowiednik amfetaminy. Działa na układ nerwowy.

Powiązany Artykuł

dziecko narkotyki 1200.jpg
Czy zatem z narkotykami da się skutecznie walczyć?

Nieoficjalnie policjanci przyznają, że obecna popularność khatu w Europie Zachodniej ma związek z napływem imigrantów z Afryki, gdzie jej liście wykorzystywane są do żucia lub sporządzania naparów.

Jak wynika z danych CBŚP, jeśli chodzi o rodzimy rynek nadal popularne wśród gangów są marihuana i amfetamina. W 2015 r. policjanci z CBŚP zlikwidowali 131 plantacji marihuany i 14 laboratoriów narkotyków syntetycznych, zabezpieczyli m.in. 520 kg marihuany i 350 kg amfetaminy.

Śledczy przejęli też ponad 50 tys. sztuk ecstazy, prawie 7 tys. litrów BMK (prekursora do wytwarzania amfetaminy) i ponad 23 kg kokainy.

Nowoczesne plantacje

Jak przyznają policjanci CBŚP, zauważalne jest m.in. to, że plantacje marihuany w Polsce są coraz bardziej nowoczesne, wyposażane w profesjonalny sprzęt, często sprowadzany z zagranicy. Przestępcom chodzi m.in. o to, by były wydajniejsze, a zbiory możliwe były kilka razy w roku. Z kolei w przypadku laboratoriów narkotyków syntetycznych, gangi starają się minimalizować ewentualne straty. Co to oznacza w praktyce? Na miejscu, w laboratorium, gromadzą tylko tyle prekursorów i odczynników ile potrzebują do produkcji określonej liczby narkotyków.

Nadal też popularne są tzw. dopalacze. Tylko w marcu 2015 r. funkcjonariusze CBŚP przechwycili 30 tys. dopalaczy, których wartość oszacowano na ponad 2 mln zł.

pp/PAP

Polecane

Wróć do strony głównej