Antoni Macierewicz: MON musi finansować organizacje proobronne
Szef MON zapowiedział, że organizacje proobronne powinny dostać wsparcie ponieważ są ważnym elementem budowy Obrony Terytorialnej Kraju.
2016-01-30, 21:55
Posłuchaj
Antoni Macierewicz w sobotę obserwował szkolenie członków tych organizacji w 1. Brygadzie Pancernej w warszawskiej dzielnicy Wesoła.
- Chcę podkreślić coś, o czym członkowie wszystkich organizacji proobronnych przez cały czas mówią. Mówią o tym, z dumą, ale nie wiem, czy to jest powód do dumy dla ubiegłych władz państwowych. Oni mówią: wszystko to robimy za własne pieniądze – powiedział Macierewicz dziennikarzom.
Jego zdaniem "to się musi skończyć, ministerstwo obrony musi przejąć na siebie wysiłek finansowy, tak żeby był rzeczywisty skutek w postaci wzmocnienia naszej armii o obronę terytorialną kraju".
Jak powiedział, ćwiczenia członków związków strzeleckich i innych stowarzyszeń obronnych oraz uczniów klas mundurowych pokazały, jak mogą one współdziałać z zawodowym wojskiem.
REKLAMA
Do końca roku mają zacząć działać trzy brygady OTK
- To daje nam pokaz rzeczywistego systemu, pozwalającego liczyć na to, że plan budowy już w tym roku Obrony Terytorialnej Kraju zostanie zrealizowany – podsumował sobotni pokaz szef MON. Według tej koncepcji, OTK ma się stać piątym rodzajem sił zbrojnych. Do końca roku mają zacząć działać trzy brygady OTK.
- Mamy do czynienia z organizacją, która realizuje pełną gamę ćwiczeń, zarówno związanych z budową czy odbudową ducha obronnego, ducha żołnierskiego w społeczeństwie, w narodzie, jak i działaniami, które zmierzać będą do budowy Obrony Terytorialnej Kraju jako integralnej części armii, bo to jest ostatecznym celem naszych działań - mówił minister.
"Wierni w gotowości pod bronią"
Rozpoczęte w sobotę dwudniowe szkolenie zorganizowało biuro ds. proobronnych MON we współpracy z 1. Brygadą pancerną i stowarzyszeniem "Fideles et Instructi Armis – Wierni w gotowości pod bronią". Początkowo liczyło ono ok. 1000 członków, obecnie pozostało ponad 200, niektórzy z nich prowadzą zajęcia dla swoich kolegów jako instruktorzy np. strzelania.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Prace nad nową koncepcją obrony terytorialnej
Zgodnie z przygotowywaną w MON koncepcją obrony terytorialnej ochotnicy do tej formacji byliby cywilami, powoływanymi na szkolenia przez dwa dni w miesiącu; raz w roku odbywałyby się dłuższe ćwiczenia poligonowe batalionu lub mniejszego pododdziału.
OTK miałaby być przeznaczona do ochrony obiektów infrastruktury krytycznej, zwalczanie dywersantów przeciwnika w razie wojny i działania na jego tyłach w razie zajęcia terytorium przez wroga. Na jeden powiat miałaby przypadać jedna kompania (ok. stu ludzi).
Autorzy koncepcji widzą OTK jako lekką piechotę, uzbrojoną w karabiny maszynowe, moździerze, granatniki i broń przeciwpancerną, wspieraną przez jednostki zaopatrzenia, łączności, zabezpieczenia technicznego i medycznego. W czasie wojny miałoby to być ok. 46 tys. żołnierzy.
Autorzy koncepcji przewidują w dalszej kolejności powołanie drugiego komponentu OTK – mobilnych, zdolnych do przerzutu sił, wzorowanych na amerykańskiej Gwardii Narodowej.
REKLAMA
Włączenie organizacji paramilitarnych do systemu bezpieczeństwa państwa, w tym przygotowania rezerw mobilizacyjnych było w marcu ub.r. tematem pierwszego kongresu ok. 120 organizacji proobronnych współpracujących z MON i klas mundurowych, które działają w ok. 280 szkołach
PAP/IAR/iz
REKLAMA