Przygotowywali atak na ośrodek dla uchodźców w Szwecji? Aresztowano 12 Polaków

14 mężczyzn - 13 Polaków i jednego Ukraińca - zatrzymano w poniedziałek wieczorem w Nynaeshamn, niespełna 60 km na południe od stolicy Szwecji. Są podejrzani o przygotowywanie podpalenia pobliskiego ośrodka dla uchodźców i napaści na jego mieszkańców.

2016-02-12, 20:50

Przygotowywali atak na ośrodek dla uchodźców w Szwecji?  Aresztowano 12 Polaków
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Volkswagen Sweden/Wikimedia Commons/CC

W czwartek sąd w Soedertoern podjął decyzję o dwumiesięcznym areszcie dla dwóch Polaków - 22- i 31-latka oraz dla 33-letniego Ukraińca. Ze względu na wiek zwolniono najmłodszego z zatrzymanych, 17-latka, który ma jednak status podejrzanego.

W piątek zapadła decyzja o aresztowaniu pozostałych 10 Polaków.

Czytaj więcej:
imigranci 1200
Imigranci w Europie

Podczas posiedzeń sądu solidarność z zatrzymanymi manifestowało około stu Polaków. Część z nich miała na sobie szaliki z polskim godłem narodowym oraz symbolami klubów piłkarskich. Zbierano także pieniądze na rzecz podejrzanych i ich rodzin.

Prokurator Sara Friedman chce oskarżyć wszystkich zatrzymanych mężczyzn o zamiar "ciężkiego pobicia". Ma na to czas do 25 lutego. Obrońcy aresztowanych wskazują, że ich klienci utrzymują, że nie planowali ataku na uchodźców.

Część aresztowanych mężczyzn mieszka i pracuje w Szwecji, część przyjechała z Polski.

Informacyjna Agencja Radiowa dowiedziała się w biurze rzecznika prasowego, że ambasada Rzeczpospolitej w Sztokholmie jest w stałym kontakcie zarówno ze szwedzką policją, jak i prokuratorem.

REKLAMA

Zatrzymanie Polaków

Szwedzka popołudniówka "Aftonbladet" napisała w czwartek, że grupa Polaków miała zebrać się w poniedziałek w Nynaeshamn po apelu nawołującym do odwetu, który został opublikowany po polsku na jednej z polonijnych grup na Facebooku.

Wynikało z niego, że w lokalnym pociągu jadącym z Nynaeshamn do Sztokholmu młoda Polka została zaatakowana na tle seksualnym przez grupę imigrantów. Według gazety przestępstwo nie zostało zgłoszone policji, a historia mogła być plotką.

W samochodach zatrzymanych funkcjonariusze znaleźli pałki, noże, metalowe pręty i siekiery. 

Trzech spośród 14 zatrzymanych to Polacy, którzy pod koniec stycznia trafili na komisariat podejrzani o napaść na uczestników kontrdemonstracji w Sztokholmie. Zostali jednak wypuszczeni na wolność.

Według szwedzkich mediów mężczyźni mieli na sobie szaliki Lecha Poznań oraz trzymali polskie flagi. Brali udział w manifestacji o nazwie "demonstracja ludu", aby wyrazić sprzeciw wobec przyjmowania przez Szwecję uchodźców. Domagali się referendum w sprawie imigracji oraz rozpisania nowych wyborów.

W związku z poniedziałkowymi zatrzymaniami wzmocniono ochronę wszystkich ośrodków dla imigrantów w rejonie Sztokholmu.

IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej