Część ustawy o programie "Rodzina 500+" weszła w życie

Kilka godzin po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę, ustawa wprowadzająca program "Rodzina 500+" została opublikowana w Dzienniku Ustaw.

2016-02-17, 20:07

Część ustawy o programie "Rodzina 500+" weszła w życie
Prezydent Duda w obecności minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej podpisał w Pałacu Prezydenckim ustawę wprowadzającą program 500+. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Posłuchaj

Prezydent podpisał ustawę o programie "Rodzina 500+". Relacja Elżbiety Łukowskiej (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Projekt ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, która wprowadza program "Rodzina 500+", przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Jest to sztandarowy projekt rządu PiS, zapowiadany w kampanii wyborczej. Wypłaty świadczeń mają ruszyć w kwietniu.

W środę ustawę podpisał prezydent Andrzej Duda. - Jestem niezmiernie szczęśliwy, że mogę ten podpis złożyć. Jestem przekonany, że jest to krok w kierunku, lepszej, naprawionej i bardziej przyjaznej dla obywateli Polski - mówił prezydent tuż przed złożeniem podpisu pod ustawą.

- Wierzę w to, że ten program dokona wręcz zmiany Rzeczypospolitej w tym najlepszym tego słowa znaczeniu. Zmiany, która spowoduje poprawienie zrównoważonego rozwoju kraju. Zmiany, która spowoduje wzrost poziomu życia polskich rodzin - mówił. Prezydent wyraził nadzieję, że program 500+ będzie także zachętą, aby mieć dzieci i przyczyni się do poprawy sytuacji demograficznej Polski oraz pobudzenia gospodarki.

"Państwo pomoże rodzinom w wychowaniu"

Dodał, że jest to najlepszy wzorzec, gdy państwo pomaga rodzinom w wychowaniu dzieci. - Nie zastępuje rodziny w wychowaniu, nie narzuca rodzicom modelu wychowania dzieci, nie wymusza, w jaki sposób mają swoje dzieci wychowywać, ale daje możliwość, żeby wesprzeć te rodziny, które dzieci mają - podkreślił prezydent.

REKLAMA

TVN24/x-news

Kilka godzin później ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Ma ona wejść w życie "pierwszego dnia miesiąca następującego po upływie miesiąca od dnia ogłoszenia", a więc 1 kwietnia br. Wyjątkiem jest artkuł dotyczący organizowania wypłat przez gminy i przekazania im na to środków, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

Projekt ustawy wprowadzającej program 500+ został przyjęty przez rząd 1 lutego i tego samego dnia został złożony w Sejmie. Sejm rozpoczął nad nim prace 9 lutego, a dwa dni później przyjął ustawę. 12 lutego ustawę bez poprawek poparł Senat.

Jak uzyskać świadczenie?

Program "Rodzina 500+" zakłada, że świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł na drugie i kolejne dziecko otrzyma każda rodzina, bez względu na dochody. W przypadku rodzin z jednym dzieckiem trzeba będzie spełnić kryterium dochodowe - 800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością. Świadczenie będzie wypłacane do ukończenia przez dziecko 18 lat. Wniosek będzie trzeba składać raz w roku, w miejscu zamieszkania.

REKLAMA

Wnioski będzie można składać od momentu startu programu, jednak będą na to trzy miesiące, co pozwoli uniknąć kolejek. Jeśli wniosek zostanie złożony w ciągu pierwszych trzech miesięcy trwania programu, rodzice dostaną wyrównanie od 1 kwietnia.

Do programu będzie można dołączyć w dowolnym momencie, jednak w kolejnych miesiącach świadczenie będzie wypłacane od miesiąca, w którym rodzice złożą wniosek. Świadczenia z trzymiesięcznym wyrównaniem będą wypłacane tylko wtedy, jeśli wniosek wpłynie do 30 czerwca br.

Samorządy będą miały zagwarantowane środki na pokrycie kosztów obsługi programu. W tym roku jest to 2 proc. całego transferu, który wynosi 17 mld zł, czyli blisko 350 mln zł. Pierwsza transza pieniędzy ma zostać wypłacona już po tygodniu od opublikowania ustawy.

19 lutego MRPiPS ma rozpocząć we wszystkich województwach szkolenia na temat wdrażania programu. Samorządy otrzymają także podręcznik instruktażowy do ustawy oraz specjalny informator - dla urzędników i beneficjantów programu.

REKLAMA

Poprawki w Sejmie

W toku prac parlamentarnych opozycja zgłaszała poprawki, m.in. żeby świadczenie wychowawcze przysługiwało na każde dziecko, by objąć je zasadą "złotówka za złotówkę" (czyli w przypadku przekroczenia progu dochodowego świadczenie nie byłoby odbierane, a pomniejszane o kwotę, o jaką przekroczone zostało kryterium), wnioskowano też o wprowadzenie górnego progu dochodowego - rodziny, których dochód przekracza 2,5 tys. zł na osobę, nie otrzymałyby 500 zł na dziecko. Żadna z poprawek opozycji nie zyskała jednak akceptacji posłów ani senatorów.

W Sejmie do projektu wprowadzono kilka poprawek, m.in. umożliwiające składanie wniosków drogą elektroniczną za pomocą systemu teleinformatycznego udostępnionego przez ZUS i systemy bankowości elektronicznej; zdecydowano również, że świadczenie będzie dzielone, gdy dziecko się urodzi lub skończy 18 lat w ciągu danego miesiąca.

Wprowadzono zapis, że Rada Ministrów będzie uprawniona do podnoszenia zarówno wysokości świadczenia, jak i uprawniających do niego kryteriów.

Według MRPiPS z programu skorzysta 2,7 mln rodzin, które mają ponad 3,7 mln dzieci.

REKLAMA

Uwagi opozycji

Program Rodzina 500 Plus krytykuje Platforma Obywatelska. Szef klubu PO Sławomir Neumann powiedział, że ustawa dzieli dzieci. Dodał, że klub przesłał prezydentowi własny projekt, który zakładał przyznanie wypłat na każde dziecko. - Po podpisie prezydenta, dzieci zostały podzielone ustawowo na lepsze i gorsze - mówił.

Posłanka PO Izabela Mrzygłocka podkreślała, że podpisana ustawa wyklucza z programu 500 plus 3 miliony dzieci, między innymi jedynaków, dzieci z lekką niepełnosprawnością które ukończyły 16. rok życia, czy potomstwo samotnych matek. Jeśli dochód przekroczy 800 zł, eliminuje to rodzinę z programu. - To niesprawiedliwe - mówiła.

Nowoczesna nie uważa, by program "Rodzina 500+" poprawił sytuację demograficzną kraju, jak sądzi prezydent. Według posła tego ugrupowania Witolda Zembaczyńskiego, na wzrost dzietności ma wpływ raczej posiadanie własnego mieszkania. Jak mówi, podpisanie ustawy oznacza brak zrozumienia dla potrzeb Polaków, a program nie zwiększy dzietności bo - jak mówi - nie wydarzyło się tak nigdzie, gdzie funkcjonują podobne rozwiązania.

Polityk zastanawiał się też, skąd ekipa rządząca weźmie pieniądze na sfinansowanie programu 500 plus w następnych latach. - Skąd wziąć na to pieniądze, kiedy w tej chwili wydają pieniądze, których fizycznie nie mają? - mówił dziennikarzom.

REKLAMA

PSL i Kukiz '15 zgłaszają dodatkowe postulaty do podpisanej ustawy. Wiceprezes ludowców, Adam Jarubas ma jednak nadzieję, że będzie on później uzupełniony o poprawkę ludowców wprowadzającej tak zwaną "złotówkę dla złotówkę", czyli niższe świadczenia dla tych, którzy przekroczą założone w ustawie progi. Koszty takiego rozwiązania PSL szacuje na 2 miliardy złotych.

Ruch Kukiz'15 jest za wprowadzeniem ułatwień dla rodziny. Poseł Jakub Kulesza wątpi jednak, by "Rodzina 500+" była najlepszym możliwym rozwiązaniem. Jego zdaniem, lepiej byłoby wprowadzić wyższe ulgi prorodzinne.

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej