Anna Maria Anders senatorem. "Myślę sobie, jakby ojciec się cieszył"
Anna Maria Anders, która z ramienia PiS zdobyła mandat senatora w wyborach uzupełniających w województwie podlaskim, odebrała w środę zaświadczenie o wyborze.
2016-03-09, 11:06
Posłuchaj
Wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak podkreślił, że środowa uroczystość ma "olbrzymie znaczenie historyczne i symboliczne".
Przypomniał, że Anna Maria Anders jest córką gen. Władysława Andersa i Ireny Anders, i zacytował uchwałę Senatu z 2006 roku w sprawie ogłoszenia roku 2007 rokiem generała.
"Senat RP czyni to dla uczczenia pamięci znamienitego Polaka gen. Władysława Andersa - wybitnego dowódcy i polityka oraz dla uhonorowania pamięci jego żołnierzy, których wyprowadził z 'imperium zła' i wiódł zwycięskim szlakiem do ojczyzny przez Monte Cassino i Bolonię żołnierzy, którym ojcował do końca swoich dni na wychodźstwie" - głosi uchwała.
"Jestem wzruszona, naprawdę wzruszona"
Anna Maria Anders po odbiorze zaświadczenia o wyborze powiedziała, że to dla niej wyjątkowy dzień.
- Jestem wzruszona, naprawdę wzruszona. Myślę sobie, jakby ojciec się cieszył - oznajmiła córka generała.
Na późniejszym briefingu prasowym Anders przyznała, że nigdy w życiu nie wyobrażała sobie, że będzie senatorem. Podziękowała Prawu i Sprawiedliwości za wystawienie jej w wyborach oraz wyborcom.
Zaznaczyła, że jej kampania z jednej strony była bardzo trudna ze względu - jak to określiła - na personalne ataki opozycji, a z drugiej strony bardzo wzruszająca, ponieważ doświadczyła ona wielu gestów życzliwości ze strony ludzi.
Zadeklarowała, że zależy jej na poprawie sytuacji na terenie okręgu, z którego została wybrana.
Oświadczyła, że będzie też chciała zachęcać Polonię do współpracy. - Polonia, wygląda na to, że wreszcie będzie miała swój głos w parlamencie - stwierdziła Anders.
Oprócz współpracy z Polonią, Anders chciałaby zadbać o bezpieczeństwo, infrastrukturę, w tym drogi, oraz o pamięć o polskich bohaterach i wizerunek Polski.
Wybory uzupełniające do Senatu
W niedzielnych wyborach uzupełniających do Senatu, w okręgu obejmującym część województwa podlaskiego, na Annę Marię Anders głosowało 47,26 proc. wyborców.
Drugi wynik miał Mieczysław Bagiński - kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego, popierany też przez Platformę Obywatelską i Nowoczesną - 41,03 proc.
Frekwencja wyborcza wyniosła 17,11 proc.
Anders zastąpi w izbie wyższej parlamentu Bohdana Paszkowskiego (PiS), obecnie wojewodę podlaskiego. Obok Jana Dobrzyńskiego i Tadeusza Romańczuka będzie trzecim senatorem Prawa i Sprawiedliwości z tego regionu.
Oprócz przewodniczenia Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Anders jest w rządzie PiS pełnomocnikiem ds. dialogu międzynarodowego.
x-news.pl, TVN24
***
Anna Maria Anders urodziła się w Londynie. Kształciła się w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, pracowała w biurze prasowym UNESCO w Paryżu, potem przez wiele lat w branży naftowej.
Start w Podlaskiem był jej drugą próbą zdobycia mandatu senatora. W wyborach parlamentarnych jesienią 2015 roku niewielką różnicą głosów przegrała mandat w Warszawie.
PAP, IAR, kk
REKLAMA
REKLAMA