Premier Beata Szydło o rezolucji Parlamentu Europejskiego
To nie jest rezolucja przeciwko Beacie Szydło, przeciwko rządowi, to rezolucja przeciwko polskiemu państwu - podkreśliła premier na antenie TVP Info. Odczytuję ją w kategoriach politycznych - dodała szefowa rządu.
2016-04-13, 21:20
Posłuchaj
Premier Beata Szydło o hipokryzji obecnej opozycji (IAR)
Dodaj do playlisty
Premier wskazała, że ci, którzy zagłosowali za rezolucją, powinni się zastanowić, czy stanęli w obronie państwa polskiego na forum europejskim. Podkreśliła, że polskie sprawy powinny być rozwiązywane w kraju.
Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski wzywa władze do pełnego respektowania rekomendacji Komisji Weneckiej oraz do "uszanowania, opublikowania i wprowadzenia w życie wyroków Trybunału Konstytucyjnego bez dalszych opóźnień".
"Demokracja nie jest zagrożona"
Powiązany Artykuł

Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą sytuacji w Polsce
Premier powiedziała w rozmowie z TVP Info, że demokracja w Polsce nie jest zagrożona, a rząd nie wyprowadza przeciw demonstrantom policji, jak to robił poprzedni gabinet. Zdaniem szefowej rządu, opozycja nie mogąc pogodzić się z utratą władzy, próbuje wszczynać zamieszanie przeciwko Polsce na forum międzynarodowym.
REKLAMA
Beata Szydło powiedziała, że odczytuje rezolucję tylko w kategoriach politycznych. Parlament Europejski nie odniósł się bowiem, jej zdaniem, do wszystkich aspektów sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego.
Eurodeputowani o rezolucji
źródło: TVN24/x-news
REKLAMA
"Polska jest suwerennym państwem"
Szefowa rządu oświadczyła, że nie lekceważy rezolucji, ale europarlament powinien się zająć ważnymi problemami Unii Europejskiej, takimi jak kryzys migracyjny czy ekonomiczny. Beata Szydło podkreśliła, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej, ale jest suwerennym państwem i ma prawo do samodzielnego rozwiązywania swoich problemów i najważniejsze polskie sprawy powinny być rozwiązywane w kraju.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Rezolucja Parlamentu Europejskiego dotycząca sytuacji w Polsce (dokument)
Premier oświadczyła, że uchwalona dziś rezolucja nie jest wymierzona w jej rząd, ale w Polskę. Polscy eurodeputowani, którzy ją poparli, powinni się więc zastanowić, czy powinni robić to, co robią i czy bronią interesów kraju. Beata Szydło powiedziała, że jeżeli którykolwiek polski eurodeputowany ma satysfakcję z uchwalenia rezolucji, to nie może darzyć takiej osoby szacunkiem. - Polskie sprawy powinniśmy rozwiązywać w Polsce - oświadczyła premier dodając, że historia naszego kraju wskazuje, iż wynoszenie spraw wewnętrznych za granicę zawsze źle się kończyło.
"Rezolucja burzy dialog"
Beata Szydło powiedziała, że rząd chce przyjąć zalecenia Komisji Weneckiej. W Sejmie został powołany zespół ekspertów, który pracuje nad zmianami w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym. - Polska robi więc to, do czego się zobowiązała - powiedziała premier zwracając uwagę, że rezolucja Parlamentu Europejskiego w ogóle nie odnosi się do tych działań. - Rezolucja burzy więc dialog - powiedziała szefowa rządu.
Posłuchaj
Premier Beata Szydło o głosowaniu nad rezolucją (IAR) 0:24
Dodaj do playlisty
Premier wezwała polityków opozycji do opamiętania. Dodała, że jeśli Polacy obawiają się o demokrację, to chodzi im o to, że nieodpowiedzialna opozycja może doprowadzić do zamętu.
REKLAMA
Kwestia sumienia
Mówiąc o sprawie aborcji, Beata Szydło powiedziała, że jest to kwestia sumienia, która niepotrzebnie znalazła się w dyskusji publicznej. Podkreśliła, że rząd ani klub Prawa i Sprawiedliwości nie prowadzi żadnych prac nad zmianą ustawy aborcyjnej. Projekt ustawy o ochronie życia jest inicjatywą obywatelską, a obywatele mają prawo je zgłaszać. Jeśli projekt ustawy trafi do parlamentu, to parlament się nim zajmie - powiedziała premier Beata Szydło.
IAR/fc
REKLAMA