Ekspert: Rosja gra na rozłam Unii Europejskiej
Rosja z radością obserwowałaby rozłam wewnątrz UE; ma żywotny interes w dzieleniu państw członkowskich Wspólnoty, a używa do tego m.in. cen gazu - mówi szef CASE Christopher Hartwell.
2016-04-22, 10:38
Według niego brak jednomyślności w UE daje Rosji "wolna rękę" m.in. jeśli chodzi o Ukrainę.
- Rosja z radością obserwowałaby rozłam wewnątrz UE. W ostatnich latach Rosja pokazała, że ma żywotny interes w dzieleniu państw członkowskich UE przy użyciu m.in. cen gazu, w rozgrywaniu kwestii sankcji, relacji gospodarczych z Francją i Niemcami - mówi Hartwell, który kieruje Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.
Źródło: PAP
Przywołał też kwestię kwietniowego referendum w Holandii dotyczącego umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina. Jak mówił, angażowane były "wielkie środki finansowe", aby "stworzyć przekonanie, że z korzyścią dla Holandii byłoby głosowanie przeciwko tej umowie".
REKLAMA
- W żywotnym interesie Rosji jest, aby UE nie przeciwstawiała się jednomyślnie jej działaniom. Bo to da Rosji wolną rękę - nie tylko jeśli chodzi o Ukrainę, ale też o Syrię i każdy inny kierunek - podsumował Hartwell.
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
W referendum z 6 kwietnia Holendrzy zdecydowanie wypowiedzieli się przeciwko umowie stowarzyszeniowej UE z Ukrainą. Według ostatecznych wyników przeciw umowie głosowało aż 61 proc. wyborców. Referendum było ważne, bo frekwencja przekroczyła wymagane 30 proc.
W ramach dwóch eurosceptycznych inicjatyw pod wnioskiem o referendum zebrano łącznie ponad 400 tys. podpisów. Zdaniem przeciwników ratyfikacji układ stowarzyszeniowy otwiera Ukrainie drogę do członkostwa w UE, czemu są przeciwni. Ponadto w kampanii referendalnej atakowano "niedemokratyczną UE" i jej "parcie ku rozszerzeniu".
REKLAMA
PAP, to
REKLAMA