Ile osób wzięło udział w marszu KOD? Rozbieżne dane władz Warszawy i policji
Policja i warszawski magistrat wyjaśniają, skąd wzięły się rozbieżności przy podawaniu liczebności manifestacji KOD i opozycji. Stołeczny ratusz informował, że we wczorajszym marszu wzięło udział 240 tysięcy osób, a policja - że 45 tysięcy.
2016-05-08, 16:15
Posłuchaj
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak: przypomnę, że to nie był marsz stacjonarny (IAR)
Dodaj do playlisty
Wiceprezydent Warszawy Jarosław Jóźwiak powiedział, że rozbieżności mogą wynikać z odmiennych kryteriów, w oparciu o które policja i władze szacują liczbę uczestników takich zgromadzeń.
- Policja podaje, ile osób było na początku, ile na końcu. My podajemy liczbę wszystkich uczestników. Przypomnę, że to nie był marsz stacjonarny - wyjaśnił.
Jarosław Jóźwiak podkreślał, że za takie szacunki w stołecznym magistracie odpowiada zespół z wieloletnim doświadczeniem. Dopytywany o metodologię odpowiedział, ze jest ona oparta na monitoringu i "bardzo prosta".
Jak wyjaśnił, w przypadku zgromadzeń stacjonarnych zakłada się, że ma metrze kwadratowym mieszczą się 3-4 osoby. Gdy manifestacje się przemieszczają, przyjmuje się, że na metr kwadratowy przypadają 1-2 osoby.
TVN24/X-news
Rzecznik stołecznej policji Mariusz Mrozek zaznaczył, że funkcjonariusze również korzystają z miejskiego monitoringu. W jego ocenie wszystko zależy od tego, jakie ujęcie brane jest pod uwagę, ponieważ z niektórych kamer widać znacznie mniejszy tłum.
Podkreślił, że policja szacowała liczbę uczestników głównego zgromadzenia na placu Piłsudskiego, a nie uczestników marszu.
Mariusz Mrozek polemizował przy tym z metodologią przyjętą przez Ratusz w przypadku szacowania liczby uczestników zgromadzeń stacjonarnych. Rzecznik warszawskiej policji zwrócił uwagę, że gęstość tłumu może być inna w różnych miejscach takiej manifestacji.
W sobotnim marszu, oprócz KOD, wzięły udział m.in. Platforma Obywatelska, Nowoczesna i PSL.
REKLAMA
IAR, bk
REKLAMA