Nowy prezes NBP. Politycy podzieleni w ocenach, część opozycji tłumaczy, dlaczego wstrzymała się od głosu
Rządząca partia przekonuje, że nowy prezes ma doskonałe kompetencje i bank centralny jest w dobrych rękach. Część opozycji wyraża jednak obawy, czy nie będzie on pozostawał pod zbyt dużym wpływem Jarosława Kaczyńskiego.
2016-06-11, 11:51
Posłuchaj
Adam Glapiński, profesor ekonomii, dwukrotny minister, jeden z najbliższych współpracowników braci Kaczyńskich w czasach Porozumienia Centrum, a także doradca ekonomiczny prezydenta Lecha Kaczyńskiego i były członek RPP, został w piątek wybrany na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Glapiński zastąpił Marka Belkę, któremu w piątek skończyła się 6-letnia kadencja na stanowisku prezesa banku centralnego.
Politycy w Trójce o nowym prezesie NBP
Powiązany Artykuł
Jakie wyzwania stoją przed nowym szefem NBP?
Politycy wypowiadali się w radiowej Trójce na temat nowego prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego. Zdaniem szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Sadurskiej, NBP będzie w najlepszych rękach. Jak podkreśliła, profesor Glapiński ma bogaty dorobek naukowy oraz doświadczenie zawodowe.
W opinii posła Kukiz'15 Grzegorza Długiego, nowy szef banku centralnego gwarantuje jego niezależność. Polityk przypomniał wypowiedź profesora Glapińskiego, który wyraźnie zaznaczył, że rolą NBP nie jest wspomaganie rządu.
Ze swoimi przedmówcami nie zgadza się posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus. Polityk obawia się, że Adam Glapiński może być prezesem zależnym od partii rządzącej. Posłanka wyraziła zaniepokojenie, że za kadencji szefa NBP wybranego przez PiS może dojść do dodrukowania pieniędzy. W opinii Joanny Scheuring-Wielgus, profesor Glapiński będzie pod bardzo dużym wpływem Jarosława Kaczyńskiego.
REKLAMA
Europoseł Jarosław Kalinowski z Polskiego Stronnictwa Ludowego nie ma zastrzeżeń co do doświadczenia i kwalifikacji nowego szefa banku centralnego. Przedstawiciel ludowców przypomniał jednak, że latach 1997-2001 profesor Glapiński był senatorem z ramienia AWS. W tym czasie kapitał zagraniczny w polskiej bankowości wzrósł z niespełna 30 procent do prawie 80. - Można zatem powiedzieć, że współodpowiada za zaistniałą wówczas sytuację - zauważył Jarosław Kalinowski.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Joachima Brudzińskiego, bieżący spór polityczny przesłania ogląd sytuacji nawet bardzo racjonalnym parlamentarzystom. Członek Prawa i Sprawiedliwości wyraził swoje zdziwienie faktem, że "duży klub parlamentarny" wstrzymał się wczoraj od głosowania nad wyborem prezesa NBP, ponieważ profesor Glapiński jest w dobrych relacjach z Jarosławem Kaczyńskim.
Poseł Platformy Obywatelskiej Rafał Grupiński uważa, że nowy prezes NBP jest doświadczonym ekspertem. Niemniej, jego partia nie głosowała wczoraj w Sejmie za jego wyborem. Jak zauważył, powodem tego były "silne związki profesora z prezesem PiS".
Sejm wybrał nowego prezesa NBP
W Sejmie za kandydaturą Adama Glapińskiego głosowało 284 posłów, przeciw było 124 posłów, a 34 wstrzymało się. Adam Glapiński na stanowisku prezesa NBP zastąpi Marka Belkę, który w tym miesiącu kończy 6-letnią kadencję.
REKLAMA
Poparły go kluby PiS, Kukiz'15 i PSL, a także jeden poseł PO - Zbigniew Pawłowicz oraz jeden z N - Michał Stasiński. Przeciw była zdecydowana większość klubu PO, choć sześciu jego posłów wstrzymało się od głosu: Jerzy Borowczak, Jolanta Hibner, Joanna Mucha, Dorota Niedziela, Krystyna Skowrońska i Marek Sowa. Wstrzymał się od głosu także prawie cały klub Nowoczesnej.
Adam Glapiński urodził się 9 kwietnia 1950 w Warszawie, gdzie w 1968 r. ukończył Liceum im. Stefana Batorego. Studiował na Wydziale Ekonomiczno-Społecznym Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie (obecnie SGH). Studia skończył w 1972 r. W tym samym roku odbył staż w Banque de France w Paryżu. Doktoryzował się, a w 2004 r. habilitował w SGH. W 2013 otrzymał tytuł profesora nauk ekonomicznych, w macierzystej uczelni kieruje Zakładem Ekonomii Politycznej i Historii Myśli Ekonomicznej.
W latach 80. działał w podziemnej "S", a w stanie wojennym był współprzewodniczącym podziemnej Solidarności SGPiS. W 1989 był jednym z założycieli Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Centrum Demokratyczne, członkiem Komitetu Obywatelskiego w Warszawie oraz Sztabu Wyborczego "S” w warszawskiej kawiarni "Niespodzianka".
W 1990 współzakładał Porozumienie Centrum i warszawski oddział Kongresu Liberalno-Demokratycznego (KLD). Jako działacz PC, w którym był wiceprezesem, wszedł do Sejmu I kadencji w 1991. W tym samym roku objął też tekę ministra budownictwa i gospodarki przestrzennej w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego. W 1997 r. jako kandydat Ruchu Odbudowy Polski wszedł do Senatu. Wkrótce jednak opuścił ROP i przeszedł do współtworzącego Akcję Wyborczą Solidarność Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego.
REKLAMA
Poza karierą parlamentarno-rządową w latach 1993–2001 kierował Instytutem Wolności Ekonomicznej i Politycznej, był też członkiem kapituły nagrody "Teraz Polska", International Joseph A. Schumpeter Society (od 2002 r.) oraz European Society for the History of Economic Thought (od 2007 r.).
Był przewodniczącym rad nadzorczych: Banku Rozwoju Eksportu S.A., Centralwings oraz KGHM Polska Miedź S.A. W latach 2007-2008 był prezesem zarządu, dyrektorem generalnym Polkomtel S.A.
29 lutego 2016, po zakończeniu kadencji w RPP Glapiński został powołany przez prezydenta Andrzeja Dudę na członka zarządu Narodowego Banku Polskiego, na wniosek prezesa NBP Marka Belki.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA