USA: puma zaatakowała pięcioletniego chłopczyka. Uratowała go jego matka
Do zdarzenia z udziałem młodej pumy płowej, nazywanej też panterą z Florydy bądź lwem górskim, doszło w miejscowości Aspen w amerykańskim stanie Kolorado.
2016-06-19, 08:07
Matkę dwójki chłopców zaniepokoiły krzyki dochodzące z gazonu przed domem. Gdy wybiegła na zewnątrz, zobaczyła, że jedno z jej dzieci zostało zaatakowane przez pumę. Głowa chłopca tkwiła w pysku zwierzęcia.
- Kobieta podbiegła do pumy i wsadziła do jej pyska swą prawą rękę. Następnie jak dźwignią rozwarła nią szczęki zwierzęcia. Dzięki temu chłopiec mógł wyjąć bezpiecznie głowę - powiedział zastępca szeryfa w Aspen, Michael Buglione.
Puma uciekła. Chłopiec z licznymi głębokimi ranami na twarzy, głowie i szyi trafił do szpitala. Jego matka również odniosła obrażenia - ma podrapane i pogryzione ręce oraz nogę.
Zdaniem Matta Robinsa, który jest rzecznikiem Parku Narodowego w Kolorado, puma, która dopuściła się ataku, mogła mieć około dwóch lat. Nie osiągnęła jeszcze pełnych rozmiarów dorosłego osobnika.
REKLAMA
Puma najprawdopodobniej przybyła z pobliskich gór. Aspen jest otoczone łańcuchami górskimi z trzech stron.
W Kolorado żyje ok. 4,5 tys. okazów tego zwierzęcia. Od 1990 roku w wyniku ataków florydzkich panter śmierć poniosły trzy osoby, a 18 odniosło rany.
PAP, kk
REKLAMA