Szczyt NATO w Warszawie. Jakie są pierwsze ustalenia?
Po pierwszej sesji Rady Północnoatlantyckiej w Warszawie sekretarz generalny Sojuszu ogłosił, że NATO ostatecznie decyduje się na wzmocnienie Wschodu Sojuszu, uznaje wstępną gotowość tarczy antyrakietowej i uznaje cyberprzestrzeń za przestrzeń prowadzenia wojny. Z kolei prezydent USA mówi o rozmieszczeniu tysięcznego batalionu i dowództwa dywizji pancernej USA w Polsce. UE i NATO podpisały przed południem deklarację o współpracy.
2016-07-08, 22:14
Posłuchaj
Wystąpienie szefa NATO Jensa Stoltenberga po sesji Rady Północnoatlantyckiej (PR24)
Dodaj do playlisty
Powiązany Artykuł
SZCZYT NATO W WARSZAWIE
Wzmocnienie wschodniej flanki
Przywódcy państw NATO podjęli w piątek decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących około 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich - poinformował sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.
Jak wyjaśnił, na sesji Rady Północnoatlantyckiej ustalono, że Kanada będzie państwem dowodzącym batalionem na Łotwie, Niemcy - na Litwie, Wielka Brytania - w Estonii, a USA - w Polsce.
Stoltenberg powiedział, że wszystkie kraje NATO będą wspierały wzmocnioną wysuniętą obecność Sojuszu na wschodniej flance – cztery będą państwami ramowymi, cztery będą pełniły rolę gospodarza, a pozostałe będą wspierały to przedsięwzięcie w różny sposób. Sekretarz generalny powiedział, że obecność będzie trwała tak długo jak trzeba.
REKLAMA
Wcześniej w piątek minister obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon powiedział, że do Estonii ma zostać wysłanych 500 żołnierzy (plus 150 do Polski).
Prezydent USA Barack Obama zapowiedział z kolei, że rotacyjny batalion w Polsce będzie liczył około tysiąca amerykańskich żołnierzy. Z kolei według rzecznika litewskiego MSZ do tego kraju zostanie wysłanych ok. 500 żołnierzy z Niemiec.
(WIDEO TVP INFO: Barack Obama o batalionie amerykańskim w Polsce)
REKLAMA
Jak podkreślił szef NATO, wzmocnienie obecności we wschodniej części Sojuszu "to ważny krok, ale to tylko jedna część szerszych działań, na które składa się także obecność na południowym wschodzie", oparta na wielonarodowej brygadzie w Rumunii. Brygada ta ma odbywać regularne ćwiczenia. Poinformował, że przywódcy zwrócą się do strategów o przygotowanie wskazówek na spotkanie ministrów obrony w październiku dotyczących tego, jak i kiedy NATO może zwiększyć swoją obecność także na morzu i w powietrzu w rejonie Morza Czarnego.
Cyberwojna NATO
Powiązany Artykuł
1. DZIEŃ SZCZYTU NATO
Przywódcy zebrani na szczycie NATO uznali cyberprzestrzeń za nową strefę działań operacyjnych - poinformował sekretarz generalny Sojuszu.
- Uznaliśmy cyberprzestrzeń jako nową sferę działań operacyjnych, taką jak przestrzeń powietrzna, morze i ląd. To oznacza lepszą ochronę naszej łączności, naszych misji i operacji, a także więcej uwagi położonej na ćwiczenia i planowanie w tym zakresie - oświadczył sekretarz generalny Sojuszu.
Według Stoltenberga to oznacza, że NATO wzmacnia swoją kolektywną obronę we wszystkich obszarach. - Sojusznicy zostali też zobowiązani do wzmocnienie swej własnej obrony cybernetycznej oraz wymiany informacji i najlepszych praktyk - podkreślił szef Sojuszu.
REKLAMA
Według szacunków NATO doświadcza codziennie około 200 milionów incydentów w swoich sieciach cybernetycznych oraz 200 poważnych prób wtargnięcia do sieci każdego miesiąca.
Szczyt NATO o tarczy
Szczyt NATO uznał wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej - poinformował podczas w piątek na konferencji sekretarz Generalny NATO Jens Soltenberg.
- To oznacza, że okręty USA stacjonujące w Hiszpanii, radary w Turcji i instalacje przechwytujące w Rumunii są teraz w stanie pracować razem pod dowództwem i kontrolą NATO - powiedział Stoltenberg.
REKLAMA
Według dyplomatów w praktyce piątkowa decyzja oznacza oficjalne przejęcie przez NATO od USA kontroli nad komponentem systemu obrony przeciwrakietowej, znajdującym się w Rumunii, gdzie zainstalowano baterię pocisków SM-3 w wersji lądowej (Aegis Ashore).
- Ważne jest to, że system, który budujemy, jest całkowicie nastawiony na obronę. Jest zaprojektowany jako tarcza przed atakami spoza obszaru euroatlantyckiego i nie stanowi zagrożenia dla rosyjskiego systemu odstraszania nuklearnego - powiedział Stoltenberg.
Stoltenberg podkreślił, że tarcza antyrakietowa będzie w stanie zareagować na zagrożenia spoza Europy. Dodał, że ważne jest to, by budowany system pozwolił m.in. na skuteczną obronę.
Powiedział również, że największą odpowiedzialnością NATO jest ochrona "naszych obywateli". Jak podkreślił istotne przy tym jest "wspólne działanie, lepsza współpraca, lepsze planowanie i działanie”. Dodał, że istotna jest też lepsza wymiana informacji i współpraca między krajami.
REKLAMA
NATO a Rosja: odstraszanie i dialog
Nie chcemy nowej zimnej wojny, ani nowego wyścigu zbrojeń; wzmacniając odstraszanie i obronę NATO madal poszukuje konstruktywnego dialogu z Rosją - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej podczas szczytu Sojuszu w Warszawie.
Stoltenberg przekonywał w oświadczeniu, że NATO nie stanowi zagrożenia dla żadnego państwa. "Nie chcemy nowej zimnej wojny, nie chcemy nowego wyścigu zbrojeń, ani nie szukamy konfrontacji" – powiedział.
Wzmacniając odstraszanie i obronę, NATO – powiedział sekretarz generalny – nadal poszukuje konstruktywnego dialogu z Rosją, która – jak podkreślił – jest największym sąsiadem Sojuszu, stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ i odgrywa ważną rolę w kontekście wyzwań bezpieczeństwa w Europie i jej pobliżu.
Podkreślił, że "Rosja nie może i nie powinna być izolowana". Jak dodał, w związku z rosnącą aktywnością wojskową w Europie i naokoło niej NATO ma interes w ustaleniu reguł z Rosją, by uniknąć pomyłek i wypadków.
REKLAMA
Stoltenberg zapowiedział, że w przyszłym tygodniu na posiedzeniu Rady NATO-Rosja poinformuje przedstawicieli tego państwa o decyzjach podjętych na szczycie. Podkreślił, że NATO jest transparentne, nie ma nic do ukrycia i chce uniknąć nieporozumień.
Obama: będzie dowództwo dywizji w Polsce
Zaznaczył, że USA nadal będą zwiększały swoją postawę obronną i możliwość odstraszania oraz że chcą być obecne w Europie Centralnej i Wschodniej. Obama przypomniał także, że na początku przyszłego roku w Europie będzie nowa amerykańska brygada pancerna, a jej dowództwo będzie mieściło się w Polsce.
REKLAMA
(TVP Info: "Cieszymy się, że dywizja będzie działać w Polsce")
Jak dodał, będzie też batalion USA, "około tysiąca amerykańskich żołnierzy będzie tutaj na zasadzie rotacyjnej, będzie służyło ramię w ramię z żołnierzami polskimi".
Według Obamy fakt, że szczyt odbywa się w Warszawie, świadczy o pozycji Polski. - W Stanach Zjednoczonych uważamy Polskę za jednego z najbardziej oddanych sojuszników. Polska jest jednym z liderów NATO. Krajem, który przeznacza pełny wkład - 2 proc. swojego PKB - na nasze wspólne bezpieczeństwo - mówił.
Podkreślił, że Polska jest jednym z filarów wschodniej flanki NATO, m.in. uczestnicząc w systemie obrony rakietowej przeciwko rakietom balistycznym, które mogą być wystrzelone z Iranu. Amerykański prezydent podziękował za misje wojskowe, w których Polska bierze udział. - Szczególnie za ostatni wkład w walkę z Państwem Islamskim i użycie F-16 - dodał.
REKLAMA
Deklaracja NATO-UE
Deklaracja dotyczy przede wszystkim wymiany informacji w walce z terroryzmem, zarówno konwencjonalnym jak i w cyberprzestrzeni oraz w walce z zagrożeniami hybrydowymi. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że powstały już specjalne instrukcje z podziałem zadań pomiędzy kraje na wypadek ataku hybrydowego.
Stoltenberg dodał, że Unia i NATO wzmocnią też współpracę morską. - Rozszerzymy współpracę na Morzu Śródziemnym, gdzie wymiana informacji i koordynacji może poprawić walkę z nielegalną migracją, terroryzmem i innymi wyzwaniami - mówił.
REKLAMA
Wcześniej NATO zapowiadało też częściowe połączenie działań misji NATO na Morzu Śródziemnym Active Endeavour z wymierzoną w przemytników ludzi operacją Unii Europejskiej pod nazwą Sophia.
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk mówił w Warszawie, że taka deklaracja jest niezbędna, bo sytuacja bezpieczeństwa w Europie i jej sąsiedztwie dramatycznie się zmieniła. Jak dodał, żadna z organizacji nie może już pozwolić sobie na nieefektywną współpracę. - Mimo, że nasze zewnętrzne i wewnętrzne bezpieczeństwo jest ze sobą połączone, czasem wydaje się, jakby Unia i NATO były na dwóch różnych planetach, tak jakby nie miały swoich siedzib w tym samym mieście - mówił Tusk. Przedstawiciele Unii Europejskiej i NATO podkreślali, że w ostatnich tygodniach udało się znacznie ograniczyć liczbę migrantów przybywających do Europy tzw. szlakiem bałkańskim z Turcji do Grecji. Jedną z przyczyn jest ściślejsza współpraca obu instytucji. Podpisana dzisiaj deklaracja jest trzecim tego typu dokumentem od początku roku. Poprzednie dwa dotyczyły misji na Morzu Egejskim oraz cyberbezpieczeństwa.
PAP/IAR/agkm
WIDEO PAP: Tajemnice NATO. Dowiedz się więcej!
REKLAMA
NATO wykorzystuje potencjał militarny swoich członków. Jedynym wyposażeniem, które Sojusz posiada jako własne, jest flota samolotów wczesnego ostrzegania i kontroli przestrzeni powietrznej. Od roku 2018 NATO będzie również operowało pięcioma dronami rozpoznania typu Global Hawk. Model takiej maszyny będzie można zobaczyć na Stadionie Narodowym podczas szczytu w Warszawie.
REKLAMA