Turcja zapewnia: nadal wspieramy integralność Ukrainy

Turcja nadal w zdecydowany sposób opowiada się za całością terytorialną i integralnością Ukrainy – takie zapewnienie zawiera pismo prezydenta Ukrainy Recepa Erdogana z okazji dnia ukraińskiej niepodległości. Kilka dni wcześniej deklarował on również wsparcie dla społeczności Tatarów krymskich.

2016-08-24, 16:00

Turcja zapewnia: nadal wspieramy integralność Ukrainy
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. Foto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Jak informuje służba prasowa prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, prezydent Turcji stwierdził, że wzmocnienie związków między oboma krajami w obecnych warunkach, gdy region przechodzi trudny okres, to fundament i gwarancja na przyszłość. Dodał, że umacnianie relacji jest priorytetem Turcji

Zaznaczył również, że Ankara będzie „nadal zdecydowanie wspierać terytorialną całość i niezależność” kraju.

Taką samą deklarację w swoim piśmie złożył premier Turcji Binali Yildirim. Stwierdził on także, że Ukraina jest partnerem strategicznym Ankary.

Portal "Ukraińska prawda" odnotowuje, że kilka dni wcześniej, 20 sierpnia, prezydent Turcji w rozmowie telefonicznej zapewnił Poroszenkę o tym, że stanowisko Ankary w sprawie poparcia dla utrzymania integralności Ukrainy nie uległo zmianie. Jak podała służba prasowa Poroszenki, Erdogan oświadczył, że Ankara nie uznaje aneksji Krymu i nadal wspiera krymskich Tatarów. 

REKLAMA

Ocieplenie w relacjach Turcji i Rosji

7 sierpnia Erdogan ogłosił otwarcie nowej karty w relacjach Turcji z Rosją, nazwał też prezydenta Rosji Putina swoim „przyjacielem Władimirem”. Wyrazić się tak miał w wywiadzie dla agencji TASS przed wizytą w Sankt Petersburgu, gdzie 9 sierpnia doszło do spotkania głów obu państw. Mówił też gotowości do podjęcia działań w sprawie budowy Tureckiego Potoku.

(WIDEO: 9 sierpnia Erdogan i Putin spotkali się w Rosji; TR NTV/x-news)

Na spotkaniu w Petersburgu przywódcy Rosji i Turcji wyrazili wolę normalizacji wzajemnych relacji.

Relacje Rosji i Turcji były mocno napięte, po tym jak rosyjski samolot Su-24 został zestrzelony przez Ankarę 24 listopada, która uznała, że naruszył jej przestrzeń powietrzną. Rosja nałożyła wtedy embargo na Turcję.

REKLAMA

27 czerwca poinformowano, że Erdogan napisał list do Putina, a którym wyraził żal z powodu strącenia rosyjskiej maszyny. Według Kremla zawierał on przeprosiny za to zdarzenie, z kolei Ankara twierdzi, że były tam wyrazy ubolewania oraz prośba o wybaczenie adresowana do rodziny zabitego w tym incydencie pilota. Rosja zniosła wówczas sankcje dotyczące m.in. wyjazdów turystycznych do Turcji.

(WIDEO: po spotkaniu Putina z Erdoganem 9 sierpnia; RUPTLY/x-news)

Po puczu w Turcji

W Turcji trwają cały czas czystki po puczu z 15 lipca – tysiące ludzi są aresztowanych, zwalnianych z pracy. Ankara wini za spisek kaznodzieję Fethulaha Gulena, domaga się jego ekstradycji z USA.

Jednocześnie Turcja zapowiedziała większe zaangażowanie w Syrii.

REKLAMA

Kwestią sporu z Zachodem pozostaje nadal sprawa Kurdów.

PolskieRadio.pl//agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej