Premier Szydło w Rumunii. "Nasz cel to wzmocnienie UE"
Odpowiedzialnością polityków jest zapobieżenie sytuacji takiej, kiedy Unia Europejska byłaby jeszcze bardziej osłabiona - powiedziała premier Beata Szydło po spotkaniu z premierem Rumunii Dacianem Ciolosem. - W Polsce rozpoczęliśmy dyskusję na temat konieczności zmiany Traktatu Europejskiego - mówiła również.
2016-08-27, 16:00
Posłuchaj
Premier Beata Szydło: powinniśmy zreformować UE tak, by była bardziej skoncentrowana na sprawach obywateli (IAR)
Dodaj do playlisty
Premier Szydło udała się z wizytą do Rumunii. Pojechała do Suczawy na zaproszenie premiera Ciolosa. Głównym tematem rozmów premierów była m.in. przyszłość UE po Brexicie oraz konieczne reformy Unii i przygotowania do szczytu UE w Bratysławie.
Jak powiedziała Szydło, "trzeba wyciągnąć wnioski z Brexitu i odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego Brytyjczycy podjęli taką decyzję". -
- Naszym celem jest wzmacnianie UE; doprowadzenie do tego, aby pozostałe 27 państw UE tworzyło stabilny organizm europejski, który będzie się rozwijał i zapewniał bezpieczeństwo swoim obywatelom - podkreśliła. Dodała, że aby tak się stało, Unia "musi przejść konieczne reformy".
REKLAMA
Sprawa Traktatu Europejskiego. "Polska zaczęła dyskusję na ten temat"
Szydło wyraziła zadowolenie, że także premier Rumunii "dostrzega konieczność reform i zmian, które muszą nastąpić w UE". - W Polsce rozpoczęliśmy dyskusję na temat konieczności zmiany Traktatu Europejskiego, uważamy bowiem, że jest to jeden z elementów tej dyskusji, która w tej chwili powinna się w UE odbyć - mówiła.
W związku z tym - jak dodała - wraz ze stroną rumuńską ustalono powołanie zespołów roboczych, które "takie propozycje będą przedstawiały w czasie debaty".
REKLAMA
Polska zakłada, że być może trzeba będzie zmienić traktat europejski - powiedziała. Dodała, że obecnie trzeba przeanalizować sytuację i wskazać obszary wymagające zmian. Dla Polski - mówiła - istotne jest to, aby wzmocnić rolę parlamentów narodowych, muszą być na nowo zdefiniowane role instytucji europejskich, szczególnie Komisji Europejskiej. Chcemy, żeby równo były traktowane interesy wszystkich państw członkowskich, oczywiście trzeba rozmawiać o bezpieczeństwie - powiedziała. Szefowa polskiego rządu dodała, że w kontekście bezpieczeństwa pojawia się propozycja wspólnej armii europejskiej czy wzmocnienia granic.
Grupy robocze zajmą się planem reformy UE
Do kwestii powołania wspólnych grup roboczych nawiązał także premier Ciolos. - Uzgodniliśmy utworzenie grup roboczych, tak abyśmy mogli zharmonizować nasze stanowiska w dyskusjach, które odbędą się na szczeblu europejskim i abyśmy wręcz mogli sformułować wspólne stanowiska i poglądy na niektóre tematy - poinformował.
Jak dodał, grupy robocze miałyby zająć się kwestiami negocjacji dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z UE oraz reformy i dalszej ewolucji Unii. - Chcielibyśmy, aby te negocjacje były prowadzone w sposób przejrzysty i spójny; dlatego ważne jest, abyśmy zharmonizowali nasze punkty widzenia w perspektywie tych negocjacji, aby lepiej odzwierciedlić oczekiwania, które mamy - zaznaczył.
"Musimy rozwijać Partnerstwo Wschodnie"
Premier Szydło poinformowała, że omawiano także kwestie związane z tematyką Partnerstwa Wschodniego. - Zgadzamy się, że musimy rozwijać Partnerstwo Wschodnie, a Polska i Rumunia muszą być ambasadorami tych państw, które z nami w ramach Partnerstwa Wschodniego współpracują - powiedziała.
REKLAMA
- Istotną kwestią jest sytuacja na Ukrainie. Będziemy zabiegali, aby w ramach Partnerstwa Wschodniego pojawiały się nowe inicjatywy. Widzimy ogromną przestrzeń do realizacji wspólnych inicjatyw infrastrukturalnych - mówiła.
Szydło: zaproponowałam kompromis
Premierzy Polski i Rumunii rozmawiali też o bezpieczeństwie i kryzysie migracynym. W tym kontekście Beata Szydło nawiązała do swojej wczorajszej rozmowy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Zaproponowałam pewien kompromis, a tym kompromisem jest zmiana polityki migracyjnej - powiedziała. Wyjaśniła, że należałoby zwiększyć pomoc humanitarną, zadbać o zewnętrzne granice Unii i współpracować z państwami trzecimi. Natomiast nie możemy zgodzić się na zmuszanie państw do tego, aby siłą przyjmowały narzuconą politykę migracyjną - powiedziała.
O budżecie po Brexicie
Zarówno Beata Szydło, jak i Dacian Ciolos podkreślili ponadto, że wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej nie powinno zaburzyć proporcji w unijnym budżecie. Oboje opowiedzieli się za tym, aby fundusze na politykę spójności i politykę rolną nie zostały zredukowane. W ocenie polskiej premier, Wspólnota powinna też zacząć podejmować decyzje dotyczące polityki demograficznej.
Premier Rumunii Dacian Ciolos podkreślał, że w dyskusji o przyszłości Unii Europejskiej bez Wielkiej Brytanii powinno się zwrócić uwagę na utrzymanie swobodnego przepływu osób oraz by Londyn nie stracił dostępu do wspólnego, unijnego rynku. Unia Europejska nie będzie już taka sama, to jest moment przełomowy - powiedział. Dodał, że trzeba rozmawiać o przyszłości Wspólnoty. Unię trzeba integrować, a jej przyszłość budować wokół spraw, które nas łączą, a nie dzielą - podkreślił.
REKLAMA
Spotkanie szefów rządu Polski i Rumunii nastąpiło po prawie trzyletniej przerwie w kontaktach. Polskę i Rumunię łączy ustanowione w 2009 roku Partnerstwo Strategiczne i prowadzony od 2011 roku dialog w sprawach polityki bezpieczeństwa.
PAP/IAR/agkm
Początek spotkania z premierem Rumunii
Premier Beata Szydło podczas odwiedzin w monastyrze Św. Jerzego w Worońcu
REKLAMA
REKLAMA