Burza wokół reprywatyzacji. Kolejne zgłoszenia do prokuratury

W Warszawie dziś specjalne posiedzenie Rady Miasta. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz ma złożyć wyjaśnienia w sprawy nieprawidłowości dotyczących reprywatyzacji. Premier i szef MSWiA mówią o politycznej odpowiedzialności prezydent stolicy. Tymczasem do prokuratury trafiają kolejne zawiadomienia. Do badania tych spraw powołana będzie specgrupa śledcza.

2016-09-01, 13:53

Burza wokół reprywatyzacji. Kolejne zgłoszenia do prokuratury
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: pixabay.com

Posłuchaj

Specjalnie posiedzenie Rady Warszawy. Relacja Natalii Żyto (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na wniosek prezydent stolicy odbędzie się dziś nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji. Prezydent Warszawy ma przedstawić informacje na temat: zwrotu nieruchomości dokonywanych w latach 1990-2016, przygotowania Warszawy do wdrożenia zapisów ustawy o gruntach warszawskich (tzw. "mała" ustawa reprywatyzacyjna) oraz ws. pomocy lokatorom reprywatyzowanych budynków mieszkaniowych.

Ponadto radni mogą zająć się powołaniem komisji do sprawdzenia procesu przekształceń własnościowych nieruchomości warszawskich w latach 1990-2016. Z takim postulatem wystąpiła Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem w skład komisji "powinni wchodzić przedstawiciele wszystkich sił politycznych, jak również autorytety z zewnątrz".

REKLAMA

Pod koniec sierpnia „Gazeta Wyborcza” opisała okoliczności reprywatyzacji działki znajdującej się obok Pałacu Kultury i Nauki pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. trójce prawników, którzy wykupili roszczenia do niej. Tymczasem Ministerstwo Finansów uzyskało dokumenty, z których wynika, że b. współwłaścicielowi nieruchomości, obywatelowi Danii, zostało w PRL przyznane za nią odszkodowanie.

W miniony piątek Gronkiewicz-Waltz oświadczyła, że zwrot działki przy PKiN był pochopny, a odpowiedzialni są miejscy urzędnicy zostaną zwolnieni. Prezydent Warszawy zapowiedziała audyt, komisję ws. reprywatyzacji oraz wstrzymanie zwrotów.

Szef MSWiA: jest odpowiedzialność polityczna

Było polityczne przyzwolenie na patologie w reprywatyzacji w Warszawie, a odpowiedzialność za reprywatyzację ponosi Hanna Gronkiewicz-Waltz – powiedział w czwartek szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

- Twierdzenie, że problemem jest brak ustawy, w sytuacji, w której wszystko wskazuje na patologię związaną z podłożem korupcyjnym, jest próbą ucieczki do przodu - ocenił.
Jak mówił, także media krytyczne wobec obecnego rządu opisują „złodziejską reprywatyzację w Warszawie”. "A za to odpowiedzialny jest prezydent Warszawy. Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz prezydentem Warszawy jest już od 10 lat, a więc przynajmniej przyzwolenie polityczne na te patologie było. Pytanie, czy mieliśmy do czynienia z uwikłaniem tej władzy również w korupcję" – mówił Błaszczak dziennikarzom.

REKLAMA

Specgrupa śledcza ds. reprywatyzacji

W czwartek prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski zdecydował o powołaniu w dolnośląskiej prokuraturze regionalnej zespołu prokuratorskiego ds. reprywatyzacyjnych w Warszawie - poinformował PAP w czwartek Maciej Kujawski z Prokuratury Krajowej.

Zarządzenie o powołaniu zespołu zostanie wydane w najbliższych dniach - zapowiedział Kujawski. Zespół będzie się zajmował sprawami związanymi z reprywatyzacją; przedmiot jego prac zostanie dokładnie określony w zarządzeniu, na pewno będą do niego trafiały nie tylko sprawy rozpoczęte, ale analizie zostaną również poddane sprawy umorzone, zakończone odmową wszczęcia śledztwa oraz sprawy zawieszone - powiedział Kujawski

Zaznaczył, że niektóre ze śledztw reprywatyzacyjnych będą zapewne nadal prowadzone w prokuraturach warszawskich. "To będzie m.in. zależało od stopnia zaawansowania tych spraw" - dodał.

Liczba prokuratorów, którzy wejdą w skład zespołów, nie jest jeszcze sprecyzowana, będzie dostosowana do liczby spraw, które ostatecznie do niego trafią - powiedział.

REKLAMA

Burmistrzowie: będzie jeszcze więcej zgłoszeń do prokuratury

Sześć zawiadomień dot. nieprawidłowości przy zwrocie nieruchomości: trzech w Śródmieściu i trzech na Pradze Północ trafiło do prokuratury - poinformowali w czwartek w Warszawie burmistrzowie tych dzielnic: Piotr Kazimierczak i Wojciech Zabłocki.

(WIDEO TVP INFO)

Burmistrz Śródmieścia zaznaczył, że złożone w środę i w czwartek w Prokuraturze Rejonowej

REKLAMA

Warszawa-Śródmieście zawiadomienia to dopiero początek, kolejne będą przygotowywane. Poinformował, że dotyczą one możliwości popełnienia przestępstwa w sprawach reprywatyzacyjnych.
"Te sprawy, o których mówimy, nie są nieznane ratuszowi, bo zarząd dzielnicy Śródmieście od dawna sygnalizował formalnie władzom miasta o nieprawidłowościach naszych zdaniem popełnianych w trakcie dokonywania procedury zwrotowej" - powiedział Kazimierczak.

Wnioski dotyczą m.in. Gimnazjum nr 42 przy ul. Twardej oraz nieruchomości przy ul. Jagiellońskiej 14, ul. Stolarskiej 9 i Łochowskiej 38 - poinformowali.

Zdaniem Zabłockiego skala zwrotów na Pradze-Północ jest porażająca. - A także jakość dokumentów, na postawie których dokonywane były zwroty - mówił.

Poinformował on, że dzielnica wstrzymuje zwrot trzech kamienic, gdyż dotyczą one właścicieli, którzy obecnie powinni mieć ponad sto lat a miejsce ich pobytu jest nieznane. "Jedna z pań, na której nazwisko do tej pory kuratorzy odzyskiwali kamienice, zmarła w 1974 r. w Brazylii. Mamy nawet przetłumaczony akt zgonu przez tłumacza przysięgłego. Takich spraw jest więcej" - powiedział.

REKLAMA

- Zwróciliśmy się do Prokuratora Generalnego, aby przejrzał te sprawy, aby je zweryfikował - powiedział.

Zabłocki poinformował, że wystąpił do ratusza o formalną decyzję dotyczącą wstrzymania w Warszawie zwrotów nieruchomości. - Były deklaracje prezydent, ale nie ma żadnego dokumentu, zarządzenia, informacji (...) Nie chcemy brać na swoje barki odpowiedzialności za wstrzymanie zwrotów - podkreślił Zabłocki.

PiS: odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną spoczywa na PO

Platforma nie chce wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej, nie chce się oczyścić, broni prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz; odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną spoczywa na PO - ocenili w czwartek posłowie PiS.

REKLAMA

Poseł PiS Jarosław Krajewski przypomniał w czwartek na konferencji prasowej w Sejmie, że PiS apelował do szefa PO Grzegorza Schetyny, aby wyciągnął konsekwencje polityczne wobec Gronkiewicz-Waltz, aby ją zawiesił w prawach członka partii, ale nic takiego nie miało miejsca.

- Platforma nie chce się oczyścić, nie chce wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej, a to oznacza, że współodpowiedzialność polityczna ze strony polityków PO jest pełna - podkreślił.
Jego zdaniem, politycy Platformy unikają odpowiedzialności za aferę reprywatyzacyjną w stolicy.

- Politycy PO idą w zaparte, broniąc Gronkiewicz-Waltz, jako wiceprzewodniczącej PO, a to oznacza, że politycy Platformy biorą współodpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną, ponoszą pełną odpowiedzialność polityczną, za to, co, w sprawie reprywatyzacji robi Gronkiewicz-Waltz - mówił poseł PiS.

- Mieszkańcy Warszawy oczekują na wyjaśnienie afery reprywatyzacyjnej, a nie chowanie tych spraw pod dywan - zaznaczył poseł PiS.

REKLAMA

Krajewski wyraził też nadzieję, że czwartkowa nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji będzie służyła temu, żeby mieszkańcy Warszawy mogli usłyszeć wyjaśnienia ze strony Gronkiewicz-Waltz na temat nieprawidłowości i patologii w sprawie reprywatyzacji.

- Cały proces reprywatyzacyjny zdecydowanie przyspieszył za czasów rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w stolicy. Od 2007 do 2016 roku wydano 1986 decyzji o zwrotach nieruchomości. Jeżeli spojrzymy na lata 1990-2016, to sam ratusz publikuje informacje, że wydano w tych latach około 4 tysięcy zwrotów nieruchomości, co oznacza, że prawie połowa tych zwrotów, to były lata rządów i odpowiedzialności Gronkiewicz-Waltz za te zwroty - powiedział poseł.

Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zamierza podać się do dymisji

- Nie biorę pod uwagę możliwości podania się do dymisji, ponieważ chcę tę sprawę wyjaśnić do końca i jestem osobą, która jest tym najbardziej zainteresowana - powiedziała prezydent Warszawy Gronkiewicz-Waltz pytana, czy bierze pod uwagę podanie się do dymisji.

Dopytywana, w jaki sposób będzie się bronić na zwołanej na godz. 16 nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy ws. reprywatyzacji, odpowiedziała: "Myślę, że przede wszystkim elity powinny się bić w piersi. Do dziś dnia przez 30 lat prawie nie uchwalono ustawy reprywatyzacyjnej i to jest problem, który my mamy jako samorządowcy".

REKLAMA

Grzegorz Schetyna: Warszawa nie może trafić w ręce PiS

Wcześniej szef Platformy Grzegorz Schetyna powiedział, że nie ma wariantu rezygnacji prezydent Warszawy z urzędu. Dodał, że nie może dopuścić, aby w wyniku decyzji administracyjnej Warszawa trafiła w ręce PiS.

- Nie mogę dopuścić do tego, aby rezygnacja pani Gronkiewicz-Waltz oddała Warszawę w ręce PiS-u i to nie w wyniku wyborów, których PiS nigdy w Warszawie nie wygra - głęboko w to wierzę - tylko decyzji administracyjnej - powiedział Schetyna.

REKLAMA

(TVN24/x-news)

Premier Szydło: na prezydent ciąży odpowiedzialność polityczna

- Hanna Gronkiewicz-Waltz od dziesięciu lat jest prezydentem Warszawy i bierze pełną odpowiedzialność za to, co działo się w Warszawie. Jej próba ucieczki od odpowiedzialności za reprywatyzację jest dla polityka dyskredytująca. W tej chwili trwają postępowania, bada sprawę CBA, bada prokuratura, każdego praktycznie dnia dowiadujemy się o nowych faktach, sprawa jest rozwojowa, czekamy na to, jakie będą decyzje - powiedziała premier Beata Szydło.

Pytana, czy Gronkiewicz-Waltz powinna podać się do dymisji, Szydło powiedziała: "Powinna wiedzieć jak się zachować. Jako polityk ponosi pełną odpowiedzialność za to, co działo się w Warszawie przez dziesięć lat".

- Gronkiewicz-Waltz, (to) nie tylko prezydent Warszawy, ale i wiceprzewodnicząca Platformy, ważny polityk PO, ekonomista, prawnik, a więc osoba również merytorycznie przygotowana (...). Miała możliwość wpływania na to, co dzieje się w mieście Warszawa w sprawach reprywatyzacji. Powinna ponieść odpowiedzialność polityczną - dodała premier.

REKLAMA

Dopytywana, czy w Warszawie zostanie wprowadzony komisarz, szefowa rządu odpowiedziała: "W tej chwili toczą się postępowania, czekamy na efekt tych postępowań".

Marszałek Senatu: możliwa jest komisja śledcza

Marszałek Senatu, pyany o postulat klubu Kukiz'15, by powołać sejmową komisję śledczą, która zbadałaby proces reprywatyzacji w całej Polsce, odpowiedział, że nie wyklucza takiej możliwości.

REKLAMA

- Nie wykluczam powołania komisji śledczej, jest to taki pomysł, nad którym trzeba się też zastanowić, choć wolałbym żebyśmy jednak przyjrzeli się efektom pracy tych wszystkich organów, które w tej chwili dokonują oceny i kontroli oraz dochodzą do tego, co faktycznie wydarzyło się w Warszawie - powiedział marszałek Senatu.

Podobnie, jego zdaniem, przy rozważaniach, czy Gronkiewicz-Waltz powinna ustąpić z zajmowanego stanowiska, najpierw trzeba poczekać na ustalenia odpowiednich organów. - Nie chcę wydawać przedwcześnie sądów - podkreślił Karczewski.

Marszałek Senatu uważa, że "problem reprywatyzacji" powinien zostać już zakończony, ale nie udało się tego zrobić przede wszystkim ze względu na możliwości finansowe państwa.

- Skandaliczna była wypowiedź pani prezydent Gronkiewicz-Waltz, która powiedziała, że nie wiedziała nic, a o ważnych problemach, również z punktu widzenia finansowego, decydowali urzędnicy. Dowiedziałem się z tej wypowiedzi, że Warszawą rządzili urzędnicy, a nie pani prezydent. Odpowiedzialność jednak ponosi pani prezydent i ona powinna ponieść odpowiedzialność polityczną - ocenił przy tym marszałek Senatu.

REKLAMA

Karczewski powiedział, że dziwi się, iż szef PO Grzegorz Schetyna "chroni panią prezydent Warszawy". - (Schetyna) ma wiele możliwości, dużą gamę różnych sankcji i decyzja o zawieszeniu w członkostwie w Platformie Obywatelskiej, to byłaby taka minimalna, najniższa decyzja, która powinna być podjęta. Oczekuję takich męskich, szybkich decyzji od Grzegorza Schetyny - powiedział marszałek Senatu.

PAP/IAR/agkm

WIDEO TVP INFO 29.08.2016.  – Prezydent Warszawy trzeba będzie odwołać poprzez referendum. Było już jedno, ale środowiska, które o to zabiegały, były osamotnione – tak mówił Maciej Wąsik, zastępca koordynatora ds. służb specjalnych w TVP Info. Według Wąsika „w Warszawie musiał funkcjonować ws. reprywatyzacji układ".

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej