Do Londynu jedzie dwóch polskich policjantów. MSW wyśle kolejnych

Jeszcze w poniedziałek do Londynu poleci dwóch polskich policjantów; mają wspierać brytyjską policję w związku z atakami na Polaków, do których doszło m.in. w Harlow. W sumie ma ich tam operować dziewięciu.

2016-09-12, 16:45

Do Londynu jedzie dwóch polskich policjantów. MSW wyśle kolejnych
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: flickr/Oscar in the middle

Jak wyjaśnił rzecznik komendanta głównego policji mł. insp. Mariusz Ciarka, to doświadczeni funkcjonariusze z Biura Współpracy Międzynarodowej. Jeden z nich przez prawie pół roku pełnił służbę w Anglii. – Jeszcze dzisiaj w ambasadzie będą zapoznawać się z sytuacją, od wtorku będą w Harlow do dyspozycji brytyjskich policjantów. Jadą tam nie by przeszkadzać, ale by wesprzeć; czy to asystując przy czynnościach, czy spotkaniu z polskimi społecznościami – powiedział Ciarka.

Źródło: TVP Info

Na miejscu w Wielkiej Brytanii jest też polski oficer łącznikowy i dwóch polskich policjantów – na co dzień wspierających tamtejszą policję.

Po atakach w Harlow, kolejny – tym razem w Leeds

W miniony piątek doszło do kolejnego poważnego ataku na polskiego obywatela mieszkającego w Wielkiej Brytanii. Zdarzenie miało miejsce w zachodniej dzielnicy Leeds, Armley, na głównej ulicy Armley Town Street. Grupa młodych mężczyzn zaatakowała tam dwóch naszych rodaków. Napastnicy do nieprzytomności pobili jednego z Polaków. Mężczyzna trafił do szpitala z ranami głowy, jego stan był poważny.

REKLAMA

Lokalna policja, w przeciwieństwie do przypadków ataków z Harlow, potraktowała to zdarzenie jako przestępstwo ksenofobiczne.

Kolejni policjanci wyjadą do Londynu

W sprawie wypowiedział się też szef resortu spraw wewnętrznych. Mariusz Błaszczak, zapytany podczas briefingu w Suścu (Lubelskie), o to, jakie kroki zostaną podjęte w związku z kolejnymi napadami na Polaków w Wielkiej Brytanii, powiedział, że do Londynu zostaną wysłani kolejni funkcjonariusze. – Docelowo na Wyspach Brytyjskich i w Irlandii będzie dziewięcioro oficerów. Dziś jest pięcioro, za chwilę wyjedzie szósty policjant. Dwóch policjantów pojedzie do hrabstwa Essex, w którym doszło do zamordowania naszego obywatela 27 sierpnia tego roku – zapowiedział Błaszczak.

Ponadto, jak informowaliśmy wcześniej, w sprawę zaangażował się polski konsulat, który wysłał do policji w Leeds stanowczy list ws. pobicia Polaka . Nasi przedstawiciele pytają w nim czy miejscowi Polacy mogą tam się czuć bezpiecznie. 

REKLAMA

Ataki na Polaków na Wyspach. "Sytuacja jest poważna"

Dotkliwe pobicie Polaka w Leeds to osiemnasty poważny incydent na tle prawdopodobnej nienawiści narodowościowej wymierzony w polską społeczność od czerwcowego referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

W ostatnim czasie doszło do poważnych ataków na obywateli Polski przebywających w Wielkiej Brytanii. Pod koniec sierpnia mężczyzna polskiego pochodzenia Arkadiusz J. został pobity na placu The Stow w miejscowości Harlow, w południowo-wschodniej Anglii. 40-latek zmarł w szpitalu, w wyniku odniesionych obrażeń głowy.

Do drugiego ataku na Polaków w ciągu tygodnia doszło zaledwie kilkanaście godzin po tym, jak ulicami Harlow przeszedł liczący ponad 700 uczestników marsz milczenia, upamiętniający śmierć Polaka. Śledczy prowadzący obie sprawy biorą pod uwagę, że sprawcy mogli być motywowani nienawiścią na tle narodowościowym.

W sprawie incydentów w Harlow dwa śledztwa prowadzi też warszawska prokuratura okręgowa.

REKLAMA

IAR/pap/dad


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej