Lekarze nie przyszli do ministerstwa zdrowia. Szef resortu gotowy do dialogu
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł chce rozmawiać z przedstawicielami Porozumienia Zawodów Medycznych. Środowisko to zapowiedziało na sobotę manifestację w Warszawie.
2016-09-23, 13:28
Posłuchaj
Dzisiaj o 12:30, z inicjatywy ministra, miało dojść do jego spotkania z organizatorami jutrzejszej demonstracji. Nikt jednak nie przyjął zaproszenia. Szef resortu zdrowia wyraził żal, że nie doszło do spotkania.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel zapowiedział wcześniej, że OZZL nie pójdzie na to spotkanie i proponował późniejszy termin, np. w sobotę po godz. 16. Tego samego dnia na godz. 12 zaplanowana jest manifestacja pracowników ochrony zdrowia.
"Jesteśmy otwarci na dialog"
Podczas piątkowego posiedzenia komisji zdrowia Radziwiłł przedstawił informację rządu na temat sytuacji związanej z zaplanowanym protestem.
Podkreślił, że w ostatnich miesiącach w MZ odbyły się liczne spotkania kierownictwa resortu ze środowiskami pracowników i pracodawców ochrony zdrowia. - Można powiedzieć, że dialog jest głównym akcentem naszej pracy - podkreślił.
REKLAMA
Wskazał, że resort pracuje nad ustawą o minimalnym wynagrodzeniu pracowników podmiotów leczniczych. Powiedział, że do końca przyszłego tygodnia zostanie zwołane posiedzenie Zespołu Trójstronnego, na którym będzie zaprezentowana nowa wersja projektu.
Radziwiłł podkreślał, że problemy pracowników służby zdrowia to efekt wieloletnich zaniedbań. - Obecny rząd jest pierwszym rządem w historii wolnej Polski, który jest rzeczywiście zdecydowany na to, żeby sytuację naprawić - powiedział.
Ocenił, że problemy służby zdrowia są w dużej mierze efektem komercjalizacji i prywatyzacji placówek medycznych. Przypomniał, że w ostatnich miesiącach przyjęta została ustawa zatrzymująca komercjalizację szpitali. - Szpital musi mieć misję leczenia, a nie zarabiania pieniędzy - podkreślił.
Poinformował też, że w poniedziałek do konsultacji trafi projekt ustawy o sieci szpitali. Zachęcił związki zawodowe do udziału w tych konsultacjach.
REKLAMA
PAP/IAR, to
REKLAMA