Premier: ustawa dezubekizacyjna przywraca sprawiedliwość
- Projekt ustawy dezubekizacyjnej przywraca elementarną sprawiedliwość społeczną - powiedziała podczas konferencji prasowej premier Beata Szydło. Zakłada on, że emerytury i renty 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL sięgną maksymalnie średniego świadczenia w ZUS.
2016-11-24, 09:46
Posłuchaj
Premier Beata Szydło o ustawie dezubekizacyjnej (IAR)
Dodaj do playlisty
- Dzisiaj ćwierć wieku po upadku systemy komunistycznego w Polsce nadal ci, którzy byli funkcjonariuszami, służyli zbrodniczemu systemowi, dostają od polskiego państwa sowite, bardzo dobre emerytury i wynagrodzenia, a ci, którzy byli ofiarami dostają bardzo często emerytury na poziomie 880 złotych, bo tyle wynosi najniższa emerytura w Polsce. Od 1 stycznia będzie to 1 tysiąc złotych - mówiła Szydło na konferencji prasowej.
Pół miliarda oszczędności
Jednym z punktów obrad Rady Ministrów jest przygotowany przez MSWiA projekt nowelizacji tzw. "ustawy dezubekizacyjnej". Zakłada on, że emerytury i renty ponad 32 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL za czas do lipca 1990 r. będą sięgać maksymalnie średniego świadczenia w systemie powszechnym.
(Film - Funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa PRL dostaną niższe świadczenia. Źródło: TVP INFO)
Rocznie ma być to o ok. 546 mln zł mniej na emerytury i renty z systemu zaopatrzenia emerytalnego służb mundurowych. Projekt zakłada, iż pierwsza wypłata obniżonych świadczeń nastąpi w listopadzie 2017 roku.
REKLAMA
"Za służbę na rzecz totalitarnego państwa uznaje się służbę od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 lipca 1990 r." - wskazano w projekcie noweli. Jak zaznaczono oprócz funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, jednostek ministerstwa bezpieczeństwa publicznego i ministerstwa spraw wewnętrznych obniżenie emerytur i rent dotyczyć będzie także osób, które służyły w jednostkach Ministerstwa Obrony Narodowej w tym m.in. Wojskowej Służbie Wewnętrznej, Wojskach Ochrony Pogranicza.
dcz
REKLAMA