Dziennikarze w Sejmie. Będzie kolejna narada

W poniedziałek o godz. 12 odbędzie się kolejne spotkanie na temat organizacji pracy dziennikarzy w Sejmie i w Senacie - powiedział w sobotę przed północą marszałek Senatu Stanisław Karczewski po spotkaniu z przedstawicielami mediów. O zorganizowanie narady poprosił Jarosław Kaczyński.

2016-12-18, 00:34

Dziennikarze w Sejmie. Będzie kolejna narada

- Zakończyliśmy rozmowę z dziennikarzami. W trakcie tej rozmowy doszliśmy do wspólnego wniosku, że spotkamy się w poniedziałek o godz. 12, aby rozmawiać dalej na temat regulacji dotyczącej spraw organizacji pracy dziennikarzy w parlamencie, w Sejmie i w Senacie - poinformował podczas krótkiego briefingu Karczewski tuż przed północą.

Marszałek powiedział, że przekazał redakcjom, które wzięły udział w spotkaniu, że intencją PiS jest to, by usprawnić pracę dziennikarzy i poprawić warunki ich pracy. - Te warunki, prawie wszyscy stwierdziliśmy zgodnie, że nie są najlepsze, nie są dobre i że wymagają pewnych regulacji, pewnych zmian, które w żadnym stopniu nie ograniczą dostępu dziennikarzy do zdarzeń, jakie mają miejsce w Sejmie i w Senacie - powiedział Karczewski.

Dodał, że na spotkaniu obie strony wyjaśniły sobie, że dotychczasowe zasady pracy dziennikarzy w parlamencie nadal obowiązują. - A o nowych rozwiązaniach będziemy rozmawiać, m.in. w poniedziałek od godz. 12 - powiedział Karczewski. Podczas spotkania marszałek deklarował, że w pracy dziennikarzy w Sejmie i Senacie nic się nie zmieni dopóki nie zostaną uzgodnione nowe zasady.

Zapowiedział też, że będzie rozmawiał z marszałkiem Sejmu Markiem Kuchcińskim o możliwości skrócenia terminu zakazu wstępu do parlamentu dla dziennikarzy. - Mam nadzieję, że już w poniedziałek będziemy mogli rozmawiać ze wszystkimi dziennikarzami bez tego zakazu - dodał.

- Nikt nigdy nie chciał ograniczyć dostępu dziennikarzy do ważnych zdarzeń politycznych, które mają miejsce w Sejmie i w Senacie – zapewnił Karczewski.

REKLAMA

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że Jarosław Kaczyński "nie był zadowolony" ze szczegółów projektu rozwiązań, które miały określać nowe zasady pracy dziennikarzy w parlamencie.

"

Jarosław Kaczyński Nie będzie żadnego ograniczenia dostępu dziennikarzy do sali sejmowej, do Sejmu. Tylko to, co jest stosowane w wielu parlamentach świata, zostanie wprowadzone także w Polsce


Powiązany Artykuł

sejm pap 1200.jpg
Zmiany w parlamencie. Od nowego roku inne zasady dla dziennikarzy

"To spotkanie pozwoli spokojnie spojrzeć na problem i znaleźć rozwiązanie, jak należy ułożyć współpracę dziennikarzy i parlamentarzystów w duchu wzajemnego szacunku i profesjonalizmu" – mówił nieoficjalnie przed naradą członek rządu. Rozmówca PAP dodał, że dziennikarze muszą mieć w Sejmie warunki do wykonywania swojej pracy i zadań.

Jarosław Kaczyński o pracy dziennikarzy

Prezes PiS mówił podczas piątkowej konferencji prasowej, że "nie będzie żadnego ograniczenia dostępu dziennikarzy do sali sejmowej, do Sejmu".

REKLAMA

- Tylko to, co jest stosowane w wielu parlamentach świata, zostanie wprowadzone także w Polsce" - dodał Kaczyński. Mówił, że "dziennikarze będą mogli się swobodnie poruszać po Sejmie i będą mogli zadawać pytania i nagrywać odpowiedzi, jeżeli będą posługiwali się magnetofonami lub innymi urządzeniami do nagrywania dźwięku".

Natomiast kamery - zaznaczył Kaczyński - "będą w pewnym miejscu i tam posłowie będą mogli być zapraszani". "Chcemy doprowadzić do tego, i sądzę, że z czasem doprowadzimy, że w polskim parlamencie powróciły wreszcie obyczaje parlamentarne" - powiedział szef PiS.

Nowe zasady 

Zgodnie z planowanymi przez Kancelarię Sejmu zmianami, w budynku F, poza głównym gmachem Sejmu, miało powstać Centrum Medialne jako kluczowe miejsce współpracy polityków z mediami. Dostęp do Centrum miał być nieograniczony dla dziennikarzy. Obowiązywać miały przepustki kadencyjne, roczne i jednorazowe. Jednocześnie ważne wydarzenia w parlamencie (m.in. posiedzenia Zgromadzenia Narodowego, wystawy, konferencje merytoryczne) miały być kwalifikowane do zwiększonej obsługi medialnej.

Wówczas po uzyskaniu zgody organizatorów, wejście na teren parlamentu zostałoby umożliwione dwóm stałym korespondentom parlamentarnym danej redakcji, a także możliwe byłoby uzyskanie jednorazowej karty wstępu do Sejmu.

REKLAMA

Zmiany zakładały ponadto powstanie grupy stałych korespondentów parlamentarnych. Miał to być najwyższy status dziennikarza relacjonującego prace Sejmu i Senatu, dedykowany osobom o udokumentowanej przeszłości reporterów politycznych, regularnie pracujących w parlamencie. Stali korespondenci parlamentarni mieli otrzymać specjalne przepustki obowiązujące do końca kadencji, gwarantujące nieograniczony dostęp do Centrum Medialnego oraz głównego gmachu Sejmu i Senatu.

Planowane przez marszałka Sejmu zmiany dotyczące pracy dziennikarzy w Sejmie wywołały piątkowy protest opozycji, w następstwie którego doszło do wielogodzinnej blokady mównicy sejmowej, uniemożliwiającej prowadzenie obrad izby. Ostatecznie zaplanowane na piątek głosowania budżetowe odbyły się w Sali Kolumnowej Sejmu, co opozycja uznała za działanie nielegalne.

ksem/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej