MON: w związku z próbą szkalowania Leonarda Krasulskiego publikujemy dokumenty
Archiwalne dokumenty dotyczące przebiegu służby Leonarda Krasulskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości, który według mediów służył w 1970 roku w jednostce uczestniczącej w pacyfikacji protestu robotników na Wybrzeżu, opublikowało w środę Ministerstwo Obrony Narodowej.
2017-01-04, 17:42
"W związku z próbą szkalowania posła na Sejm RP Leonarda Krasulskiego publikujemy dokumentację potwierdzającą fakty represji, jakie spadły na Krasulskiego w czasie służby wojskowej za jego postawę niepodległościową" - podał rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz.
Zamieszczone przez resort dokumenty pochodzą z zeszytu ewidencyjnego z lat 1969-1976 dotyczącego przebiegu służby Leonarda Krasulskiego.
Świadczą one, że wcielony w październiku 1969 roku do 1. Warszawskiego Pułku Czołgów, od stycznia do czerwca 1970 roku odbył kurs medyczny, po którym został dowódcą drużyny ewakuacyjnej. W październiku 1972 został szefem kompanii medycznej. W czerwcu 1970 roku został awansowany na kaprala, w kwietniu 1971 roku na starszego kaprala, a w październiku 1972 roku do stopnia plutonowego. W lutym 1976 roku został zdegradowany do stopnia szeregowca.
W opinii datowanej na czerwiec 1975 roku napisano: "W okresie opiniodawczym okazał się podoficerem niezdyscyplinowanym, mało wartościowym, ze swoich obowiązków wywiązuje się połowicznie. Nie troszczy się o warunki bytowe żołnierzy. Musi być pod stałą kontrolą przełożonych. Samodzielnie nic nie potrafi zrobić. Nie dba o powierzone mu mienie wojskowe".
"Publikacja zawiera nierzetelne i nieuczciwe treści"
O służbie Leonarda Krasulskiego w stacjonującym w Elblągu pułku, który był użyty do tłumienia robotniczego protestu w 1970 roku, napisał we wtorek "Fakt", zarzucając posłowi i szefowi elbląskich struktur PiS, że zataił ten fragment życiorysu.
REKLAMA
Krasulski na zorganizowanej w środę konferencji oświadczył, że przez nierzetelność dziennikarską został postawiony w jednym rzędzie ze skazanymi prawomocnymi wyrokami karnymi członkami jednostek wojskowych, które uczestniczyły w pacyfikacji robotników.
- Publikacja zawiera nierzetelne i nieuczciwe treści. Tezy w niej zawarte naruszają moje dobre imię, łącząc mnie z tragicznymi wydarzeniami grudnia 1970 roku - dodał. - Oświadczam, że podejmę wszelkie możliwe kroki prawne przeciwko nierzetelnym wydawcom i dziennikarzom rozpowszechniającym te stawiające mnie w złym świetle treści - zapowiedział.
***
Leonard Krasulski od lat uchodzi za jednego z najbliższych współpracowników Jarosława Kaczyńskiego. W 1989 roku organizował w województwie elbląskim kampanię wyborczą Jarosława Kaczyńskiego do Senatu, a potem uczestniczył w zakładaniu Porozumienia Centrum oraz Prawa i Sprawiedliwości.
Od lat Krasulski jest szefem lokalnych struktur PiS w Elblągu. Posłem jest nieprzerwanie od V kadencji Sejmu, podczas posiedzeń często siedzi tuż za Kaczyńskim. W obecnej kadencji Sejmu jest członkiem prezydium klubu PiS. Jest też zastępcą przewodniczącego w komisjach Gospodarki i Rozwoju oraz Łączności z Polakami za Granicą. Od wielu lat zabiega m.in. o realizację pomysłu przekopu Mierzei Wiślanej.
kk
REKLAMA
REKLAMA