Rosja: systemy rakietowe Jars zostały bez platform. Będą opóźnienia w dostawie dla armii Kremla
Rosyjska armia nie dostanie na czas nowych rakiet strategicznych Jars. Jak napisał "Kommiersant”, jeden z podwykonawców znalazł się na granicy bankructwa.
2017-01-10, 10:59
Posłuchaj
Zakłady z Podolska nie są w stanie wywiązać się z kontraktu na dostawę urządzeń hydraulicznych dla platform startowych. Przeniesienie produkcji do innej firmy według "Kommiersanta” zajmie około półtora roku.
Kompleksy rakietowe Jars stanowią podstawę systemu rosyjskich sił jądrowych. Klasyfikowane jako pociski balistyczne dalekiego zasięgu, wraz z rakietami Topol-M zostały wpisane na listę najważniejszych elementów grupy uderzeniowej wojsk strategicznych.
Według dziennika "Kommiersant” w ubiegłym roku armia dostała 23 systemy rakietowe Jars, a w tym roku planowano przekazanie do użytku 20 tego typu pocisków.
Od ponad roku Rosja modernizuje swoje wojska rakietowe, tworzy nowe jednostki i wzmacnia ugrupowania w rejonach graniczących z państwami NATO.
REKLAMA
Moskwa twierdzi, że w ten sposób zareagowała na rozbudowę w Europie elementów tarczy antyrakietowej, a także rozmieszczenie w Polsce i krajach bałtyckich amerykańskich żołnierzy.
Nowe kompleksy rakietowe typy Bastion i Iskander ulokowane zostały już w obwodzie kaliningradzkim, w pobliżu granic Polski i Litwy.
Gazeta pisze, że o problemach podolskiego zakładu pisze szef Moskiewskiego Instytutu Techniki Cieplnej Siergiej Nikulin do zastępcy dyrektora generalnego Rostechu, Władimira Artiakowa. Oficjalnego potwierdzenia od tych przedsiębiorstw ”Kommersant” nie uzyskał.
IAR/in./agkm
REKLAMA
REKLAMA