Aresztowany w Syrii Polak jest już na wolności. Negocjacje z udziałem Czechów

Aresztowany w Syrii w lutym 2016 r. polski obywatel, Leszek Panek został zwolniony. W negocjacjach w sprawie oswobodzenia mężczyzny brali udział czescy dyplomaci.

2017-01-24, 11:44

Aresztowany w Syrii Polak jest już na wolności. Negocjacje z udziałem Czechów
Zniszczenia wojenne w jednym z syryjskich miast. Foto: Freedom House/flickr/CC BY-SA 2.0

Posłuchaj

Dzięki działaniom Czechów w Syrii uwolniono Polaka. Informacje zebrał Adam Czartoryski/IAR
+
Dodaj do playlisty

Agencja Reutera podaje, że 54-letni Leszek Panek jest już pod opieką ambasady Polski w Libanie.

W lutym 2016 r. został aresztowany przez armię syryjską podczas kontroli. Polak sięgał do kieszeni, by - jak utrzymywał - pokazać dokumenty. Żołnierze myśleli natomiast, że chce zaatakować.


Powiązany Artykuł

Syria 1200.jpg
WOJNA W SYRII

Biuro prezydenta Czech poinformowało w oświadczeniu, że w negocjacjach ze stroną syryjską w sprawie uwolnienia mężczyzny brali udział czescy dyplomaci.

Czechy to jedyne państwo UE i NATO, które utrzymuje stosunki dyplomatyczne z Syrią i które ma swoją ambasadę w Damaszku.

REKLAMA

"Dzięki owocnym czesko-syryjskim negocjacjom, które odbywały się w Damaszku i Pradze, p. Panek został odnaleziony i udało osiągnąć porozumienie co do jego uwolnienia z przyczyn humanitarnych" - napisało w oświadczeniu biuro prezydenta Czech, które cytuje agencja Reutera. Jak dodano, stan zdrowia Leszka Panka w chwili uwolnienia "był satysfakcjonujący".

W oświadczeniu poinformowano także, że mężczyzna został w poniedziałek przewieziony z Syrii do stolicy Libanu, Bejrutu, a następnie w tamtejszej ambasadzie Czech przekazany stronie polskiej.

Jako pierwsze o uwolnieniu Panka napisały czeskie "Novinky.cz" Jako pierwsze o uwolnieniu Panka napisały czeskie "Novinky.cz"

Pochodzący z Wrocławia Leszek Panek jest osobą dobrze znaną w mieście. Jeździł po ulicach złotym samochodem, a z głośnika umieszczonego na dachu ogłaszał rychłe nadejście nuklearnej apokalipsy. Do Syrii pojechał prawdopodobnie po to, by nawracać muzułmanów.

REKLAMA

iz


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej