Wiceszef KE: solidarność i sprawiedliwy podział odpowiedzialności są kluczowe dla powodzenia polityki migracyjnej
Komisja Europejska ponowiła apel do państw Unii o przyjmowanie uchodźców. Od jesieni 2015 roku kraje członkowskie przyjęły niecałe 12 tysięcy osób z obozów we Włoszech i Grecji. Tak wynika z raportu opublikowanego dziś w Brukseli.
2017-02-08, 14:50
Posłuchaj
Unijny plan zakładał przyjęcie w ciągu dwóch lat 160 tysięcy osób. Tylko Austria, Dania, Polska i Węgry nie przyjęły ani jednej osoby. Nieco lepiej wypada realizacja planu dotyczącego przyjmowania syryjskich uchodźców przebywających w obozach poza Unią.
Z planowanych 22 tysięcy do Europy przyjechało prawie 14 tysięcy osób. Na ich przyjęcie zgodziło się do tej pory 18 unijnych krajów. W tej grupie nie ma Polski. Wiceprzewodniczący Komisji Frans Timmermans, który zaprezentował raport, ponowił presję na państwa członkowskie. Mówił, że solidarności nie można traktować wybiórczo. - Solidarność i sprawiedliwy podział odpowiedzialności są kluczowe dla powodzenia polityki migracyjnej. Chcę powiedzieć bardzo jasno: jeśli ktoś myśli, że można prowadzić politykę migracyjną tylko poprzez lepszą ochronę granic, pomoc przekazywaną krajom pochodzenia uchodźców, czy też poprzez walkę z przemytnikami, to jest w błędzie. Trzeba działać całościowo, tylko wtedy przyniesie to rezultaty - dodał wiceszef Komisji.
Kolejny raport dotyczący przyjmowania uchodźców ma być opublikowany w przyszłym miesiącu. Frans Timmermans poinformował, że wtedy Bruksela ma przeanalizować ewentualne dalsze decyzje. Dodał, że jedną z możliwości jest rozpoczęcie postępowań przeciwko unijnym krajom, które nie chcą się zgodzić na przyjmowanie uchodźców. Do tej pory Komisja unikała tego typu gróźb.
REKLAMA
dcz
REKLAMA