Sekretarz obrony USA z wizytą w Iraku. "Nie jesteśmy tu, by kontrolować złoża ropy"

Amerykański sekretarz obrony James Mattis przybył z niezapowiedzianą wizytą do Bagdadu.W czasie lotu do Iraku polityk powiedział dziennikarzom, że amerykańskie wojska nie są w Iraku po to, aby kontrolować złoża ropy naftowej. Podkreślił, że Stany Zjednoczone zawsze płacą za kupowaną ropę i będą to robić w przyszłości. 

2017-02-20, 10:16

Sekretarz obrony USA z wizytą w Iraku. "Nie jesteśmy tu, by kontrolować złoża ropy"
James Mattis na lotnisku w Bagdadzie . Foto: twitter/@phildstewart

Zdaniem dziennikarzy, sekretarz obrony zdystansował się w ten sposób od wypowiedzi prezydenta Donalda Trump, który powiedział w styczniu, że Stany Zjednoczone powinny w 2003 roku zająć irackie pola naftowe. "Być może będziemy mieli drugą szansę" - dodał amerykański prezydent.

Powiązany Artykuł

Bez tytułu.jpg
Mosul: 350 tys. dzieci w pułapce dżihadystów. "Czekają je bomby i głód"

To pierwsza wizyta Jamesa Mattisa w Iraku jako sekretarza obrony. Chce on osobiście ocenić sytuację militarną w kraju. Iracka armia, wspierana przez Amerykanów, rozpoczęła wczoraj natarcie w zachodniej części Mosulu, opanowanej przez Państwo Islamskie. Obserwatorzy sądzą jednak, że James Mattis będzie musiał także zająć stanowisko wobec ogłoszonego przez prezydenta Donalda Trumpa zakazu wjazdu do Stanów Zjednoczonych dla obywateli siedmiu państw muzułmańskich, w tym Iraku.

Amerykański sekretarz obrony miał wczoraj polecieć do Afganistanu, jednak wizytę odwołano z powodu złej pogody.

REKLAMA

dad

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej