Szef MSZ: kandydat na ambasadora RP we Francji wyznaczony, czekamy na opinię Sejmu

2017-05-10, 17:22

Szef MSZ: kandydat na ambasadora RP we Francji wyznaczony, czekamy na opinię Sejmu
Budynek ambasady Polski w Paryżu - tam będzie pracować przyszły ambasador. Foto: msz.gov.pl

- Kandydat na ambasadora we Francji jest już wyznaczony; czekamy na opinię sejmowej komisji spraw zagranicznych, która być może zostanie wyrażona na następnym posiedzeniu Sejmu, za dwa tygodnie - powiedział w środę szef MSZ Witold Waszczykowski. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca zostanie powołany - dodał.

Waszczykowski był pytany przez dziennikarzy w Sejmie o status powoływania ambasadora RP w Paryżu. Stanowisko to pozostaje nieobsadzone od września ub.r., kiedy to, po niespełna dwóch latach pełnienia funkcji, odwołany z placówki został Andrzej Byrt.

"Czekamy w tej chwili na komisję"

Od tego czasu pracami ambasady kieruje charge d'affaires ambasady Dariusz Wiśniewski, b. konsul generalny w Lyonie, a od stycznia do sierpnia ub.r. - dyrektor generalny służby zagranicznej w resorcie kierowanym przez Witolda Waszczykowskiego.

- Czekamy w tej chwili na komisję - być może za dwa tygodnie, przy następnym posiedzeniu. Pan kandydat otrzymał już agreement ze strony francuskiej, ma wszystkie zgody też władz polskich. Oczekujemy teraz na ostatnią opinię komisji spraw zagranicznych i mam nadzieję, że w ciągu miesiąca, czyli wtedy, kiedy akurat powstanie nowy rząd francuski, pojawi się polski ambasador we Francji - powiedział minister.

Nieznany premier

Inauguracja prezydentury Emmanuela Macrona - centrysty i kandydata proeuropejskiego, który w miniona niedzielę zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich we Francji - ma nastąpić w ciągu mniej więcej 10 dni od zakończenia wyborów.

Nie wiadomo, kto zostanie premierem w rządzie Macrona; on sam nie wspomniał jak dotąd o żadnym kandydacie na szefa nowego gabinetu, nie wyznaczono też daty jego nominacji. W 1974, 1981, 1995 i 2012 roku premierzy byli nominowani w dniu inauguracji prezydenta.

Pozycja nowego prezydenta i jego zdolność do przeforsowania swojego programu zależeć będzie od wyniku wyborów parlamentarnych, które odbędą się 11 i 18 czerwca.

Macron jest zwolennikiem budowania silnej pozycji Francji w UE oraz umiarkowanych reform, które mają uelastycznić rynek pracy i przywrócić konkurencyjność francuskiej gospodarce.

Zacieśnienie relacji z Berlinem

W polityce zagranicznej Macron stawia na zacieśnienie relacji z Berlinem oraz współpracę z USA w takich kwestiach, jak dzielenie się danymi wywiadowczymi, zajmowane stanowiska w ONZ czy zmiany klimatyczne. Jest też przeciwnikiem wycofania sankcji nałożonych na Rosję po aneksji Krymu i podkreśla, że Francja "nie ma takich samych wartości ani priorytetów" jak Rosja.

W czasie kampanii wyborczej francuski prezydent elekt odnosił się też do polskich władz. Pod koniec kampanii na wiecu w Paryżu określił prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego mianem "przyjaciela i sojusznika" swej rywalki Marine Le Pen, stawiając go w jednym szeregu z premierem Węgier Viktorem Orbanem i rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Z kolei w opublikowanym wcześniej wywiadzie dla dziennika "Voix du Nord" Macron zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem opowie się za sankcjami UE wobec Polski, która "naruszyła wszystkie zasady Unii". 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej